Strona 704 z 724

: 31 sty 2008, 20:10
autor: Małgorzatka
karolas Ja tez rodziłam w obrączce i zaręczynowym!

Aż się wzruszyłam, mormalnie sie popłakałam czytając Twóje wspomnienia :-D Pamiętam jak powoli zaczełysmy się wykruszać a na wieśc o tym, że już urodziłam tez sie popłakałam, tak się cieszyłam!

: 31 sty 2008, 20:38
autor: katelajdka
karolas, pamiętam doskonale jak u ciebie sie zaczeło!! A jak dostałam smsa że Amelka jest już na świecie to płakałam jak bóbr!!! Tak się wzruszylam!!! A to juz jutro rok... Już sie rozczulam na sama mysl że mija rok od tak ważnych dla nas wydarzeń!!
Oby kryzysik u Was minął jak najhszybciej. Niestety jak są choroby i inne zmartwienia to nie trudno o kłótnie. Oby szybko wszyatko sie ułożyło!!
Obrączka ja w ostatnim miesiącu już nie mogłam jej założyć a po porodzie to chyba 4 miesiące trwało zanim palce wróciły do normalnego stanu. Już sie martwiłąm ze juz mi tak zostanie!!
olala dzieki za przepis na syropek!! Może rzeczywiscie ten cebion powinnam podawać zapobiegawczo...
Cy przy kaszelku któraś z was podkłada cos pod materac żeby dziecko miało wyżej?? Wczoraj lekarka poradziłą mi zebym podlożyła coś ale nie pamiętam czy pod nóżki czy pod główkę... :ico_noniewiem:

: 31 sty 2008, 20:50
autor: MamciaKochana
hej dziewczyny!


oooo szmat czasu mnie nie bylo!!!
to od razu dla juz gotowych ROCZNYCH naszych dzieciaczkow duzo zdrowka, szczescia, zeby nastepujacy rok byl rownie ekscytujacy jak i ten, bo poznawanie swiata jest zawsze czyms ekscytujacym, no i wiele usciskow od cioci Magdy z Julcia na czele!!!!

Amelci
na jutrzejsze urodzinki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:


a wiecie kobietki ze chyba czas nam bedzie sie przenosic na nastepny watek...bo roczek juz za nami hihihi no ale sie zagniezdzilysmy hihihiih


a wpadlam szybciutko , asiam nasza kochana do mnie maila wyslala to musialam w koncu wpasc, choc czasu malenko mam, no a teraz juz praktyki mam kurcze ostatnie dni i najwieksza charowa, ale coz. w doddatku mama napisac prace - sprawozdanie z mojej praktyki na ogromna ilosc stron, i wycinki z dnia w formie pamietnika.....tak juz jest....wiec pracy duzo, a my schorowani jeszcze - ja od zeszlego tygodnia, mam wirusa wiec zadnego antybiotyku nie moge dostac, a chrype mam ogromna, zapalenie gardla i krtani ale wirusowe, a na wirusy nie istnieja antybiotyki wiec tylko tabletki do ssania, takie jak Vicky i tyle moge dostac.
a Julenka tez chora, tez od zeszlego tygodnia, to samo co ja, a najgorsze jest to ze od wczoraj po poludniu goraczkuje, i to tak fajosko bo nizej jak 39,3 nie spada :ico_olaboga: :ico_szoking: :ico_chory: , jak ma 40,0 :ico_chory: to lece z nia do pokoju co otwieramy w nim okno i wietrzymy az sie tak zimno w nim robi, okno zamykamy wiec jak wpadam z Julenka to tam lodowka, i tak ja ochladzam, no i rozebrana caly dzien w bodziaku lata, i kapiel jeszcze jej zrobilam, i tak jakos raz lepiej raz gorzej, paracetamol w syropku wogole nie dziala, wiec ta ograczke mega ma i tylko na mnie caly dzien lezy z oklapnietymi uszkami, i albo spi, albo w sciane sie patrzy, ale dobrze ze duzo pije, rano jogurcik zjadla z platkami owsianymi a tak to nic nie chce , tylko troszke madaryneczki jej ulubiony owoc, a tak to nic, tylko mleczko wciaz pije, a z modyfikowanym skonczylismy wiec krowie wcina, lekarz nam ja zbadal, i mowi ze to wirusowe, ze nic zrobic nie moga, ze mam tylko zbijac temperaturke jak juz bardzo wysoka, no i ze jak bedzie 41 stopni miala to do szpitala mamy jechac, ale tam pewnie tez tylko ochlodzic sie ja postaraja bo nic innego nie moga pomuc....echhhh a ona biedulka taka cichutka jest, ciagle ja pilnuje i mierze jej temperaturke,

