Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

MamciaKochana, nie martw sie włoskami, raz ze jeszcze na to za wczesnie a poza tym przeciez wiele kobiet farbuje włosy na rudopodobny kolor wiec raczej to nie tragedia no a ostatecznie jak sie Julcii nie bedzie podobał to sobie go przefarbuje.

Magdzinka, No to mialas niezla przygode, dobrze ze wam sie nic nie stalo, niestety takie przypadki to u nas w Polsce norma, nawet jak juz ktos sie trafi zeby cie przepuscic na pasach to ten za nim nawet o tym nie pomysli i nie zwolni. Śmiac mi sie chce (a raczej nazwalabym to zenada) jak słysze jak ludzie dziekuja kierowcom jak sie im zatrzymaja na pasach,do ch...y przeciez to jest ich obowiazek,przepisy nam to gwarantuja, szkoda ze tylko teoretycznie bo w praktyce same wiecie.

MamciaKochana ale to moze ktos u Ciebie w rodzinie albo w rodzinie twojego meza ma rude wlosy, to ni koniecznie sie po rodzicach dziedziczy, czasami dlugo dlugo cos nie wystepuje a pozniej akuirat kilka pokolen mija zanim sie np inny kolor wlosow czy oczu odziedziczy, genetyka jest zbyt specyficzna w strukturze wizualnej aby moc zinterpretowac ja slowami

[ Dodano: 2007-04-25, 22:04 ]
po ilu postach wyskakuje awatarek, bo ostatnio bylo ze po 10 a juz mam ponad 10 i nic sie nie stalo, ale to moze i dobrze bo bezydko na zdjeciu wyszlam

cześć dziewczynki!
Nareszcie znalazłam chwilkę czasu by do Was zajrzec i poczytać...
Ja napisze tylko tyle, że dzień zapracowany...coraz więcej zamieszania związanego z weselem i wogóle...Nie wiem czy pojawię sie tutaj przed sobotą, chyba zajrzę dopiero po weselichu, zatem prosze TRZYMAJCIE KCIUKI za nas a szczególnie Agatkę!
Ściskam Was serdecznie i buziaki dla dzieciaczków!
PS> Uwielbiam oglądać zdjęcia Waszych pociech

Hekkate Nie mam czasu kochana ... ale jak tylko znajdę, to będę wpadać częściej ....
Przeprowadzamy sie do mieszkanka- co prawda tylko piętro wyżej na poddasze, ale i tak jest dużo pracy a poza tym, to robię zapasy, bo chcę trochę po przeprowadzce odpocząć i zając się sobą! Wczoraj porobiłam mnóstwo gołąbków, pierogów i zamroziłam- co prawda poszłam spać o 3 nad ranem ale to nic, do słojów nagotowałam zupy na kilka dni i do lodówy ... będę miała czas na odpoczynek ... a nie stanie przy garach ... Na szczęście garów też już nie będę zmywać, bo mamy zmywarkę na swoim M ...

Macie pozdrowienia od naszej kochanej Elvliski ... Wiedziałam, że na świecie dzieją się cuda, ale żeby się i mnie przytrafiło ... Mam nadzieje, że Elviś skorzysta z tego cudu ... Ona i Jasio... Wyobraźcie sobie ...

Wczoraj sprawdzam pocztę i widzę jakiś nieznajomy przesyła mi maila ... Otwieram i czytam, że jakaś pani jest mamą 4 letniej Ali i ona też ma zespół Edwardsa, że ma kontakt z innymi rodzicami chorych na tę chorobę, że chce się skontaktować z Elviską i czy dan radę ją o tym poinformować, podała numer telefonu ... Byłam w szoku- ale pozytywnym i bardzo się ucieszyłam z tej wiadomości, że ktoś może pomóc naszej TT koleżance i jej skarbeńkowi, więc zaraz wysłałam do Elvisi sms'a ... Bardzo się ucieszyła i natychmiast chciała dostać ten numer ... Dziś znów dostałam maila od pani Ewy z Lublina, że czeka na wieści od E. No więc znów napisałam do niej eska i jutro będzie dzwonić do tej babeczki ,bo cały czas jest w szpitalu na reanimacji u Jasia i nie miała jak zadzwonić ... Ale najbardziej ucieszyło mnie to, co napisała na końcu ta pani: " (...) I I WBREW OPINII LEKARZY Z TĄ CHOROBĄ DA SIĘ ŻYĆ !!!! Napisałam to Elvisi!

