Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a imie hahaha...no to byla taka sprawa u nas ze ja odkad sie dowiedzilam ze jestem w ciazy to myslalam ze bedzie chlopak,i wpadlo mi Victor i A. tez sie spodobalo i mial byc Victorek no ale kazdy pytal co ja bedzie dziewczynka?no mi sie podobala Laura a Arek sie uparl na Hayley-tak sie nazywala nasza babka z agencji mieszkaniowej ale mi sie to imie nie podobalo a poza tym dziadkowie wymowic poprawnie nie potrafili wiec byla umowa ze jak chlopak ak ja mowie to Victor a jak dziewczynka o ktorej A. marzyl(nie ze nie chcial chlopca ale u nich w rodzinie nikt dziewczynki nie ma )to miala nosic imie z wyboru A. no ale przed samym porodem cos mnie tknelo i mowie choc wybierzemy jakims kompromisem inne imie dla dziewuszki tak na wszelki wypadek...i Maya mi przyszla do glowy i tak zostalo,no ale mial i tak byc Victor....ale uwierzcie mi ze jak na tym stole operacyjnym uslyszalam ze dziewczynka to od razu mi sie przypomnialo ze Maya bedzie,taka bylam szczesliwa ze coreczka i ze normalne imie bedzie nosci ...teraz po czasie sie Arkowi Laura podoba wiec dla drugiej coreczki bedzie Laura...choc tera tyle Mayeczek w kolo ze gdybysmy wiedzieli ze tak sie ich namnozy to bysmy chyba Mia ja nazwali

[ Dodano: 2008-11-24, 11:47 ]
dobra,zmykam ogladac teraz albo nigdy nowy odcinek

Doris,a dlaczego?ze za wczesnie po slubie?no ale to sie zabezpieczaliscie jak nie chcieliscie ciazy nie?czy moze hormony a Ciebie tak wplynely?

ladybird23, wiesz po prostu zdawaliśmy sobie sprawę z tego ze jak sie nie zabezpieczamy to wcześniej czy później zaciążymy.
A dlaczego Ala jest Alą? bo Mariusz tak wybrał. Ja miałam wybrać pierwsze imię dla chłopca, a drugie dla dziewczynki i odwrotnie. Więc miał być albo Wojciech Maciej albo Alicja Julia. Mariusz wymyślił 3 imiona Ala, Ola albo Anita. Anita odpadła z marszu bo mnie sie w ogóle nie podoba. Więc się wahaliśmy pomiędzy Alą a Olą. W końcu M. zdecydował że chce Alicję, bo Aleksandra to jakoś tak długo i jak bedzie drugie imię to już za długo My w sumie do samego końca nie wiedzielismy o płci dzieciaczka.

[ Dodano: 2008-11-24, 11:55 ]
Alicja – imię żeńskie, pochodzenia niejasnego. Łączone z pochodzeniem anglosaskim bądź starogermańskim. Znaczenie niejasne, najczęściej uchodzi za angielską formę niemieckiego imienia Adelajda (kobieta o szlachetnym usposobieniu). Jest kojarzone również z starogermańską formą imienia Adalheidis, Adelheid (adal – szlachetny, wspaniały oraz heid – rodzaj)
Julia – imię żeńskie powstałe w starożytnym Rzymie jako przydomek od nazwy rodowej Julii (pol. Juliusze); znaczące róża, piękny kwiat, kobieta z rodu Julii[1]. Jest to żeński odpowiednik imienia Juliusz.

i teraz dla Was dziewczyny
Maja imię (z pochodzenia greckie lub rzymskie), wywodzi się od imienia nimfy, matki Hermesa lub od rzymskiej bogini przyrody, której imieniem nazwano miesiąc maj.
Stosowane także jako zdrobnienie imienia Maria. Ponadto istnieją imiona japońskie (Māya) oraz arabskie (Maya) o identycznym brzmieniu, a w niektórych krajach również zapisie.
Maja imieniny obchodzi 9 kwietnia.

Milena, Milana – imię żeńskie pochodzenia starosłowiańskiego najczęściej używane w językach czeskim, słowackim, chorwackim, polskim, serbskim i słoweńskim. Zawiera pierwiastek mil oznaczający "miły". Męskim odpowiednikiem imienia jest Milan.

