Strona 701 z 724

: 30 sty 2008, 21:25
autor: myszka_g
olala Co do powikłań pogrypowych to u mojego brata w firmie był taki sam przypadek. Wszyscy byliśmy załamani ten facet pracował u mojego brata razem z moim tata i mężem, był równolatkiem z moim tata. Od tamtej pory jak coś sie dzieje z naszym zdrowiem obrazu idziemy do lekarza.

Ellepati Nam ksiądz z naszej parafii nie chciał dać ślubu kościelnego. :ico_zly: :ico_zly: Na szczęście znaleźliśmy innego i 16 lutego bierzemy ślub kościelny. Jeszcze nasz proboszcz powiedział mi że mam szczęście że mi dziecko ochrzcił. W końcu nie będziemy cudzołożyć. Poszukaj innego księdza może inny ochrzci.

katelajdka, Mam nadzieje że to nic poważnego.

Dzisiaj byłam u ginekologa po receptę na tabletki anty i umówić się wstępnie na cytologie. Dostałam od pielęgniarki, która prowadziła moją szkołę rodzenia, album "Księga mojego maleństwa" :-D jest naprawdę bardzo ładny, starannie wykonany. Wydała go firma NUTRICIA producent Bebilonu, Zaraz zabieram się do wypisywania.

: 30 sty 2008, 21:35
autor: ML
Witam!!

Na początku życzę zdrowia dla wszystkich naszych kochanych dzieciaczków i dla chorych mam również. Trzymajcie się cieplutko i choróbska niech odejdą precz.

Co u nas?

My mamy kolejne ząbki. Zaczęły wychodzic dwojki na dole. Czyli jak na razie mamy już 6 ząbkow :-D . Tobiaszek był dziś w żlobku - po prawie 2,5 tygodniowej przerwie. Ale zniósł to dzielnie - co ja mówię - rewelacyjnie. Jak przyszłam po niego to nawet do mnie nie podbiegł, tylko bawił się w najlepsze. :-D
No i robimy postepy z chodzeniem. Tobiś czasami puszcza się i idzie w moim kierunku - zrobi 2 - 3 kroczki i pada na ziemię. :ico_brawa_01:

a co u mnie - ja pracuję, czas dosyc szybko leci. Moj mężuś przyjeżdża w sobotę na urlop - cieszę się bardzo bo nie widzieliśmu się ponad 3 miesiące- nie licząc kamerek internetowych :-D

Magdzinka - super opis roczka. Cieszę się, że uroczystoś się udała. Zdjęcia - jak zwykle -SUPER.

karolas - oj oj oj, wracajcie szybciutko do zdrowia

[ Dodano: 2008-01-30, 20:38 ]
dziewczyny - kiedyś któraś podawala przepis na murzynka. Nie mogę go znaleźc. PROSZĘ - podajcie jeszcze raz. Chcę mojemu męzusiowi niespodziankę zrobic - on uwielbia murzynka, a ja jak robię to to ciasto jakieś takie dziwne wychodzi (jakiś dziwny przepis mam) :ico_sorki: :ico_sorki:

: 30 sty 2008, 21:58
autor: mamaJulci
myszka_f, ale fajnie , bierzesz ślub kościelny w sobotę 16 stego lutego - w dzien urodzin mojej Julci!
Kurczę , gdybym wiedziała wczesniej o tym że 16 wypada w sobotę - zaczela bym starania do ślubu.. Mój mąż jest za kościelnym, ja mam neutralny stosunek do tego..Poprostu jestem mało wierząca..I tak przekłądamy przekadamy .. Mi też ksiądz nie chciał ochrzcić , ale znalazłam wspaniałego księdza ..Poprostu CZŁOWIEK.. Podszedł do mnie bardzo z szacunkiem , gdy mu powiedziałam że moja wiara jest bardzo słaba , mimo to chce ochrzcić córkę .. zachecał mnie do ślubu kościelnego , ale nie naciskał! Jest poprostu wspaniałym człowiekiem. Był u nas na imprezce po chrzcinach i wogóle to Julci na święta dał miodzik na słodkie życie i bombeczkę taką śliczną..
Napewno niektóre z Was zna tego księdza , bo jest bardzo że tak powiem "medialny"
Zazwyczaj występuje w Rozmowach w toku '' Ewy Drzyzgi..