Zastanawiam się tylko skąd Ewa miała mój adres jak tylko tu na naszym Lutowiankowym forum pisałam o Elvisi? Czy to zbieg okoliczności czy ingerencja tego tam na górze? No nie wiem .... Hm.. Nie wiem co o tym myśleć!?! Ale i tak się ciesze!

Małgorzatka, ja mysle ze ta kobita wisala w googlach o tej chorobie i pewnie sie jej wyswietlil nasz topic bo google wyswietlaja takze fora albo jest kobiecina z TT albo to bozia kochana
magdzinka o moj boze to sie porobilo, a ty zostalas tam na miejscu po tym wypadku?? bo w sumie powinno sie zawsze zostac jako ze jestes czescia wypadku chcac czy nie chcac

dziewczyny mi niechodzilo o to ze mi sie rudy kolor niepodoba, mi to wsio rybka czy ona ma rudy fioletowy czy pomaranczowy, ale chodzi o to ze wlasnie sprawdzalismy i jest niemozliwym otrzymanie rudych wlosow inaczej niz przez rodzicow tzn jesli jedno z rodizcow ma rude wlosy wtedy dziecie tez ma mozliwosc mienia rudych lub z odcieniem rudych wlosow, a nawet jesli bylalby malenka mozliwosc ze z rodizny to w mojej rodzinie i w jego rodzinie nie ma ani jednego rudzielca chyba ze to sie jakos tak zmiksowalo ja w sumie zawsze mialam kolor zloty wlosow centralnie zloty ale nigdy rudy ale sie wybierzemy do lekarza i spytamy o ta genetyke,

itam wszystkich


Malgorzatka - przekaż gorące pozdrowienia dla Elviski i dla jej dzidzi , faktycznie to jakiś cud chyba, że ta kobieta się odezwała....

mamciakochana - Julci na pewno włoski się jeszcze zmienią. Ja jak byłam mała to miałam blond a teraz mam prawie czarne...., więc się nie martw....

magdzinka - ale miałaś przeżycie, fiu,fiiu. Dobrze, że wam się nic nie stało.

Mój Tobiaszek wczoraj i dzisiaj strasznie marudny. Wczoraj odwiedziła nas moja babcia i on na jej wiok zaczął płakać . Dzisiaj też nie wie czego chce - cyca nie, zabawki nie, smok na chwilę i potem wypluwa i grymasi - tylko łapki ciągle w buzi i pełno śliny. Kurczę możw to ząbki - chociaż to chyba za wcześnie.

[ Dodano: 2007-04-26, 09:58 ]
hekkate - ja jeszcze używam tej wkładki dla noworodków. Ostatnio zastanawiałam się jak długo jeszcze to ma być. Ale nie mam się kogo spytać.....

