: 12 gru 2008, 22:23
EMilia,
Hania sama jeszcze nie chodzi. Trzeba ja trzymac za raczki. Zasuwa na kolanach gdzie sie da i ponosi sie jak tylko znajdzie cos o co moze sie podeprzec. Ma 4 zabki i nie przepada za mlekiem :) Jest coraz bardziej kumata, jak tylko rano wstaje to sie chwali tym co umie, wiec pierwsza idzie lampa - musi koniecznie pokazac wszystkie lampy w pokoju i kuchni. Potem bije brawo i gada te swoje smieszne slowka. Jest przeslodka.
Jej... ja juz nie pamietam jak to bylo i co sie robilo w ciazy. Czegos nie wolno, cos tam wolno, cos trzeba brac, czegos nie mozna... no i te wymioty o nie, jak sie zaczna to bede bardzo plakac, bo ciezko bedzie sie zajmowac Hania i latac do toalety... Ale fajnie jak juz bedzie dwojka!
Hania sama jeszcze nie chodzi. Trzeba ja trzymac za raczki. Zasuwa na kolanach gdzie sie da i ponosi sie jak tylko znajdzie cos o co moze sie podeprzec. Ma 4 zabki i nie przepada za mlekiem :) Jest coraz bardziej kumata, jak tylko rano wstaje to sie chwali tym co umie, wiec pierwsza idzie lampa - musi koniecznie pokazac wszystkie lampy w pokoju i kuchni. Potem bije brawo i gada te swoje smieszne slowka. Jest przeslodka.
Jej... ja juz nie pamietam jak to bylo i co sie robilo w ciazy. Czegos nie wolno, cos tam wolno, cos trzeba brac, czegos nie mozna... no i te wymioty o nie, jak sie zaczna to bede bardzo plakac, bo ciezko bedzie sie zajmowac Hania i latac do toalety... Ale fajnie jak juz bedzie dwojka!