GLIZDUNIA, jak zaszłam w ciąże - zupełnie nie planowaną - to nie za dobrze było między mną i A., zaczęłam nową pracę, z której i tak musiałam zrezygnować, bo z wielkim brzuchem, nie da się prowadzić zajęć fitness, potem stłuczka samochodowa, która w ogóle mnie dobiła... za dużo na raz...

a dlaczego Kinga... w sumie to nie wiem. podobalo mi się to imię i koniec kropka :) dla chłopca miało być Tomek, ale gdybym teraz miała chłopca to nazwałabym go Jakub :) drugie imię miałoby odpowiednio dla chlopca i dziewczynki, po jednym z chrzestnych :) więc Kinga ma na drugie Iwona, a chłopiec miałby Stanisław

[ Dodano: 2008-11-24, 12:15 ]
Ale u mnie sypie śnieg a ja nie mam butów na zime... chodzę w takich lekkich, sportowych...

fajnie, fajnie ja poczytałam znaczenie naszych imion, tzn moje Arka i Milenki i wiecie co to sie zgadza duzo ze soba, tak samo ze znakami zodiakow, w naszym przypadku bardzo..a jakie ciekawe sa horoskopy partnerskie, czytałyscie kiedys jak sie dobraliscie z waszymi facetami??
u nas ja wybierałam imiona Milena Magdalena i A zaakceptował bez niczego, on chyba nie miał nawet zadnego pomysłu..jakby był chłopiec to wymyslił sobie Paulo, ale bez sensu nazywac po włosku jak jest polski odpowiednik imienia a mi sie nie specjalnie Paweł podoba, wiec przyjelismy moje wersje Jakuba albo Gabriela, no ale mamy jednak nasza Milke (z reszta ja czułam od poczatku ze bedzie dziewczynka )ciekawe jak bedzie w drugiej ciazy

ladybird23, ja tez czułam, że będzie dziewczynka :)

a ja nigdy nie czytałam horoskopów partnerskich... jakoś mnie to nie nigdy nie ciekawiło. my się dobraliśmy na zasadzie przeciwieństw :)

Lady,a ja czytalam partnerskie i niby dobrze sie dobralismy....no ale mnie zawsze ciagnelo do koziorozcow-chyba po zapachu ale jak poznalam A. to nawet nie wiedzac kiedy ma urodziny bylam pewna ze to koziorozec...taki typ

Maya ma jedno imie,drugiego nie chcialam...ja mam Daria Maria i mi sinie podoba,zreszta u nas to tylko zawsze bylo na zasadzie wysmiewania sie z drugiego imienia np. w szkole bo co jeden to bardziej babcine mial bo faktycznie czesto po babciach nadawane i takie nie modne fakt faktem moda sie wraca no ale skojazenia zostaja niestety....Maya ma i tak dlugie nazwisko wiec juz wystarczy i tak w rubrykach sie jako tako miesci

Ja nigdy nie czytałam horoskopów partnerskich, ale z ciekawości zaraz przeczytam. Dobraliśmy się z Mariuszem rewelacyjnie. Chyba lepszego faceta nie mogłam sobie znaleźć
Ala ma dwa imiona, jakoś nie wyobrażałam sobie zeby mogło być inaczej. Ja też mam dwa i do ślubu się oby dwoma podpisywałam. Musiałam przestać bo mam teraz dwa nazwiska więc za długo by było i trochę głupio.

dziewczyny ale mnie ten odcienk zaskoczyl i teraz tydzien czekania do kolejnego a urwalo sie oczywiscie w niewaidoym momencie

a my z A sie niezbyt dobralismy, a wrecz kiepsko, ciezko sie dogadac baranowi z koziorozcem, ale niby jak sie bardzo kochaja i na prawde chca byc razem to beda szukac kompromisu i wzajemnie od siebie beda sie uczyc zyc ze soba
a ponoc swietnie sie sprawdzaja horoskopy chinskie, bo tam co 12 lat wypada dany znak i tez ponoc jak wychodzi ze jest sie z tego samego znaku chinskiego to sie swietnie dogaduje itpi my znow ja jestem szczurem a A kogutem, ja jestem czerń a on biel..i bądź tu człowieku mądry..
ale wam zazdroszcze dziewczyny

Doris a ty lec do sklepu i kup jakiekolwiek buty do latania bo w adikach to tylko sie jakiejs choroby nabawisz

Witajcie.

Kupiłam bluzkę to znaczy takie ażurkowe wdzianko i pod spód golfik. Spodobało mi się od razu, przymierzałam te kimonka, które są w modzie ale jestem do nich za chuda Wyglądałam komicznie



Byłam też z małym na spacerku, chciałam go powozić na sankach ale on wolał pójść zobaczyć brum brum

Może uda mi się teraz poczytać ...