Strona 71 z 201

: 05 sty 2008, 16:24
autor: Tagar
wow, my naprawde niedlugo bedziemy wszystkie rodzic!!!
Karina - 30 kilo? no to jestes pocieszeniem dla mojej kolezanki, ktora jest w pierwszej ciazy i ma 20 kilo. Za 3 tygodnie ma termin i placze ze tyle przytyla.

Coffe zaciskaj nogi do 36 tygodnia - tez slyszalam, ze to bardziej bezpieczne!!!

Ale super ze to juz niedlugo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 05 sty 2008, 22:01
autor: coffe
Zona, leze grzecznie :-D
Tagar, masz racje, zaciskam nogi w pelnym tego slowa znaczeniu :-D leze na lewym boku i mocno sciskam udami moje obolale krocze :ico_sorki:
Ten 36 tydzien konczy sie ok. 20 stycznia, wiec musze dac rade, skoro wtedy jest bezpieczniej.
Martwie sie tylko, ze juz nawet do kibelka ciezko mi dojsc, tak boli, ciagnie i mala sie pcha na ten nieszczesny krazek. Ale damy rade, musimy byc silne!
pozdrawiam

: 05 sty 2008, 22:14
autor: Kasia5583
Pięć lat temu rodziłam Wiktorynkę i wszystko poszło schematycznie i bez komplikacji. Ten caly czop to nic innego jak garstka galaretki zazwyczaj bezbarwna :ico_wstydzioch: może być lekko podbarwiona krwią ale nie musi. Poprzedza to poród nawet o 3 do 4 tygodni. jak sie szyjka oczyści to zacznie sie rozwierać. Przy pierwszej ciąży występuje o nawet 2 tygodnie wcześniej niż w drugiej. Brudne, brązowe lub krwiste plamienie oznacza infekcje i lekarz powinien coś na to przepisać, przedewszystkim leżeć i leżeć. !!! Bóle takie jak na miesiączke to nic strasznego chyba że nasilają się i słabną w regularnych odstępach. Wtedy łapcie za walizy i do szpitala. Ja muszę poczekać chociaż do 12 stycznia bo otwierają nowy oddział porodowy :ico_haha_01: będzie nawet wanna porodowa. Pozdrawiam dziewczęta, głowy do góry, nogi mocno razem i oby do następnego dnia, tygodnia, itd.. to pa pa.

: 06 sty 2008, 11:37
autor: karina22
witam w ten ochmurny poranek :-) ,ja juz tez bez sił jestem ,wszystko mnie boli a tojeszcze około 5-6 tygopdni przedemną :ico_szoking: ,czekamy z małżem do 10 i lecimy na ostatnie zakupki dla dzidziulka :-D

: 07 sty 2008, 18:37
autor: coffe
ja tez juz bez sil...choc nic nie robie...meczy mnie to lezenie nawet. Od trzech dni mam kilka razy dziennie bole miesiaczkowe, ale trwaja dlugo, bo ze 2-3 godz., nawet nie wiem kiedy ustaja, a potem znow.
Wczoraj mielismy akcje "POROD" :-D :-D zlapal mnie bol brzucha jak na miesiaczke, dosc mocny i bol krzyza, wiec szybko pod prysznic, moj piotrek za golarke i ciachal mnie rowno jak leci, ja zaczelam sie smiac, trwalo to dosc dlugo i wszystko przeszlo.
W kazdym razie gotowosc do porodu juz jest, wiem, ze moze mnie tak bolec ale juz dochodzi do tego bol krzyza, poza tym ja juz nie mam sil !!!!!
Napiszcie dziewczyny, jakie macie typy wozkow dla waszych dzidzi, tak sobie ogladam i nie umiem sie zdecydowac, czy naszym bedzie dlugo potrzebna gondolka czy nie, jaki wybrac.
caluski papapap

: 07 sty 2008, 18:43
autor: karina22
ja mam po olusiu 3 funkcyjny na poczatek,bo narazie nowego niekupujemy wstrzymujemy sie do lata a potem jakas spacerówke sie małej zakupi.

Co do bulów poodowych t najlepiej poczekac az beda regularne chyba ze wody odejda ,to wtedy odrazu do szpitala.:)))

: 08 sty 2008, 11:46
autor: Tagar
Hello!
My tez z wozkiem czekamy do lata i mysle ze wtedy trzeba solidna spacerowke.
Teraz dostalismy jakis porozwalany od kogos z gondola. Bedzie trzeba przetrzymac.

