ja tez jak przeczytalam na czerwcowkach....to zaczelam glowke zanurzac leciutko,bo on troszke przestraszony bidulek...
Madziorka mowie mojemu o tym basenie,jak Twoj Leos nurkowal i on sie tak napalil na kurs,ale ja mu mowie,ze przeciez Oliver sie wody boji,wiec pojdziemy na probe tak pozanurzac go,bo nawet wanny nie mam

no i musze poszukac basen ,ale tylko same kursy widze..zapytam kumpeli,ona obeznana...a wlasnie z T gadalam i on mowi ,ze w Swindon jest oddzial jego fabryki za lepsza kaske i przyjmuja ponoc i on chce tam na razie jak sie uda i mnie wkrecic ,bo ja troszke chce do pracy(a nawet bardzo

) ale Oliverka mi zal i nie wiem czy dam rade sie z nim rozstac tak szybko,bo do stycznia mam wychowawczy (do 25) a on dopiero bedzie mial 7 mies,wiec nie ma mowy...chyba,ze bysmy mieli rozne zmiany i T by z nim byl ,ale to tez ciezko ,bo ja chce karmic piersia do roku....i badz tu madry .gdyby mial chociaz roczek,to moze byloby mi latwiej....teraz sobie tego nie wyobrazam nawet
[ Dodano: 2007-11-01, 13:35 ]
a co do Belfastu to mamy tam super kumpla Arka

i tez mojemu mowie,ze tam fajnie

a on mowi,ze skad wiem jak nie bylam
[ Dodano: 2007-11-01, 13:36 ]
ciekawa jestem czy
Kasik bedzie wracac do pracy? ale chyba nie ,bo Vikulka ma ta alergie....