: 19 mar 2008, 22:14
czesc kochane
no jestem wreszcie
wczoraj juz nie dalam rady
wrocilam dopiero po 18-tej, i tak spedzilam kilka godzin przy kompie, ale pocztalam tylko i ucieklam
dzis za to probowalam kilka razy sie tutaj dobic, ale chyba znowu sa jakies problemy na forum, bo ten error pojawia sie za kazdym razem
chustowalismy sie dzis z lelekiem. normalnie czad, prosta ta mei tai, poogladalam filmiki na you tube i wszzystko zajarzylam
adas biegal wczoraj z lelkiem na plecach po domu i sie wydurniali
a dzis ja z nim w taki sam sposob gotowalam
ale sie rozgladal i wyginal do tylu, bo moj syn lubi ogladac swiat do gory nogami
cos po mamusi odziedziczyl
droga do szkoly dzisiaj mi tak sprawnie poszla. zupelnie nie czulam tej trasy , jak za pierwszym razem wiec lajcik
w przedszkolu powtorka z ub tygodnia
lelus plakal bidny co chwile
ale babeczki mowily ze to normalne
zazwyczaj pierwszy i drugi raz sa ok a dopiero potem sobie zdaja sprawe i sie zaczyna
mowily zebym sie nie poddawala to w koncu sie przyzwyczai
a ja jestem zaraz za sciana wiec co chwile moge do niego biegac, tulic itd
z tego wszsytkiego to juz drugi raz malo co na lekcji siedzialam
teraz mamy 2 tyg przerwy
potem kilka zajec i lece do polski
wracam na 1-2 spotkania i ...egzamin
swietnie poprostu az mi sie odechcialo/.
no ale jakos dam rade, musze!!!
lelek juz wykapany od godziny bo kupala takiego trzasnal ze adam znim prosto do wanny polecial hehe
teraz sobie autkiem smigaja po pokoju, a lelek spiewa nam...
ciekawe jak dlugo dzis bedzie zasypial??
wczoraj adam juz padal
az musielismy sie wymienic
bo lelek ponad godzine po lozeczku latal hihi wstawal, siadal, krecil sie wszedzie hihi az w koncu zmeczyl sie i usnal
a tam
najwazniejsze ze W ŁÓŻECZKU juz druga noc spał
a taki byl kochany przy tym, ze nawet nie moglismy sie gniewac.. smial do konca
powiedzcie dziewczyny co przygotowujecie na swieta? moze znowu cos pysznego podpowiecie...
my poki co przygptpwujemy dwie salatki
z dzikiego ryzu
drugiej jeszcze nie wymyslilam
i sledziki na slodko (przepis z bozego narodzenia)
na obiad schab albo z ananasen badz mam drugi jakis super przepis, jeszcze nie testowalam ale dziewczyny zachwalaja
jajka faszerowane
jajka z chrzanem
i oczywiscie zurek z kielbasa na wielkanocne sniadanie
a ze slodkiego.... odmrazam piernik od mamy
a sama zrobie karpatke z torebki...
i moze sernik na zimno jeszcze.. hmmm
bo mamy gosci w sobote i w poniedzialek
a w niedziele sami jedziemy w gosci do watford wiec tam tez cos zabierzemy do jedzonka ...
[ Dodano: 2008-03-19, 21:21 ]
a moze nianie woła??
no jestem wreszcie
wczoraj juz nie dalam rady
wrocilam dopiero po 18-tej, i tak spedzilam kilka godzin przy kompie, ale pocztalam tylko i ucieklam
dzis za to probowalam kilka razy sie tutaj dobic, ale chyba znowu sa jakies problemy na forum, bo ten error pojawia sie za kazdym razem
chustowalismy sie dzis z lelekiem. normalnie czad, prosta ta mei tai, poogladalam filmiki na you tube i wszzystko zajarzylam
adas biegal wczoraj z lelkiem na plecach po domu i sie wydurniali
a dzis ja z nim w taki sam sposob gotowalam
ale sie rozgladal i wyginal do tylu, bo moj syn lubi ogladac swiat do gory nogami
cos po mamusi odziedziczyl
droga do szkoly dzisiaj mi tak sprawnie poszla. zupelnie nie czulam tej trasy , jak za pierwszym razem wiec lajcik
w przedszkolu powtorka z ub tygodnia
lelus plakal bidny co chwile
ale babeczki mowily ze to normalne
zazwyczaj pierwszy i drugi raz sa ok a dopiero potem sobie zdaja sprawe i sie zaczyna
mowily zebym sie nie poddawala to w koncu sie przyzwyczai
a ja jestem zaraz za sciana wiec co chwile moge do niego biegac, tulic itd
z tego wszsytkiego to juz drugi raz malo co na lekcji siedzialam
teraz mamy 2 tyg przerwy
potem kilka zajec i lece do polski
wracam na 1-2 spotkania i ...egzamin
swietnie poprostu az mi sie odechcialo/.
no ale jakos dam rade, musze!!!
lelek juz wykapany od godziny bo kupala takiego trzasnal ze adam znim prosto do wanny polecial hehe
teraz sobie autkiem smigaja po pokoju, a lelek spiewa nam...
ciekawe jak dlugo dzis bedzie zasypial??
wczoraj adam juz padal
az musielismy sie wymienic
bo lelek ponad godzine po lozeczku latal hihi wstawal, siadal, krecil sie wszedzie hihi az w koncu zmeczyl sie i usnal
a tam
najwazniejsze ze W ŁÓŻECZKU juz druga noc spał
a taki byl kochany przy tym, ze nawet nie moglismy sie gniewac.. smial do konca
powiedzcie dziewczyny co przygotowujecie na swieta? moze znowu cos pysznego podpowiecie...
my poki co przygptpwujemy dwie salatki
z dzikiego ryzu
drugiej jeszcze nie wymyslilam
i sledziki na slodko (przepis z bozego narodzenia)
na obiad schab albo z ananasen badz mam drugi jakis super przepis, jeszcze nie testowalam ale dziewczyny zachwalaja
jajka faszerowane
jajka z chrzanem
i oczywiscie zurek z kielbasa na wielkanocne sniadanie
a ze slodkiego.... odmrazam piernik od mamy
a sama zrobie karpatke z torebki...
i moze sernik na zimno jeszcze.. hmmm
bo mamy gosci w sobote i w poniedzialek
a w niedziele sami jedziemy w gosci do watford wiec tam tez cos zabierzemy do jedzonka ...
[ Dodano: 2008-03-19, 21:21 ]
ania1980 pisze:Aha, w reperturze wydawanych przez Lenkę dźwięków pojawiło się "nianiania" - moja mama śmieje się, że dziecko mówi do mnie po imieniu .
a moze nianie woła??