Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A dr jak nie dzwonil tak nie dzwoni... i ma wylaczony telefon

trzymam kciuki za to aby jak najszybciej zadzwonil

Iza super avatar
Basiu ja tez trzymam kciuki za telefon od dr

Dobry wieczor wam
U nas dzien minal super,bylismy na ladnym spacerku,malutki Marcusek cala droge spal,a Nicolinka sie ladnie rozgladala..
Pozatym Nicole dzisiaj ladnie wykapalam i zasnela szybko juz zmeczona byla bo w polodnie spala tylko 1 godzinke a pozniej caly czas w akcjii o rety jaki to jest lobuz..
Bede sie powoli szykowala do spania bo niewiadomo czy Marcusek da sie nam wyspac.. narazie malutki spi jak susel i zobaczymy kiedy sie obudzi na jedzonko i czy potem zasnie czy bedzie chcial sie bawic,patrzec sobie na swiat itd..
No to milej nocki wam zycze dobranoc paa

A ja znów mam bezsenną noc .... nie wiem - chyba nie dam rady zasnąć .... chyba troszke musze zwolnić tempo życia .... może pojadę gdzieś w niedziele z dzieciakami .... może pooddychamy gdzieś innym powietrzem - może to mi pomoże .... oby była ładna pogoda .....

[ Dodano: 2008-02-28, 22:57 ]
miłej i spokojnej nocy wam zycze .... a ja idę poszukac czegos ciekawego w TV

Hej Kobietki.
Aginka, odpocznij Kochana. Jesteś przemęczona fizycznie i psychicznie.
Basiu, czekanie jest najgorsze... Musicie uzbroić się w cierpliwość i czekać. Przecież nie macie innego wyjścia. A lekarz zadzwoni! Przecież pamięta o Tobie.
Kristi, i jak minęła nocka? Marcusek śpi ładnie? A Nicole? Dalej domaga się, abyś to Ty ją w nocy usypiała? Nie jest zazdrosna o Marcusa?
Maggie, wiesz, ja to się dziwię, czemu Twój Tata do Ciebie teraz dzwoni. Powinien najpierw załatwić sprawę z psychologiem, a później zadzwonić i powiedzieć Tobie, że coś robi ze sobą, aby się zmienić. A tak, to Cię denerwuje tylko. Współczuję całej Twojej Rodzinie takiej sytuacji...

U nas dzień zaczął się o 7:30. Mamy z Kingą jechać znowu do mojej Babci. Wczoraj bardzo źle się czuła i fatalnie wyglądała. Babcia ma 84 latka i mieszka sama. Pojadę, zrobię jej jakiś obiadek, ponacieram maściami...

Maggie, wiesz, ja to się dziwię, czemu Twój Tata do Ciebie teraz dzwoni. Powinien najpierw załatwić sprawę z psychologiem, a później zadzwonić i powiedzieć Tobie, że coś robi ze sobą, aby się zmienić. A tak, to Cię denerwuje tylko. Współczuję całej Twojej Rodzinie takiej sytuacji..

to wszystko to ja z niego wyciągnęłam , nic sam nie mówił....chciał chyba tylko się dowiedzieć co u nas....
Aginka, odpocznij, Kochana

Basiu, czekanie jest najgorsze... Musicie uzbroić się w cierpliwość i czekać. Przecież nie macie innego wyjścia. A lekarz zadzwoni! Przecież pamięta o Tobie.

No i tata sie do niego dodzwonil, i nie ma dla mnie jeszcze terminu....

Aginka, mam nadzieje ze uda Ci sie wyjechac, odpoczywaj jak tylko dasz rade

U nas dzise zaczal sie o 6:00 , ale potem Asia pospala jeszcze od 9:00 1,5h to sie polozylam z nia, a teraz jest z moja mama na spacerku

No i tata sie do niego dodzwonil, i nie ma dla mnie jeszcze terminu....

mam nadzieje że niebawem będą mieli termin

Aginka, przydałoby ci się troche odpoczyku :ico_buziaczki_big: oby ci sie udało gdzieś pojechać i troche sie zrelaksować .Trzymam kciuki ,buziaki :ico_buziaczki_big:

mam nadzieje że niebawem będą mieli termin

powiedzial ze napewno zrobi ta operacje przed swiatami ..

[ Dodano: 2008-02-29, 15:36 ]
co tutaj taka cisza dzisiaj?

powiedzial ze napewno zrobi ta operacje przed swiatami ..

ufff to dobrze, oby dotrzymał słowa

Mama mi wczoraj podrzuciła my śl ze jest mozliwość żeby przyjechała do nas moja babunia kochana i może zaopiekowałaby się naszym Antoniem, ja wtedy mogłabym uzbierać kaskę na przedszkole (żłobek) dla Tosiaka i wtedy byłabym spokojna że jest pod dobrą opieką