mojamaja.corcia, dziękuję za odpowiedź
a ja dzis mam termin i jak nic sie nie dzialo tak nic sie nie dzieje.
kupilam dzis sobie torebke, żółtą, żeby radośniej jakoś było, do tego klapki jakieś na lato (za całe 20zł

) no a wlosy zamiast marchewkowe wyszły czerwono rude.
ale też ładnie. przynajmniej nie smętnie, najwazniejsze ze mezowi sie podoba.
ja to juz przestalam liczyc ze przed sobotą urodzę więc pewnie czeka mnie wywoływanie

mam tylko nadzieje ze córcia nie będzie na tyle uparta, zeby siedziala w brzuszku dłużej niż do niedzieli. bo najgorsze czego sie boje to lezenie w tym szpitalu bez celu albo odesłanie do domu i czekanie dalej
