: 31 paź 2007, 16:16
no tak ale teraz robi co chce, rozpieszczaja go strasznie. Zastanawiam sie jak to bedzie jak jakas dyscyplina bedzie. Bo my go do tej pory traktujemy jak dzidziusia malego, a to przez to ze nie mowi ( bo on nic jeszcze nie mowi, na wszystko pokazuje) w pieluszkach chodzi jesc sam tez nie je. Wiec o to sie boje ze to bedzie taka cala przeprawa.gosia ty pewnie inaczej to przezyjesz bo w sumie tomcia juz dawno zostawilas pod opieke innym i to nie obcym tylko rodzinie