Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Emi tez teraz płacze jak ma sie kapac i w ogole nie chce usiasc

Zuzia tez tak miala. Bała sie kazdego paproszka jaki byl w wodzie a nawet jak troszke szamponu wpadlo do wody. Mówila ze to robal i z wrzaskiem uciekala.

Zuzia tez tak miala. Bała sie kazdego paproszka jaki byl w wodzie a nawet jak troszke szamponu wpadlo do wody. Mówila ze to robal i z wrzaskiem uciekala.

Antosiowi kiedys zdarzyło się zrobic kupkę do wanny ..juz poprostu nie wytrzymał i tak wrzasnął że myslałam że sie topi...strasznie sie tego wystraszył...

...ale Antek nie boi sie wody...ani kapieli tylko poprostu nie chce iść się kąpać...może poprostu wiąże to z tym ze niedługo bedzie szedł spać...niewiem...
Ma ostatnio mniejsza ochotę na kapiel.

Dzisiaj się ucieszył bo tata zdjął ze strychu rowerek , teraz juz się nie może doczekać kiedy wyjdziemy

może poprostu wiąże to z tym ze niedługo bedzie szedł spać...niewiem...

Wszystko mozliwe. Dzieciaczki nie lubia spac, mam podobie. Jak pokazuje Zuzi godzine 13:00 na zegarku to jest wrzask, a jak juz ja poloze to spi jak susel

AsiaNL, u nas podobnie...Antoś zawsze krzyczy że on absolutnie nie jest zmęczony a po chwili śpi

Magdalena_82, takie juz sa dzieci
Male pocieszki
Wkoncu juz plamienia sie koncza super na poczatku tyg pojade na usg a potem staranka o nastepnego dzidziusia

Hello dziewuszki

Gabi, na pewno ci sie uda z tymi cyckami

Magdalena_82, no ja nie mam takiego problemu moje dwa wodniczki jak by mogły to by z wanny nie wychodziły....zawsze jest awantura że za krótko

AsiaNL, no trzeba przyznać że koszmarna przyszła teścióweczka ci się trafiła nie ma co.

Ja dziś niewyspana do 1:00 na mężusia czekałam w końcu wrócił o 2:00 obudził mnie i już usnąć nie mogłam

kwiatunio ja dziś twój przepis na kotleciki ryżowe wypróbuję

zawsze jest awantura że za krótko

u nas też Antek jak juz wejdzie to nie widzi końca kąpieli uwielbia sie kąpać...tylko tak jak piszę przez ostatnie kilka dni jest cięzko z zaciagnieciem Go

AsiaNL, no trzeba przyznać że koszmarna przyszła teścióweczka ci się trafiła nie ma co.

Ja mam pecha co do tesciow. Z pierwszym tesciem mialam gorzej przerabane ale coz po to sa zeby wkurzac chyba.
U mnie na obiad pomidorowka z ryzem

Doberek
AsiaNL, ależ babsko z tej przyszłej teściowej. Weź ją ignoruj, bo szkoda Twojego zdrowia i nerwów. A do swego syn to też pięknie odpisała na życzenia
Moje smerfy tez nie chcą wychodzić z wanny. Patryk "krzyczy" na G, że go już wybrał z wody, a Kinga czasami aż płacze.
U nas pogoda taka sobie. Ale na spacer wyjdziemy jak Klusek wstanie. Pobudka była o 6, G. od 7 w pracy ale będzie w domu o 15 (mam nadzieję), a później pewnie troszkę na zakupy wyjdziemy.

ależ babsko z tej przyszłej teściowej. Weź ją ignoruj, bo szkoda Twojego zdrowia i nerwów. A do swego syn to też pięknie odpisała na życzenia

Ona taka jest bo od kilku lat nie ma faceta i mysli ze Marcin jej zastapi chyba Naprawde dziwna kobieta. Ja sie do niej nie odzywam i nie mam zamiaru bo nerwy mi nie potrzebne.