Awatar użytkownika
iza
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 809
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:38

26 lut 2008, 14:14

hej hej
Kristi bradzo sie ciesze ze już jestes z naimi..ze jestes już w domku ze swoimi dzieciaczkami..wygladasz slicznie.....a syneczek..ach..brak słów..jak on malutki i sliczniutki.........piekne to zdjecie w podpisie
prosze cie kristi..nie przemęczaj się i odpoczywaj....to dopiero 4 dzien po porodzie..nie szalej....niech mąż ugotuje obiad...niech któs ci posprząta......daj sobie spokój i odpoczywaj
co do karmienia piersią to zycze ci wytrwałości......i cierpliowsci......przystawiaj Marcusia co chwilę do piersi..moze w koncu zrozumie o co chodzi......trzymaj sie kochana
napisz jeszcze jak Nicoka..jak sobie radzili jak bylas z szpitalu???

diem to czekamy teraz na zdjęcie twojej fasolki..i na brzuszka......trzymaj sie

iwonka no o dobrze ze nocka dziś przespana...duzo zdrówka zyczę Piotrusiowi

aniu i ja nie dostałam pw z numerami tel.

Basiu cudna fotka Asi

trzymajcie sie..ja lece czytać książkę póki niuniu spi..pa

[ Dodano: 2008-02-26, 13:15 ]
Maggie, trzymam kciuki za rozmowę.....

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

26 lut 2008, 15:24

Witajcie Kobietki
Ale miałam do poczytania :ico_haha_01:
Oczywiście najpierw słów kilka do Kristi. Marcus jest ŚLICZNIUTKI! Najpierw rzucają się w oczy jego bląd włoski. I taki pulchniutki jest. I Ty, Kristi wyglądasz rewelacyjnie!!! Kristi, tak jak pisały Dziewczyny- nie przemęczaj się teraz. Sprzątanie nie zając- mąż trochę ogarnie, obiadek też niech może przywiezie z jakiejś restauracji.
Basiu, trzymam kciuki i czekam na wiadomości.
diem, zobaczysz w końcu swoją fasolkę :ico_brawa_01: Zdróweczka Wam życzę!
iwonap, aby Piotruś czuł się już cały czas tak dobrze, jak w nocy, i abyś mogła odpuścić lekarza.
Justyna25, odpocznij, odeśpij. Mam pytanko: gdzie Ty pracujesz? Te twoje zmiany to kierują moje myśli w stronę szpitala...
Iza, zaraz wyślę jeszcze raz PW. Ja też nie dostałam Twojego numeru...

A moja Kinga dziś od rana znowu podnosi mi ciśnienie. Najpierw zleciała z przewijakiem. Całe szczęście, że do łóżeczka, a nie na podłogę. Ale i tak wrzasku i łez było...
Później pojechałyśmy do sklepu. Ja pakowałam zakupy, Pyza niby stała obok, patrzę, a ona już wychodzi na parking od strony samochodów. Całe szczęście, że facet jechał pomaleńku i zwolnił jeszcze. Ja ją złapałam za kurteczkę wcześniej, ale czułam, że mi krew odpływa z twarzy. Oczywiście kilka upadków też zaliczyła. Nie płakała, tylko się cieszyła, jakby się superancko bawiła... Teraz śpi.

Awatar użytkownika
Barbara
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1123
Rejestracja: 11 wrz 2007, 18:20

26 lut 2008, 16:11

Witajcie dziewczynki!!!

Kristi, Malutki jest przesliczny :ico_brawa_01: , bardzo sie ciesze ze juz jestes z nami , dzielna mamusiu :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:


Ja wlasnie niedawno wrocilam w Krakowa, anestezjolog jest gotowy w kazdej chwili do operacji, bede miala znieczulenie ogolne, teraz tylko czekaja na to zeby dr zebral caly zespol i dr dzwoni zebym przyjezdzala, wiec moze sie uda pod koniec tygodnie lub zaraz na poczadku przyszlego :ico_sorki: . Najgorsze jest to, ze czuje ze troche gorzej m sie chodzi a to oznacza, ze niedlugo dostane @ , oby tylko nie teraz, bo nici z operacji :ico_sorki: :ico_sorki: , a wieszcze mi, to czekanie potrafi wykonczyc....

