Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Bry wieczór,
nareszcie Was doczytałam
i tyle wieści naraz
Dzwoncu nasz kochany, serduchem i myślami jestem z Wami, do niedzieli niedaleko dasz radę

gratuluje kolejnych tyg., ale niektóre z nas już daleko, po 30 tyg to już z górki ...
jagoda super wózek i oby się sprawował tak dobrze jak wyglada
co do fajenk, ja nie paliłam i nie palę, za to jestem zmuszana do biernego palenia, bo z moają mama się nie da wygrac i nieraz w łazience lub kiblu pali a jak się potem na to wejdzie, to masakra, ale żadne argumenty do niej nie trafiają
mój mężulec pali i mój brat też, ale żaden z nich w domu nie pali, wychodza na pole a w zimie to zazwyczaj jak idą do pieca to palą
Mężulec rzucał kilka razy i nawet jakoś 2-3 mies nie palił i jakaś impreza i ciach papierosek i tak tylko co jakiś czs słyszę "muszę rzucić" na co ja niedobra żona "uwiężę jak zobacze" - oco od nie wkurza itd itp

Ja dokąd ma krążek czuję się gorzej, boli mnie brzuszek i jak leże i wstane to ok, ale siedzenie boli a chodzenie po siedzeniu to masakra, jak się rozchodzę to ok ale początki brrr
Do tego biodra mi się rozchodzą, bolą, piecze mnie nawet czasem spojenie łonowe - kaleka ze mnie teraz
zmykam, bo ledwo siedzę, trzymajcie się kochane do jutra
dobranoc

Całe szczęście że Dzwoneczek82 jeszcze w paczce z Patryczkiem. Właśnie wróciłam ze spotkania i od razu włączyłam komputer żeby sprawdzić co u Was.
Mąż już spi, chyba się wkurzył

Co do papieruchów to tak, paliłam kilka lat, bo całe technikum i studia do 4 roku, dopóki za mąż nie wyszłam, bo mi ślubny marudził bo sam rzucił po kilku latach i teraz gdy ja już półtora roku nie palę to on zaczyna popalać po 3 latach przerwy, więc przypuszczam że po porodzie znowu się zacznie. Całe szczęście nigdy nikt u nas w domu nie palił i nie będzie palił.

Witajcie

Rybciasą jakieś wieści nowe od Dzwoneczka ???? W nocy spać nie mogłam bo Franek kaszlał i myślałam o Dzwoneczku .

My dziś na zakupy jedziemy muszę rolety kupić do dzieci do pokoju i do pepco zajrze przy okazji

[ Dodano: 28-01-2012, 09:06 ]
Rybciu pisz szybko co i jak

no to mamy dzidziusia http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopic.php?t=13182

Dzwoneczek napisala,ze o 1 w nocy obudzil ja mocny bardzo bolesny skurcz,powtarzaly sie co 10 minut.Rozwarcie na palec,dostala no-spe i ostatnia dawke sterydow,skurcze byly coraz czestrze,po 4 zbadali ja miala 8 cm i zawiezli na porodowke,rodzila bez znieczulenia ale cieszy sie,ze szybko poszlo,bo o 4.40 Patryczek juz byl.Pisala,ze szycie okazalo sie bardzo bolesne Maly dostal 9 pkt,bo ma infekcje,przez dlugo saczace sie wody,dostaje antybiotyk.Dzwoneczek pisze,ze maly jest straszny wrzaskun

Tylko lipa,bo maly jest na wczesniakach,a ona na polozniczym i musi do niego dochodzic,ale za to maly ladnie sam oddycha

ja tez jestem ciekawa co u dzwoneczka
cały wieczór o niej myślałam

[ Dodano: 28-01-2012, 09:11 ]
coś tak czułam że to długo nie potrawa
i co?
i rycze

Tylko lipa,bo maly jest na wczesniakach,a ona na polozniczym i musi do niego dochodzic,ale za to maly ladnie sam oddycha

tak z 2 tyg go poobserwują pewnie ale dobrze że sam oddycha bedzie mogła go karmić odrazu

Jejciu normalnie szok już mamy pierwszego dzieciaczka

[ Dodano: 28-01-2012, 09:15 ]
Wiecie co dziewczyny to już sie teraz takie realne robi że chyba pomału trzeba mieć kupione wszystko dla siebie do szpitala

ale numer co?

a w zimie to zazwyczaj jak idą do pieca to palą

- to samo u nas

Ja dokąd ma krążek czuję się gorzej,

- biedna

W nocy spać nie mogłam bo Franek kaszlał i myślałam o Dzwoneczku

- ja sie o 3 na siusiu obudzial i tez sie zastanawialm co u nej,a tu sie okazuje,ze ona juz z bolami byla

i co?
i rycze

- hehe,tu nie ma co plakac,tu sie trzeba troszke juz ogarniac,zwlaszcza wy,co juz po 30 TC jestescie

[ Dodano: 28-01-2012, 09:22 ]
a jezeli Dzoneczek mysli,ze pozwolimy jej odejsc na zimowe maluszki,to sie grubo myli Bedzie musiala obskoczyc dwa watki,bo my jej nie oddamy,nie?

[ Dodano: 28-01-2012, 09:27 ]
a i jeszcze Dzwoneczek kazala podziekowac Sylwii za sms-a,probowala odpisac ale nie mogla,jakis blad czy cos

a jezeli Dzoneczek mysli,ze pozwolimy jej odejsc na zimowe maluszki,to sie grubo myli Bedzie musiala obskoczyc dwa watki,bo my jej nie oddamy,nie?
_________________

no a jak bedzie na dwóch pisać

hehe,tu nie ma co plakac,tu sie trzeba troszke juz ogarniac,zwlaszcza wy,co juz po 30 TC jestescie

racja, między mną a Dzwoneczek82 było tylko 10 dni różnicy w terminach

Jak powiedziałam mojemu K. że jedna z nas w 35 tygodniu w szpitalu jest i chyba nie da się tego zatrzymać to mnie wyśmiał, ale jak obudziłam się w nocy z bólem brzucha to się trochę poddenerwował i teraz każe mi leżeć przynajmniej do południa.

Pewnie, że jej nie oddamy. A Dawidek faktycznie wykrakał mamie ten wcześniejszy poród. Mam tylko nadzieję, że teraz jako starszy brat będzie dawał przykład Patryczkowi i ładnie noce przesypiał a mama będzie mogła się zająć maluchem a nie na odwrót.

biniu_s, spójrz na mój suwaczek!!!!!
ja też jestem przerażona
ja też uświadomiłam mojego M że jedna z nas juz jest po
zrobił wielkie oczy
także ja spinam du.pe i zaczynam działać bo nie ma juz zbyt wiele czasu

a rycze bo sie wzruszyłam
uświadomiłam sobie że mnie to czeka za niedługi czas

wiecie ja też sądzę że ta rozłąka może starszemu synowi dzwoneczka pomóc
może uda się rozciąć tą pępowine