co jeszcze z nowosci to zrobilam na drutach Julci sukieneczke, co ma pelno dziur, ale za to jest zrobiona przeze mnie, tylko przez glowe nie chce wejsc hihihihih :ico_szoking: :ico_puknij: wiec musze rozpruc troszke i w ramionku doszyc.......A. szalik ciagle robie, ale pewnie skoncze na przyszly rok, bo teraz juz coraz cieplej sie robi.....hihihi

no to wklejam zdjatka, bo nie ma co zanudzac wiecej, najlepiej sie wszystko widzi okczami, od razu ostrzegam o ilosci, zeby nie bylo ze sobie na stolkach siedzicie i myslicie. co za wariatka tyle zdjec powklejala...hihihi no ale tyle nas nie bylo, a ja taaaaaaak lubie sie chwalic hihiihihih chyba do piekla za to pojde.... :ico_noniewiem: :-D :ico_brawa_01:

czytam ksiazke
Obrazek

jem suszona morelke
Obrazek

wdrapuje sie na lozko
Obrazek

i na parapet....
Obrazek

z tata na spacerze ( u nas w tym roku tylko jeden dzien sniegu byl hihihi a tak to nic nei pruszylo...na drzewach jablka jeszcze wisza choc lisci juz dawno niema.... :ico_noniewiem: :ico_olaboga: )
Obrazek

usmiech
Obrazek
Obrazek

moj kochany misiu...
Obrazek

jeszcze raz usmiech
Obrazek

Jestem komitka!!
Obrazek

gram na trabce!
Obrazek

jaka radosc
Obrazek

jaka fascynujaca jest ta ksiazka!
Obrazek

haloooo jest tam kto??
Obrazek

i znow gram na trabce...
Obrazek
Obrazek

a teraz wyobrazcie sobie jak brzmial ten krzyk... .. :ico_olaboga:
Obrazek

jezyk lata jak lopata...
Obrazek

I AM ROBOT
Obrazek

rozgryzlam komorke..
Obrazek

Balerina
Obrazek

Obrazek

ze mna zadzierasz??
Obrazek

Obrazek

ojej....
Obrazek

tak zrobilam porzadki w papierach pod mamy chwilowa nieobecnosc....
Obrazek

prosze o wziecie mnie na raczki!
Obrazek
Obrazek

zabawa z pileczkami...
Obrazek

mam pileczki dwie
Obrazek
Obrazek
Obrazek

nieszczesliwa
Obrazek

mala ksiezniczka
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek


a to ja namalowalam Julence obrazki na swieta, zachecam bo fajna zabawa!!
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ufffff to byly wszystkie foty.....tak jak opisywalam byla ich masa........ :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: mam nadzieje ze sie nie pogniewacie, jak cos zawsze mozna pomijac ogladanie i wlaczyc nastepna strone... :-D

: 31 sty 2008, 21:14
autor: katelajdka
mamcia super foteczki!! Julcia ślicznie rośnie!! Takie piękne uśmiechy strzela!!! Tak się zastanawiałam gdzie się podziewasz, dobrze ze juz jesteś!! Trzymam kciuki zeby ładnie Ci sie napisało prace i ten pamiętnik! I wracaj do nas jak najszybciej!!
karolas zapomniałam dodać, ze od siostry od razu dostałam właśnie ten pulmax. NAcieram piersiatka i plecka a takze stópki tą maścią. Tak mi sie zdaje ze dzis wiecej kaszle ale moze tak to ma być żeby odkaszlując wyszło mu wszystko... JAk myślsz??
Dziś mi o wiele mniej je. Biedulek mój kochany, ale teletubisie oczywiście obejrzał, to jest najpoiękniejszy moment dnia: nocniczek i teletubisie!! :ico_brawa_01:

: 31 sty 2008, 22:23
autor: mamaJulci
karolas - ja dokładnie pamiętam ten dzień;-) jak sZłaś do dentysty i jak w styczniu nie chciałaś urodzić;-) Ja codzień do was zaglądałam tylko nie mialam chyba nic do powiedzenia, wpadłam w depresję i nic mi się nie chciało..Ale popłakałam się jakkatelajdka, jak urodziłaś .. i mówię do męża- Kurde lutówki już się rozdwoiły! Może ja następna?

Małgorzatka - pewnie , ja szanuję każdego także widzę że się zrozumiałyśmy ;-) A ja szłam do porodu też z obrączką i zaręczynowym i jeszcze w makijarzu chyba :ico_olaboga: :ico_brawa_01: Zaczeło się po"Na wspólnej'' i chyba nie zdążyłąm się umyć;-) Weszłam tylko pod prysznic i siup do szpitala;-)
Pamiętam że Ty chyba miałaś cięzki poród, choć mogę się mylić, i chyba katelajdka, nie miała łatwego..
Ja na tik taku chyba zostałam najdłużej z Iwonką , ale nie jestem pewna, ah - pamięć zawodzi..Pamiętam że Iwonki77 mąż nas powiadomił o przyjściu na świat synka..

JA daję codziennie wit. D3 i jedną tabletkę fluoru..

Mam propozycję , nie wiem czy się zgodzicie..
Proponuję każdego dnia w którym nasze dzieciaczki się urodziły ,żebyśmy zamieściły wspomnienia z porodu , co Wy na to? Będzie miło wspominać i dla dzidzi pamiątka na lata;-)
Jeśli się zgadzacie to karolas zaczynaj;-) ups- przepraszam - Magdzinka;-)

: 31 sty 2008, 22:36
autor: myszka_g
MamciaKochana, Śliczne foteczki i nie szkodzi że tak dużo są świtne.

Ślub będzie bardzo kameralny czyli my świadkowie mój brat i jego dziewczyna no i moi rodzice. Oczywiście też nasze maleństwo. Po ślubie zamieszczę jakieś zdjątka nie oczekujcie rewelacji brak białej sukni. :ico_haha_01: Pobieramy się bo chcemy i też troszeczkę ze względu na Dominikę, dzieci w przeczkolu są różne czasem bardzo przykre dla rówieśników. Wiem to po sobie byłam i nadal jestem otyła i dzieciaki mi dokuczały nie chce żeby to spotkało moją księżniczkę. Działam zapobiegawczo.

[ Dodano: 2008-01-31, 21:40 ]
mamaJulci, Szkoda że mnie z wami nie było podczas ciąży, pracowałam do porodu a do 8,5 miesiąca na 2 etatach więc nie miałam czasu. BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ.

: 31 sty 2008, 23:06
autor: MamciaKochana
myszka_f, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bardzo sie ciesze z powodu Twojego slubu! a to ze kameralny to powiem ci moze i nawet lepiej! Masz racje dzieciaki czasem potrafia byc twarde, ale czasem nawet duzo sie nie rozmyslaja nad tym co mowia, wiem to po zerowce w ktorej praktykuje np. potrafia do kobiety co ma problem z oczami, ma je chore od 7 roku zycia i bardzo wklesle sa, a nawet na jedno nie widzi, to do niej sie spytali : A dlaczego pani ma takie dziwne oczy , to nie tak ladnie wyglada....
ale niczego zlego na mysli nie mieli tylko takie zwykle ciekawstwo hihihi, no i codzinenie sie przechwalaja, jak jedno zacznie np. Ja mam jednego miska w domu,- to juz wiadomo ze pojdzie lancuszek i ostatnie dziecko w klasie ma prawdopodobnie tych miskow 20 hihihih
a wracajac do slubu - ja na slubie mialam spodnie welurowe hihihi bo wciazy jeszcze bylam, w 9 miesiacu, i tylko tak mi ladnie bylo,w dodatku brazowe, sweterek ladny ale bluzeczke juz taka weselna mialam :ico_brawa_01: a mysle ze ladnie wygladalam, tak wiec nawet jak nie na bialo- ale szczesliwym - to napewno slub sie uda! Powodzenia!

katelajdka jutro tez zostane w domku wiec sie postaram wpasc, wogole czesciej postaram sie wpadac, ale czasem tak ciezko,

wiecie dziewczyny
w dodatku moj maz podzielil firme bo jeden z inwestorow odszedl, i teraz zamiast do biura to w domciu juz calkiem siedzi, i szuka teraz pracy, a firme jako dorywczo traktuje, tak sie wkurzyl i chyba zawiodl, ale mysle ze to nawet lepiej, bo jak siedzial caly dzien w biurze to bardzo zestresowany byl, a teraz migreny przycichly! wiec i sie nawet z tego ciesze, a dzis np posprzatal domek hihihih sam calusienki, jakby porzadki na wiosne, bardzo ladnie i poukladanie to wyglada, mam tylko nadzieje ze szybko znajdzie prace, na szczescie ratuje nas tu opieka, ja nic nie moge dostac ale A. dostaje od panstwa pieniadze zupelnie jakby pracowal wiec przezyjemy, jednyny tego minus ze po 3 miesiacach nieznalezionej pracy trzeba pracowac dla miasta ( taka regula zeby odstraszyc tych co by np chcieli sobie zyc z bezrobocia hihihi ) wiec zeby to ominac najlepiej znalezc szybciutko prace. 12 lutego ma spotkanie o szefa Netto niewiem czy znacie ten sklep, jest tez w polsce, zobaczymy jak pojdzie, ja trzymam kciuki, ale nie jestem pewna tej pracy bo A. ma tylko 23 lata wiec jest bardzo mlody w brandzy, ale trzeba byc dobrej mysli!

: 31 sty 2008, 23:08
autor: Kajunia25
Witajcie,
Mamciu witaj po dłuuugiej przerwie, normalnie ciągle się zastanawiałam czy u Ciebie wszystko okej bo tak długo Cię nie było!!
Ale super że już z nami jesteś!!
Zdjęcia oczywiście rewelka, takie expresyjne, nie ustawiane, kolorowe, naturalne :ico_haha_02: :-D
Fajniutko małą ubierasz - nawet śliniaczki ma z wełenki hihhi sama je dziergałaś?? Wogule to duża już ta Twoja Juleńka i jak pięknie się bawi różnymi rzeczami :ico_brawa_01:
Moja Milenka jak chce na rączki to też przykleja (a raczej przytula) mi się do nóżek.
Napisz jak Juleńce idą ćwiczenia w nauce chodzenia, a może już chodzi??

rodzenie w obrączce ja też rodziłam w obrączce i zaręczynowym i po porodzie miałam mega napuchnięte palce ale co tam.
karolas pisze:chyba mamy kryzysik małzenski bo kurcze dogadac sie nie mozemy

Kurcze oby wszystko wrociło do normy, powodzonka :ico_haha_02:

: 31 sty 2008, 23:20
autor: lulu81
Witajcie,Nie miałam za bardzo czasu dziś zajrzeć, piekłam pączki, ale pycha, objadłam się
Później byłam u dentysty, na kontroli, okazało się że dwójka mi się psuje, jejku, ale na szczęście wcześniej zauważyła

Eva, bardzo śliczny Dominiś, ale fryz ma fajny

Iwona, lubię z Fillipkiem się bawić, ale jest to ciężkie, ponieważ zabawy z zabawkami go nudzą . Najlepiej , to daję mu garnek, albo ostatnio szczotkę upolował sobie, to specjalnie mu nową kupiłam, no i to najlepsza zabawka, hihi, odkurzać też super, siada na niego
A jakie zabawy wymyślam. Klockami, żeby wieże budować to nie, bo od razu rozrzuca w różne strony.
Podoba się w chowanego, wchodzę do szafy jak nie widzi, no i wołam go
Cały czas gdzieś pędzi, spieszy się, po drodze rozrzucając wszystko.
Mój też uwielbia z podłogi zjadać, dam mu bulkę to rozmiażdży w rękach

MamciaKochana no wkoncu, tak się stęskniłam.
Juleńka bosssssssssssssssssska. Ale fajn ą będę mieć synową, hihi
Ty to potrafisz robic zdjecia :ico_brawa_01:

: 01 lut 2008, 09:12
autor: olala
[center][size=150]AMELCIA[/size][/center]

[center][size=150]Teraz, kiedy masz już jeden roczek
niech Ci zniesie kilka sroczek
moc prezentów, zdrowia dużo,
szczęścia też calutki worek,
no i serca Twoich bliskich....
a gdy tego będzie mało cóż ...
nic więcej nie zostało.
Nie rozpaczaj jednak Szkrabie,
bo nie minie nawet chwilka
jak przybędzie roczek drugi
i znów będą urodzinki,
a wraz z nimi...upominki.
[/size]
[/center]

[center][size=150]EVA_1077[/size][/center]

[center][size=150]Mało zmartwień i agresji,
żadnych stresów i depresji.
Dużo śmiechu i radości,
wiele seksu i miłości !
[/size][/center]

[ Dodano: 2008-02-01, 08:37 ]
MamciaKochana witaj wśród żywych! Fajnie że znowu jesteś.

Ale długo jeździcie w gondoli. Musicie mieć duży wózik, że Julcia jeszcze sie mieści.

Zdjecia rewelacyjne. Moja Asia nie pozwala tak sobie robić zdjęć. Jak widzi, że chcę jej zrobić zdjecie to od razu do mnie biegnie.

Eva_1977 też kupiłaś wózik w fajnych kolorkach, taki wesolutki. Za dużo jest na ulicach takich szaro-burych wózków.