Tyle napisalyscie, ze doczytam Was pozniej dziewczynki, bo teraz ide Asie polozyc

Acha! Musze sie pochwalic, mamy juz wszystkie 3ki :ico_brawa_01: , dzisiaj zauwazylam ze przebily sie wkoncu Asi dwie 3ki, takze mamy komplet :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

26 lut 2008, 16:18

Mama_Kingi, no i masz racje pracuje w szpitalu jestem pielęgniarką.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

26 lut 2008, 17:12

Basiu kochana, to całkiem dobre wieśći oby ta operacja była jak najszybciej...może uda się jeszcze w tym tygodniu....
Barbara pisze:Najgorsze jest to, ze czuje ze troche gorzej m sie chodzi a to oznacza, ze niedlugo dostane @ , oby tylko nie teraz, bo nici z operacji :ico_sorki: :ico_sorki: , a wieszcze mi, to czekanie potrafi wykonczyc....

Wierzę że czekanie jest najgorsze, trzymam mocno kciuki i nie puszczam.
Ania no to miałaś histiorie z Kinią....rety zawału bym dostała :ico_olaboga:
Justynka a z kim zostawiasz Adusię jak idziesz do pracy??

[ Dodano: 2008-02-26, 16:14 ]
iza pisze:co do karmienia piersią to zycze ci wytrwałości......i cierpliowsci......przystawiaj Marcusia co chwilę do piersi..moze w koncu zrozumie o co chodzi......trzymaj sie kochana

popieram :ico_oczko:

Awatar użytkownika
iza
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 809
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:38

26 lut 2008, 17:26

Barbara, zycze ci zebyś miała ta operacje juz za sobą....to czekanie jest najgorsze
Aniu jeju..masakra..ale dzis dzien.....dobrze ze sie nic nie stalo

u nas dzis leje caly dzien....siedzimy w domku....co u robic??/ juz od tego siedzenia nerwy mam
mysle co tu porobic..gdzie pojechac..hmmmmm

Awatar użytkownika
Barbara
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1123
Rejestracja: 11 wrz 2007, 18:20

26 lut 2008, 19:50

Maggie, iza, dziekuje dziewczynki, mam nadzieje ze jutro dr zadzwoni, bo ja to jeszcze ale moi rodzice juz tez maja dosc tego czekania...

Aniu, no to mialas dzien :ico_olaboga: , ja bym chyba zawalu dostala... dobrze ze sie tak skonczylo i ze nic sie nie stalo Kingusi...

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

26 lut 2008, 19:53

Maggie pisze:Justynka a z kim zostawiasz Adusię jak idziesz do pracy??


Maggie, jeżeli mam nocke albo dyzur w weekend to Adusia zostaje z moim mężem a jeżeli w tygodniu to mamy opiekunke :ico_haha_01:
W kwietniu niestety nie będzie mogła zostawać z Adą bo 31 marca będzie miała zabieg neurochirurgiczny :ico_placzek: :ico_placzek: no i mamy problem bo nie znajde tak szybko zaufnej opiekunki a żłobka tym bardziej nie załatwie bo nie ma miejsc :ico_olaboga: :ico_olaboga: i jeszcze nie wiem co zrobie :ico_placzek:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

26 lut 2008, 20:22

Justynka, no to szkoda że ta zaufana opiekunkę nie będzie mogła już zabierać Adusi...ja też będę miała podobny problem...nie mam pojęcia co zrobić...na żłobek nas nie stać a opiekunka....matko jakie ja mam przed tym opory :ico_olaboga:
Basia, no wyobrażam sobie że Twoi rodzice strasznie się denerwują :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

26 lut 2008, 21:33

dziewczyny ... ale miałyście ciężki dzień .....


Barbara, oby wszytko przebiegło po Twojej myśli .....

justyna25 pisze:W kwietniu niestety nie będzie mogła zostawać z Adą bo 31 marca będzie miała zabieg neurochirurgiczny no i mamy problem bo nie znajde tak szybko zaufnej opiekunki a żłobka tym bardziej nie załatwie bo nie ma miejsc i jeszcze nie wiem co zrobie



ja to samo - nie wiem co zrobic ..... szanse na żłobek mam naprawdę nikłe ..... no może od września by się udało ....może .... ale co ja zrobię z Malwinka w wakacje ???? :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość