Widzę że temat leżaczków się pojawił.Ja moją Natkę 3 razy dopiero położyłam na leżaczku.Mimo ze da się go ułożyć całkiem na leżąco,to nie podoba mi się że mała w nim tak główkę przekrzywia.Do tego nie potrafi w nim zasnąć.Co chwilę się budzi i sprawdza czy jestem obok,jak mnie nie ma to w ryk.Jak ją położę natomiast do łóżeczka to długo zajmuje jej zaśnięcie,ale jak się już uda to pośpi ładnie i nie marudzi.Chyba jednak opcje leżenia w leżaczku sobie jak na razie daruję.
Co do badań to jutro mamy USG bioderek a za tydzień szczepienia.Nie wiem do końca które szczepienia wybrać.Co inny lekarz czy położna to inne opinie słyszałam.Zgłupiałam strasznie.
Ja moją małą bardzo często budzę,bo ona uwielbia zasypiać blisko pory kąpania.Raz było tak że ją obudziłam,wykąpałam,położyłam na przewijak by ją wytrzeć,odchylam recznik a ona śpi.Delikatnie więc ubrałam,zaniosłam do pokoju,a ona tak mocno spała że nie dało rady jej nakarmić,więc poczekałam 2 godzinki jak się sama obudzi i jużdarza się że malec mi zaśnie ok 18 i nie zdążę go wykąpać...czy powinnam go budzić? wczoraj tak było a potem w nocy on jest mega wyspany, wstaje po 5 gotowy do zabawy a ja chodzę jak zombie
Teraz też mi mała śpi,a za 30-45min powinna być kapana.Najgorzej ze jak się obudzi to jest głodna,a wtedy kąpiel to jeden wielki krzyk,więc sobie odpuszczam-karmię ją,czekam kilkanaście minut i dopiero zanoszę do łazienki.