MAMCIA z tego co sobie przypominam z biologii to włąsnie jak mięlismy dział genetyki to cos pofesorek mowił o tym ze zdarzaja sie krzyżowki genetyczne ze np. z blond ojca i ciemnej matki powstaje rude dziecko albo mama ma blond a ojciec szatyn i tez moze powtac dziecko o rudych włoskach ale to nie powiedziane. Kacperek jak miał ok.roczku to tez miał lekko rudawe jak zaświeciło słonko to nawet mowiłam ze sporo tych rudych sie uwidoczniło i co zmieniły mu sie i ma takie ni to ciemny blond a jasny brunet hi hi pomieszanie z poplataniem. Amelcia miała cały czas czarne a teraz juz jej wyjasniały ze ma myszkowate w niektórych miejscach hi hi :)
HEKKATE no niby wczoraj sie tak nie martiwłąm po wizytce u pediatry własciwie nie mysle juz o tym napieciu bo mowila ze naprawde nie ma o co sie przejmowac ale martwi mnie małej kaszelek bo dzis od 5.00 strasznie kaszlała czesto i od rana jak wstała tez i tak świszczy troszke a wtedy tez tak sie zaczeło tym świstem a pediatra mowi ze mam jej dac czas az bactrim zacznie działać bo dostaje od wczoraj i ściagac katarek i przyjsc do osłuchania w poniedziałek ale ja sie do poniedziałku jak jej kaszelek nie minie to chyba zamartiw na śmierc . Cała rodzinka,znajomi mnie uspokajaja ale oni mnie do konca to nie rozumieją bo ich dzieci z katarku wychodzą same,bez lekow nawet bez ściagania katarku po 5 dniach nie ma sladu po katarze a moje kurcze są tak zawalone ze szkoda słow no i mnie wszyscy uspokajja ale nie potrafie,jak słysze ten zmęczony oddech,zapchany nozek to serce mi pęka
LUTOWKI włąsnie spostrzegłam, ze kluczyk w moim suwaczku wskoczył na początek a był wczoraj juz w serduszku hi hi, dzis nasz wielki dzień HURA ! :)

Karolas kochana Życzymy kochani w dniu święta Waszego szczęścia, pomyślności, zdrowia najlepszego.

MałgosiaStrasznie mnie ucieszyłaś wieściami o Elvisce, co dzień się za nich modlę. Przekaż jej ode mnie i Łukasza najserdeczniejsze życzenia i całusy dla Jasia. A Ty kochana powiadamiaj co tam u nich slychać bo ja stale o nich myślę i modlę się by to wszystko okazalo się tylko czasowym nieszczęściem.
Zazdroszczę zmywareczki ale cieszę się Twoim szczęściem jak tam Wojtuś?
Magdzinka Niezazdroszcę takich przeżyć ja panicznie boję się przechodzić z wózkiem przez ulicę bo tylu wariatów jeździ że ho ho więc czasem stoję długo aż mi znikną i przejadą.
KarolasTak mi szkoda tych naszych szkrabów bo ten katar to okropność ja też używam tej soli i fridy, ale Łukasz jak już widzi samą rurkę od fridy koło noska to strasznie piszczy. Kupiłam poduszkę taką specjalną, żeby mógł lepiej oddychać .
http://www.allegro.pl/item186273556_2o2 ... y_sen.html
mamciaMoże te wloski to tylko Ci się wydają rude bo ich malutko i jak slonko poświeci to takie wrażenie sprawiają. Ale moja sąsiadka jest blondynka i mąż też i nikogo rudego nigdy w rodzinie a córka rudziutka ( ale fajowy odcień więc ślicznie wygląda)

[ Dodano: 2007-04-26, 11:24 ]
Wszystkiego najlepszego z Okazji rocznicy Ślubu i oby jeszcze wile takich rocznic przed wami.

[ Dodano: 2007-04-26, 11:24 ]
To oczywiście dla KAROLAS I MężA

lulu jejku Twój Skarbuś to widzę wykapana mama
karolas
oby miłość nigdy nie wygasła i bądźcie zawsze szczęśliwi!!!!
hekkate Moja Agatka w foteliku tylko tydzień jeździła z tą wkładką, już jej nie używam.

dziewczyny czy macie któraś w kompie piosenke Krawczyka "BO jesteś Ty"? Jeśli tak prosze jak najszybciej przyślijcie mi ją mailem, mój adres to: muszynskadorota@wp.pl. Będę bardzo wdzięczna!!!!