Wczoraj bylam u gin no i generalnie... hm... chyba jednak mi sie wydawalo ze sie dobrze czuje bo lekarz juz nawet nie umowil sie ze mna na nastepny termin. Powiedzial ze juz rodze i dobrze by bylo zebym wytrzymala jeszcze dwa tygodnie, choc mine mial marna. Zanikla mi szyjka macicy, mam rozwarcie na 1cm i opadl mi brzuch. Gin stwierdzil ze porod moze rozpoczac sie w kazdej chwili. Powiedzial tez ze juz mi nic nie moze pomoc - nie zwiekszy mi dawki lekow no i tyle... :ico_szoking: Mala ma glowe w kanaliku rodnym. Skurczy mam sporo nawet biorac fenoterol - najwiecej w nocy co dziwne. No i tak rozpoczelismy z mezem okres wyczekiwania. Wiemy ze teraz moze stac sie juz wszystko, choc wolalabym urodzic w 36 a nie wczesniej. Dzis zaczelam 35 tygdzien, choc podobno lekarze licza tzn "skonczone tygodnie" czyli gdybym dzis rodzila to mialabym 34+1 czyli urodzone w 34 tygodniu...

Dziewczyny, nie wiecie kiedy te plucka sie ostatecznie ksztaltuja? Czy juz jest w miare bezpiecznie, czy bylyby problemy? Bo nie wiem jak mocno zaciskac nogi :-D

Najlepsze jest to ze nie zdazylam wszystkiego kupic i chyba jednak meza z lista musze wyslac do sklepu :D

Mam tylko nadzieje ze nawet jak zacznie sie rodzic dzidzia to bedzie zdrowa i przezyje... w koncu juz powinna byc w miare ok, prawda? Przytylam tylko 8 kg wiec pewnie jest malutko :(

Coffe cos mam wrazenie ze tez bedziesz miala wczesniaka...

: 08 sty 2008, 11:53
autor: żona
widzę, że im bliżej lutego tym nasz wątek się bardzo kręci :ico_oczko: Wszystkie chyba już nie możemy się doczekać tej wielkiej chwili :ico_oczko: coffe, może powinnas 3mać nogi nieco wyzej niz głowe (na jakichś poduszkach, czy cos w tym stylu), wiem,ze dziewczyny w szpitalach tak leżą jesli mają rozwarcie albo inne powody do obaw o przedwczesny poród.

u was jest obowiązkowe golenie przed porodem? u mnie nie ma, ale nie wiem czy sobie nie zażycze :ico_oczko: :ico_brawa_01: :-D lewatywki tez nie robią rutynowo, ale jak sobie sama nie zrobie w domu to na pewno poprosze, za duzo sie nasłuchałam i naczytałam na tt,zeby ryzykować :ico_oczko: a to taka moja zmora jest :ico_szoking:

co do wózka to my kupimy taki zwykły (w granicach 600zł), polecił nam pewien znajomy pan w sklepie. jest gondolka, w środku taka wkładka-nosidełko i mozna przerobić na spacerówkę. Wózek i tak jest na krótko, wiec nie chce wydawać za duzo kasy na niego, tym bardziej,ze są inne wydatki :ico_oczko: fotelik samochodowy kupilismy osobno (jakies 150zł kosztował). Jeśli mieszkacie w bloku bez windy to zwróćcie uwagę czy jest lekki, jeśli mieszkacie gdzies poza miastem i często jeździcie samochodem to sprawdźcie czy się szybko składa no i czy się zmieści do bagażnika! Koniecznie trzeba sprawdzić czy buda nie skrzypi przy składaniu, bo dzidzia się od tego budzi. Jak macie dosyć równe chodniki w okolicy to mozecie sobie pozwolic na amortyzatory, pod miasto podobno mimo wszystko lepsze są paski(mniej sztywne) . A reszta to tylko jhakieś bajerki, rozmiar kosza, torba itd. Ah no i trzeba patrzeć, żeby był taki "zimowy" icieplany... ale o tej porze roku pewnie tylko takie są w sklepach :ico_oczko:

Spakowałyście już torby? Ja czekam jeszcze na dwie paczki z allegro (koszule i laktator) , rzucam ostatnie pranie i bede miała wszystko zapakowane :ico_oczko: chociaz znając życie to i tak męzuś bedzie codziennie coś dowoził. Prawie bym zapomniała spakowac pieluchę tetrowoą taka jestem mądra :ico_oczko: ale pewnie w szpitalu by sie jakas znalazła :ico_oczko:

Buziaki kochane!
3majcie się w dwupakach!

: 08 sty 2008, 12:32
autor: Kasia5583
Witam kobietki. My wózek dostaliśmy od kumpeli a sami kupimy dopiero wypasioną spacerówkę bo dzidzia dluzej pojeżdzi w niej niż w wózku z gondolą. :-) a co do rozwijania sie dzidzi przed porodem to różnie to bywa, niedawno koleżanka urodzila chlopca w 32 tygodniu. Duży silny i nie miał problemów z oddychaniem. a lekarze mówią że w 37 to już bez ryzyka można urodzić. Jutro idę do gina i zrobi mi usg i zobaczę mojego malego łobuza.

