Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

moje dziewuchy są podziebione, kichaja i prychają, czy moge cos dać Tosi jakieś witaminy czy coś na odporność żeby nie złapała nic od nich? musi coś być takiego co może ją uchronić ratujcie! nie chce żeby znowu była chora

jak my bylismu chorzy to lekarka kazala dawac dziecku duzo wit c tzn kilka razy po 5 kropli i wapno w syropie(sansowit czy jakos tak) tego nie pamietam ile ale na ulotce lub od aptekarki sie dowiesz. a probiotyki oczywiscie tez.
zycze zdrowka dla twoich dzieciaczkow i oby malutka sie nie zarazila- trzymam kciuki
ps Rys sie nie zarazil od nas

a czemu 300?

bo u nas na wigilię robiło się zawsze (odkąd jest P.) 200-250 i było mało. A teraz doszła moja przyszła bratówka, więc trzeba więcej. Co prawda ona chyba do świąt się rozdwoi i będzie miala dietę, ale im więcej pierożków, tym lepiej. U nas na wigilię musi być zupa grzybowa, kluski z makiem, coś z ryby i pierogi Reszta to chyba po to, żeby tradycję zachować

Lalunia moja Tosia na zwiększenie odporności dostaje acidolac (co drugi dzień) i juvit (wit. C w kropelkach). Wcześniej dostawała Cebion multi, ale i tak łapała. Ah. I codziennie do kaszki/owsianki na drugie śniadanko dostaje łyżeczkę miodu. Wiem, że można dziecku w wieku naszych pociech podać OScillococcinum rozpuszczone w wodzie (chyba pól fiolki o ile dobrze pamiętam). Tak mi lekarka kiedyś mówiła, jak małą zaczęło łapać. Na Twoim miejscu zadzwoniłabym jednak do lekarza albo poradziła się w aptece.

cebion multi dodatkowo mozesz dac raz 5 kropli (tez mi kazala)

[ Dodano: 2008-12-13, 10:52 ]
malgoska mozna juz naszym szkrabom miod dawac? nie wiedzialam ze juz mozna! ale to by dobrze bylo bo miodek to najlepszy uodparniacz

malgoska mozna juz naszym szkrabom miod dawac? nie wiedzialam ze juz mozna! ale to by dobrze bylo bo miodek to najlepszy uodparniacz

nie wiem jak to jest w schemacie, ale ja pytałam lekarki. Powiedziała, że jak małej nic nie będzie to mogę jej podawać. Przecież miód to najlepszy lek - naturalny antybiotyk. A że my mamy zawsze świeży miodek od zaprzyjaźnionej pszczelarki to szkoda, żeby się zmarnował a dziecko chemią faszerować.

Przecież miód to najlepszy lek - naturalny antybiotyk. A że my mamy zawsze świeży miodek od zaprzyjaźnionej pszczelarki to szkoda, żeby się zmarnował a dziecko chemią faszerować.
_________________

swieta racja! my tez mamy "swojski" miodek nie ze sklepu

no dobrze coś poradzę chyba na to teraz inny problem, piore jeszcze w jelp bo mam to nie wywale przecież, zużyje ale ciuszki są takie szorstkie i nie pachną grrrr czy używacie już jakieś płyny zmiekczające i jakie? ja kiedyś dałam lenoru to chyba któreś z was pamiętają jaki był efekt, uczulenie

ale Rysio zebami zgrzyta brrryyyy nie lubie tego az mnie zeby bola

ja wiem tylko, ze miod jest bardzo uczulajacy, jak mojemu dalam ciestka dwa na miodzie to go wysypalo na buzce. Ale penwie nie kazde dziecko tak reaguje. Ale to bardzo silny alergen.

Ja wlansie slucham sobie nowej plyty Kasi Kowalskiej...uwielbiam jej piosenki, jej teksty.

czy używacie już jakieś płyny zmiekczające i jakie? ja kiedyś dałam lenoru to chyba któreś z was pamiętają jaki był efekt, uczulenie

ja uzywam plynu do plukania jelp ale tego rozowego bo zielony mi smierdzi. a jaki masz jelp? bo ja mam kolor i ladnie pachnie z pomaranczowym chyba paskiem.

[ Dodano: 2008-12-13, 11:30 ]
aaa pozatym to ja znowu do loveli wroce! na poczatku mialam jelp potem lovele bo tansza a potem znow jelp ja maly plamil marchewka ubranka. ale czy jelp czy lovela to jeden pies jesli chodzi o plamy wiec do loveli wracam. plyn do plukanai loveli mi nie ladnie pachnie(kibelkowo morsko ) wiec tak jak kiedys lovela proszek+ plyn jelp(plyn do plukania jest tani nie tyle co proszek kolo 7 zl)

[ Dodano: 2008-12-13, 11:35 ]

Ja wlansie slucham sobie nowej plyty Kasi Kowalskiej...uwielbiam jej piosenki, jej teksty.

a podaj jakies tytuly najfajniejszych piosenek- prosze tez ja lubie jeszcze jako siksa w podstawowce jej sluchalam i do teraz ja bardzo lubie

czesc dziewczyny
zuzia spi na balkonie oczywiscie , nocka byla taka sobie spala w luzeczku 15 minut a potem budzila sie chyba ze 4 razy.

ocho i zaczelo sie, moj synek wlasnie wylal wode z wazonu i zlamal moj kwiatuszek

hahahahahahha superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr kochany Marcelek
A zuzia w miejscu hahaha ale poza jest, maz powiedzial ze jest skłonny laptopa kupic jak mu powiedzialam ze Marcelek do laptopa poszedł

[ Dodano: 2008-12-13, 11:55 ]
jedziemy do nanci dzis na obiadek, bede wieczorem bo jak zwykle w weekend nie mam za duzo czasu, za szybko ten czas leci, buziaczki kochane.