Obiecałam mu że zastanowię się i jak coś zgłoszę się do niego;-) Ale jakoś zawsze czasu nie ma..

: 30 sty 2008, 23:41
autor: lulu81
Witajcie,
Dopiero znalazłam czas zajrzeć. Dużo pracy ostatnie dni mam. A później Fillipek nie chciał usnąć.
Magdzinka, fajne urodzinki mieliście. Patrzę na Joasi suwaczek i nie mogę uwierzyć że roczek tam pisze

Qunick, Olala, bardzo mądre Wasze córeczki

Olala, ja również robiłam ten schabek, pycha, dziękuję za podanie przepisu

Asiam, no jejku, zapalenie, dużo zdrowka kochana

Katelajdka no napisz, co tam z Bartkiem!!!!

MamaJulci :ico_pocieszyciel:
:ico_pocieszyciel:

: 31 sty 2008, 00:09
autor: karolas
czesc dziewczny no wczoraj byłam taka załamana ze juz nie mialam sily wam napisac.
Poprostu dostałam sie do laryngologa ze soba jakos mi sie udalo wcisnac do kolejki bez kolejki hi hi hi i co? no i zrobił mi na miejscu zdjęcie zatok i sie okazało ze mam MEGA ZAPALENIE ZATOK :(.
Tak więc mam silny antybiotyk zapisany i inne leki ktore maja to świnstwo rozpedzic ale mam czas do poniedzilaku,jesli nie bedzie poprawy to lekarz mowi ze mnie skieruje do szpitala na punkcję o rajuskuuuuuuuu :ico_olaboga: U Kacpiego sie na punkcje dwa razy nie zgodziłam a samą mnie to czeka. A jesli nie zgodze sie na punkcję to mam murowane przewlekłe zatoki :(
tak wiec zarzywam se leki i czekam na szybka poprawę bo inaczej jest dolina.
Oprocz tego kacpi ma te zastrzyki od zeszłej soboty i zero poprawy,nadal wysoka gorączka po 38.5 nadal ropa sie leje z uszka a dzis nawet na drugie narzekał. Wkurzylam sie podjechalismy do rodzinnej po skierowanie do laryngologa,poszlam w to samo miejsce gdzie mnie wczoraj przyjeli,widzialam ze babeczka fajna,nie robila problemow to mowie zaryzykuje drugi raz bez zapisu hi hi hi.
No i przedstawiam im tam sytuajce z Kacpim ze zastrzyki nic nie daja, gorączka jaka byla jest i doszło drugie ucho. laryngolog kazal zastrzyki odstawic bo nie zadzialay wcale bo jakby dzialaly bylaby juz od 2 dni poprawa:( :ico_placzek: Tkze biedaczek był kłuty niepotrzebie :(. teraz mamy klacid w syopie i ine leki w piątek mam sie z nim pokazac na kontreole zobaczymy oby w koncu przestal gorączkoac i nastąpiła poprawa bo umieram z przejecia o jego stan psychiczny jest w strzepach :(((((
Do tego dzis w nocy melcia maial 38 temp ale jej sie do przeizebiebia zeby dokładaja bo nic powaznego na szczescie jej nie jest,natomiast jakbym miala mało zmartwien znow mi sie maż rozłozył na amen juz :(
Cała noc i cały dziis dzien gorączkuje 39 ma i był u lekarza i ma mocne zapalenie gardła super co nie.
Wkurzylam sie wypiełam sie chorobom i posprzatałam całe mieszkanie,porobilam odkurzaczem, pomylam podłogi poscierałam kurze i wyeksmitowalam mezulka do kacpra pokoiku a my tutaj w duzym z dziecmi a stary niech se w tej izolatce tam siedzi hi hi hi :). Zavhailao mu sie całuskow ze mna kiedy ja cały czas chora i z zatok jedna ropa to teraz ma niech se tam siedzi sam hahahahahahah
Zaglądam tylko od czasu do czasu czy zyje i podaje mu jedzenie i tyle :)
Nie bo juz sie na niego wkurzylam, bo jaki to on chory jest a ja to co kuzwa mac !!!! ja tez mialam temp i nikt mi nie nadsakiwał nad głową poza melcią :(((((( :ico_placzek: NO tak ale dziady takie są umierający jest teraz normalnie paranoja,wiec ja ze juz mam wszystkiego dosc mowie mu grzecznie no słuchaj chyba wiesz gdzie są leki w kuchni na szafce, to prosze sobie je wziąsc bo mi tez nikt nie pomagał i tyle -ma kare ja powiedzialm sama musze sie dzwignąc i podniesc psychicznie wiec skoro ja nie mialam lekko jak niby lezałam chora to wiec trudno zarty sie skonczyly !!!!!!
Obsługuje kacpeirgo i Amelke a on musi sobie jakos poradzic i tak ma super :(
Ach wygadałam sie ale za to zadnej z was nie odpisalam nic, sorki jutro sie poprawie obiecuje,nigdzie nie wybywam po zadnych lekarzach juz, wiec moze znajde wiecej czasu na was :)
pozdrwionka sedeczne
MAMA JULCI tak mi przykro ojej tyle łez i smutku głowa do góry trzymaj sie tam jakoś :)
KATELAJDKA co z bartuskiem?Co mu jest? Mam nadzieje,ze ziecia mi nie dopadł jakis rotawirus cholipcia, dosyć ze synowa przeziębiona to zięc zdrowy musi byc hi hi i
QUNICK,ALALA ale macie zdolniachy małe artystki, brawa wieklkie za wszystie ich umiejęnosci : :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja zauwzam ze przy pierwszym dziecku sie strasznie duzo mowi do niego,uczy wielu spraw a teraz wiecie to głupio to pisac ale juz sie tak nie cche i przez to widze ze Amelcia z tyłu jest w rozwoju jesli ją do kacpra przyronam sobie co on juz umial ;) ale to nic i tak sporo rzeczy robi takich co Kacpi nigdy nie wpadłby na to hahahahahahah