: 09 sty 2008, 09:55
autor: coffe
hej dziewczynki,

Tagar, no to zes mnie przerazila :ico_szoking: czyli twoje dobre smopoczucie cie zmylilo, widzisz u mnie jest odwrotnie...ja czuje sie fatalnie, fizycznie i psychicznie i dochodza mi kolejne sypmtomy zblizajacego sie porodu..ale kiedy to bedzie cholera wie, slyszalam, ze ten wstretny fenoterol wstrzymuje prace macicy, choc ja nadal go biore, a skurcze mam...ale w szitalu bylo sporo dziewczyn, ktore po nim nie mogly urodzic, a ktg niby wykazywalo skurcze. Ja teraz odnosze wrazenie, ze moj organizm chcialby juz urodzic, ale tabletki i krazek narazie powstrzymuja porod i sie mecze :ico_placzek:
Troche tez mam cykora samej w domu siedziec....
Torbe mam spakowana do szpitala, w szafie sa jeszcze dwie reklamowki, jedna dla mnie po porodzie, a druga dla malej, ale dowiezie mi je dopiero po...
Powiem wam, ze mam niezlego cykora...
Ale z drugiej strony boje sie, ze bede tak sie meczyc dalej i przenosze, tez mnie takie mysli nachodza....Lekarze mowia, ze nie dotrwam do terminu, ale ja w przeciwienstwie do ciebie Tagar mam wyznaczona wizyte na 16 stycznia, a tak w ogole to w styczniu moj lekarz powiedzial, ze nie chce mnie widziec na porodowce :ico_brawa_01:
Co do wozeczkow, to kurcze ogladalam wiele, bylam tez w 3 sklepach i powiem wam, ze ceny mnie powalily, same glebokie kosztuja ok. 900 zl, kurde zwariowali, a sa takie byle jakie...ale ten zakup pozostawiam po porodzie, ze szpitala mala przemycimy u mnie na rekach :-D
Kurcze, strasznie mnie denerwuja te bole miesiaczkowe, nie sa regularne, ale jest ich wiele, wtedy tez twardnieje mi brzuch, wiec sa to skurcze, ale ciezko zliczyc je i przerwe miedzy nimi, bo dopadaja roznie, ale glownie w dzien, dzis w nocy mialam jeden.
Wiekszosc porodow sie zaczyna wlasnie w nocy...
Tagar, ja sie pytalam lekarza, czy poda mi sterydy na rozwoj plucek u dzidzi i powiedzial, ze po skonczonym 34 tygodniu ciazy sie juz nie podaje, wiec mozesz byc spokojna.
Co do przytycia, to ja stanelam na 10 kg i stoje tak od ponad miesiaca - nic nie przytylam na wadze!!! nie wiem, czy to moje dziecie nie rosnie czy co, czy prosic o usg, zeby sprawdzic wage i wymiary czy nie, dodam, ze brzuch mam tez taki sobie niewielki? Mala pewnie tez bedzie mala :-D
Co do glowki mojej Hani, to mam ja na dole juz w zasadzie od poczatku ciazy, dlatego tak trudno mi chodzic :ico_placzek: mam nadzieje, ze bedzie ksztaltna, bo ile moze siedziec glowka w dol, a przy badaniu lekarze czuja ja :ico_placzek:
no zobaczyczymy co to bedzie, ale jak jeszcze kilka tygodni temu mowilam, ze sie nie boje, tak teraz sie telepie przed porodem :ico_olaboga:
Codo lewatywki i golenia, to ja sie zgadzam na to w szpitalu, niech robia co chca, zeby nie bylo potem niespodzianki, bo ja mam problemy z wyproznianiem, wiec wole, zeby lewatywke zrobili mi. Zreszta w moim szpitalu robia chyba to obowiazkowo, tak mi sie zdaje.
Wiecie, ze jest takie znow oblozenie rodzacymi, ze szok!!! w dwoch szpitalach we wroclawiu nie bylo miejsca, jak moja kolezanka pojechala rodzic, a szpitali do rodzenia jest tu 4 :ico_szoking: o porodzie rodzinnym w sumie mozna zapomniec,jak bedzie takie oblozenie, bo tam gdzie bede rodzic, jest tylko jedna sala, a na te wspolna duza nie wpuszczaja mezow :ico_placzek:
ale sie rozpisalam...
acha, ja musze zrobic do porodu jeszcze takie badania: HBs, WR, posiew z szyjki macicy, no i jeszcze ten mocz i morfologie