: 11 sie 2007, 14:52
to badanie nie boli.do tego czasu wszystko jest juz zagojoneBardzo boli badanie? Bo słyszałam, że badają również wewnętrznie, żeby sprawdzić stan pochwy i macicy, czy się obkurczyła.
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
LIPIEC 2007
Strona 702 z 707
: 11 sie 2007, 15:24
witam, małolata ja jeszcze nie byłam na kontrolnej ale 3 tygodnie po porodzie wystraszyłam się bo mnie wszystko swędzialo i popędziłam do mojego doktorka do szpitala na dyżur. Zajrzał zabolalo jak cholera a potem krwawiłam dość mocno ale okazało się że niepotrzebnie spanikowalam. Ale pewnie kontrolne po 6 tygodniach już nie boli.... mam nadzieję bo już w poniedzialek mnie czeka.
Malhyn gratulacje kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i już jesteśmy w komplecie...... :ico_buziaczki_big:
Malhyn gratulacje kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i już jesteśmy w komplecie...... :ico_buziaczki_big:
: 11 sie 2007, 15:54
Czesc mamuski 
Malhylm gratulacje :ico_prezent: Cieszymy sie ze jestesmy wszystki juz mamusiami.
Violu witaj spowrotem a corochna przesliczna i jeszcze raz gratulacje dla Was :ico_prezent: Violu Juli w drugi dzien dokarmialam mleczkiem z butelki bo cyce tez mi nie nadanzaly produkowac a ona tez wypila wtedy chyby z 10ml i spala jak zabita.Polozna powiedziala ze w tym nic strasznego najwazniejsze ze mala byla syta.
Wczoraj za to tez dala mi popalic.Od godz.15 do 0:30.Non stop cyc,ryk i cyc.Cycki to flaczyska juz mi wisialy ale wlasnie butelki Juli nie chciala bo wypluwala.Moj facet przyszedl wieczorem z popoludniowki i wyreczyl mnie w bujaniu.A ja padlam o 24 a Juli 0:30 i spalysmy dzis do 6 na krotko jedzonko i potem do 9:30.A dzis jestesmy obie wyspane jak nigdy
Malhylm gratulacje :ico_prezent: Cieszymy sie ze jestesmy wszystki juz mamusiami.
Violu witaj spowrotem a corochna przesliczna i jeszcze raz gratulacje dla Was :ico_prezent: Violu Juli w drugi dzien dokarmialam mleczkiem z butelki bo cyce tez mi nie nadanzaly produkowac a ona tez wypila wtedy chyby z 10ml i spala jak zabita.Polozna powiedziala ze w tym nic strasznego najwazniejsze ze mala byla syta.
Wczoraj za to tez dala mi popalic.Od godz.15 do 0:30.Non stop cyc,ryk i cyc.Cycki to flaczyska juz mi wisialy ale wlasnie butelki Juli nie chciala bo wypluwala.Moj facet przyszedl wieczorem z popoludniowki i wyreczyl mnie w bujaniu.A ja padlam o 24 a Juli 0:30 i spalysmy dzis do 6 na krotko jedzonko i potem do 9:30.A dzis jestesmy obie wyspane jak nigdy
: 11 sie 2007, 16:29
Witajcie my juz z Kubusiem w domku..napisze troszke wiecej jak odpczne..pozdrawiam i gratuluje violi i malhyn !!
: 11 sie 2007, 16:31
Malhylm GRATULACJE
WITAJ VIOLU
SUPER ZE JESTESMY W KOMPLECIE:):):)
u mnie cyce to tez flaczki, ale na razie walcze i pije herbtke hippa chociaz wczoraj omało co nie dałam butelki
co do tego co pisze Madziorka to sie zgodze,
z tej bezsilnosci to ja najczesciej wlasnie płacze
i tak sobie patrze na takie starsze maluchy i chcialabym aby Zosia miala juz conajmniej rok:)
ale na to trzeba czasu
jak juz bywa naprawde ciężko to staram sie sobie wytłumaczyc ze
TRZEBA TO PRZETRWAC !!!!!!
WITAJ VIOLU
SUPER ZE JESTESMY W KOMPLECIE:):):)
u mnie cyce to tez flaczki, ale na razie walcze i pije herbtke hippa chociaz wczoraj omało co nie dałam butelki
co do tego co pisze Madziorka to sie zgodze,
z tej bezsilnosci to ja najczesciej wlasnie płacze
i tak sobie patrze na takie starsze maluchy i chcialabym aby Zosia miala juz conajmniej rok:)
ale na to trzeba czasu
jak juz bywa naprawde ciężko to staram sie sobie wytłumaczyc ze
TRZEBA TO PRZETRWAC !!!!!!
: 11 sie 2007, 17:37
Hej dziewczyny 
To Madziorka faktycznie miałaś przeboje z Leosiem, ale najważniejsze, ze już ok i brawa dla Adasia za błyskotliwość
Madziu ja się obawiałam troche pierwszego razu po porodzie, ale powiem, że było całkiem nieźle Więc tego badania się nie boję Wszystko da się przeżyć.
To Madziorka faktycznie miałaś przeboje z Leosiem, ale najważniejsze, ze już ok i brawa dla Adasia za błyskotliwość
Madziu ja się obawiałam troche pierwszego razu po porodzie, ale powiem, że było całkiem nieźle
Więc tego badania się nie boję Wszystko da się przeżyć.: 11 sie 2007, 17:45
Witaj Sylwia.... 
dobrze, ze juz jesteście w domku.
jak znajdziesz chwilke to napisz parę słów...
dobrze, ze juz jesteście w domku.
jak znajdziesz chwilke to napisz parę słów...
: 11 sie 2007, 19:59
cześć !!!!! ja też jestem lipcóweczka trochę pisałam na początku na tym wątku ( potem miałam remoncik w domu) a nie jestem uwzgledniona w tym wypisie lipcóweczek ...
Madziorka nie martw się ja też przeszłam takie noce i wiem ze najważniejsze to cierpliwość i nie załamywać się bo maluch to wyczuwa i udziela mu sie stres mamusi
Madziorka nie martw się ja też przeszłam takie noce i wiem ze najważniejsze to cierpliwość i nie załamywać się bo maluch to wyczuwa i udziela mu sie stres mamusi
: 11 sie 2007, 20:59
serafinko podaj mi dane to cię wpiszę...cześć !!!!! ja też jestem lipcóweczka trochę pisałam na początku na tym wątku ( potem miałam remoncik w domu) a nie jestem uwzgledniona w tym wypisie lipcóweczek ...
: 12 sie 2007, 11:10
Czesc
Juz 11 a tu jeszcze nikogo nie ma
Sylwia witamy spowrotem i fajnie ze jestes juz w domku.
Wiecie co a my z Julka dzis spalysmy do 10 Wyspalam sie za wszystkie czasy bo wstalismy na cycy 2 razy i zaraz zasypialismy
Juz 11 a tu jeszcze nikogo nie ma
Sylwia witamy spowrotem i fajnie ze jestes juz w domku.
Wiecie co a my z Julka dzis spalysmy do 10
Wyspalam sie za wszystkie czasy bo wstalismy na cycy 2 razy i zaraz zasypialismy