: 31 sty 2008, 00:13
autor: katelajdka
Jestem dopiero teraz bo bartek zasnąl mi 20 minut temu. Za dużo miał emocji, wizyte mieliśmy o 18:25, także bardzo późno i potem pojechaliśmy jeszcze do mojej siostry skonsultowac recepte( moja siostra jest farmaceutką), a potem przyszła jeszcze teściowa i siedziała do 21:00, takze za dużo tego jak dla jednego małego dziecka...Ale już pisże co u lekarza. Powiedziała mi kobieta że nie ma niepokoju, nic na oskrzelach nie ma, dzięki Bogu. Gardełko zaczerwienione od oddychania buźka. Ogólnie nie jest najgorzej obyło ise bez antybiotyku, jupi!!!! :ico_brawa_01: :ico_sorki: Powiedziała że jak najdłużej chce zwlekać z antybiotykami u mojego dziecka bo jak juz raz sie poda to już stale trzeba bedzie. Mądra kobieta. Takze zapisała Eurespal(syrop) 3xdziennie po 5 ml. Podobno to jest bardzo mocny środek wiec moze po nim też bartuś cieżko zasypiał...?? No i tantum verde do gardła, ogólnie nie jest źle ale bardzo sie ciesze że poszliśmy bo uspokoiłam sie. Ciągle kaszle ale po prostu musi usunąć to co sie tam nagromadziło.
Życzę Wam dobrej nocki!!! Jutro poczytam sobie co pisałyście. Ale może po południu bo jutro spodziewam się mojej przyjaciółki jeszcze z lat szkoły podstawowej, która jest w ciąży. Teraz dwie moje przyjaciółki są w ciąży i spodziewają sie dzieci z różnicą kilku dni na kwiecień, druga to ta która straciła tatę.... :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-01-30, 23:23 ]
karolas, ojej poczytałam co pisałaś... Jakie ot niesprawiedliwe ze tak to się u Was ukłąda!!! Oby Tobie przeszło do poniedziałku i bez punkcji żeby sie obyło!!! Trzymaj sie !!!! A KAcpi biedulek, myśle o nim cały czas jak to uszko. A do tego Melcia też cos strasznego. A meżulek to masz 100% racji. Tez bym go samego zostawiła. Ty mimo choroby musisz sie dziećmi i domem zajmować a jak on chory to nic nie robi, śpi, odpoczywa i czeka aż sie nim zajmiesz, :ico_zly: ach te chłopy!!!!!
JEstem myślami z Tobą!! Wszystko musi byc dobrze!!!
MAm nadzieje że zięć szybko wróci do zdrowia, buziaki dla synowej!!!

: 31 sty 2008, 07:30
autor: olala
katelajdka, moja mam tez stara sie swoim pacjentom antybiotyki zapisywać juz w razie ostateczności. A jak Asia miała troszeczke kaszelek to też mi kazała dawać eurespal. I zrób syrop z cebuli i trzy razy dziennie po łyżeczce. Kaszel zniknie jak ręką odjął. No i Cebion dawaj i będzie dobrze. Bartuś jeszcze na cycusiu więc szybko mu przejdzie.

[ Dodano: 2008-01-31, 06:33 ]
myszka_f, gratulacje z okazji ślubu. Jaką kreację sobie szykujesz na tą okazję? No i czekamy na fotorelacje.

ML, przepis podawała Kelly, musiałabyś poszukać w jej postach. Tylko Kelly podała, że trzeba dodać 0,5 litrowy słoik powideł. Jak ja tyle dodałam to nie wyszedł, jak dodałam 4 łyżki to wyszedł super i mężulek chwalił.

[ Dodano: 2008-01-31, 06:38 ]
Czy będziemy musiały sie przenieść do forum 'pierwsze kroczki, czyli roczek za mną'? Jeśli tak to czy nasze posty znikną tak taj te z czasów ciąży?

: 31 sty 2008, 08:58
autor: aga0406
Czyżby znów zaczynał się nam czas wstrętnych chorób?? :ico_olaboga:

karolas U Ciebie normalnie szpital :ico_olaboga: A Kacperek to już w ogóle biedaczek ciągle mu się coś przyplątuje i to nie byle katar. Ale głowa do góry mówią, ze jak dzieci są małe i chorują to później jest znacznie lepiej, są odporniejsze. A mężulek - masz całkowitą rację, że go nie niańczysz i tak masz dosyć latania przy dzieciach, a przecież sama ledwo zipiesz. Ma dwie ręce to leki może sobie wziąć czy herbatkę zrobić.
Wracajcie szybko do zdrówka Moja Droga!! :ico_buziaczki_big:

ML :ico_brawa_01: dla Tobiaszka za ząbka i postępy w wchodzeniu. Fajnie, że żłobek mu odpowiada i nie masz kłopotu.

myszka_f, mama Julci ja mam raczej pozytywny stosunek do ślubu kościelnego. Wiem, że niejednokrotnie słowa przysięgi małżeńskiej uratowały nasz związek, bo mają dla nas naprawdę ogromne znaczenie. Dla mnie przysięga w kościele jest czymś szczególnym, ma jakąś dziwną moc, nie potrafię tego wytłumaczyć.

mamaJulci :ico_pocieszyciel:

katelajdka dużo zdrówka dla Bartusia!!

Pomimo wszystkich kłopotów i chorób - Miłego Dzionka!!!

: 31 sty 2008, 09:27
autor: olala
PĄCZUSZEK DLA KAŻDEGO dzisiaj tłusty czwartek. Rok temu w tłusty czwartek niestety musiałyśmy być jeszcze w szpitalu.

Wklejam wam fotki wózka, który kupuje. Będę go miała u siebie w połowie lutego. to jest używany wózek.

Obrazek

Obrazek

: 31 sty 2008, 09:42
autor: Eva_1977
witajcie kochane na pocztku DUUUUUZOOOOO ZDROWKA DLA KAROLI I JEJ DZIECIACZKOW
kochana ile ty musisz sie nacierpiec... strasznie mi przykro, ze co rusz was jakies choróbska łapią ;(((

Zdrowka równiez dla Bartusia !!!!!!

Olala bardzo ładny wózeczek... i ten kolorek ;d;d;d

*****************************************************

no a u nas juz po jednej uroczystosci swietujacej roczek Dominisia...

we wtorek mielismy pierwsza małą imprezke urodzinowa
niestety babcia w niedziele idzie do szpitala a chrzestny wyjezdza do pracy
wiec trzeba bylo rozlozyc uroczystosc na dwa razy...

a tak Dominis wygladal:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek