Strona 715 z 752

: 11 cze 2008, 18:20
autor: NOWA
siunia, dzieki za radę, wydaje mi się, że małej przechodzi, prawdę mówiac pierwszy raz o takim sposobie słyszę, a rumianek zalecił nam nam przyszły pediatra. Ja sie nie znam więc posłuchałam rady lekarza.

Moja mała tez spi juz ponad 2,5 h :ico_haha_01: i tez się z tego cieszę :ico_oczko:

: 11 cze 2008, 18:39
autor: Tuska
Dzis coś mała ma oczko zaczerwienione, troszke spuchniete i lała sie jej ropa, przemywamy na razie rumiankiem, zobaczymy, czy przejdzie.

Czy wy dziewczyny macie stałe pory kąpania, czy raczej elastyczne???
i czy Wasze maleństwa spią po ciemku (gasicie swiatła), bo ja sie troszkę boję gasic i spimy przy lampce, tzn. słabym świetle
co do oczka to ja bym uwazala z rumiankie, lubi uczulac i moze pogorszyc sytuacje (np u mnie tak bylo) nam w szpitalu mowili zeby sola fizjologiczna przemywac, zreszta tak zawsze robie. o mleku tez pierwsze slysze, ciekawe to.

co do kapania to my tak ok 19-20 kapiemy, czyli troche elastycznie ale bez przesady. spimy przy lampce, wole ja widziec i jak sie budzi i karmimy i przewijamy to nie trzeba nic zapalac. slyszalam co prawda ze lepiej w ciemnosci ze to dobre dla oczu dziecka, ale jakos nie wierze ze takie przytlumione swiatlo moze zaszkodzic.

wlasnie zabieramy sie za kapiel, trzeba mala obudzic bo spi juz 3 godziny, spioch straszny dzisiaj, gdyby nie budzenie to by chyba nic nie jadla :ico_noniewiem:

: 11 cze 2008, 19:05
autor: mz74
Kasiulinka, serdeczne gratulacje!!!
Sliczniusa coreczka!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

styczniowka 2008!

Pozdrowionka

: 11 cze 2008, 19:08
autor: Marta26
hej, ja sie melduje :ico_ciezarowka: ,dopiero co doszłam troche do siebie bo wstałam w nocy ok 4-tej i teraz odsypiałam :ico_oczko:
mam juz wyniki tych badan potrzebnych na ujastku do zzo wiec jestem spokojniejsza i moge iśc rodzic :ico_haha_01: no, może do tej soboty jeszcze poczekam żeby sie z kolezankami z grupy zobaczyc przed wakacjami.
Dzieciaczki wszystkie przecudowne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 12 cze 2008, 09:38
autor: murdemille
dzień doberek.
u nas bez zmian. nie zapowiada sie na nic.
juz nawet dzis ten masaz brodawek zrobilam i nonono blada :( :ico_sorki:

chyba jednak pojutrze sie klade do szpitala.

a dzis mija nam pół roku od ślubu :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 12 cze 2008, 10:06
autor: Marta26
hej, widzę że marny ruch mamy tu dzisiaj :ico_szoking: ja wstałam po dośc meczoacej nocy, te bóle @owe nie daja mi spokoju :ico_zly: juz mam nerwy na to wszystko bo albo niech sie cos konkretnie zacznie albo niech nie boli bez potrzeby, jeszcze zdaży sie nabolec :ico_noniewiem: z tym że teraz na pare godz. jestem uzioemiona w domu bo jedyne spodnie w które właze wrzuciłam do prania wiec musze czekac aż wyschną potem :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
a jak reszta :ico_ciezarowka: ??? no i jak tam mamusie?

: 12 cze 2008, 10:21
autor: murdemille
Marta26, od rana tt bylo zepsute, takze mozna im wybaczyc nieobecnosc :-)
z reszta niech sie ciesza swoimi skarbeczkami :-D

ja wrocilam ze sklepu...kurde...moze okna pomyje? :-D

: 12 cze 2008, 10:30
autor: kasiulinka
cześć dziewczynki!
ja na chwilkę ze śniadankiem póki malutka śpi :ico_haha_02:
janoszka ja ci szczerze współczuję tego czekania,wiem jak to jest jak się dzidzia spóźnia bo Bartka urodziłam 8 dni po terminie i miałam wywoływany poród.wkurzające było to czekanie...
Marta a ty się ciesz bo może dzięki tym bólom teraz zrobi ci się większe rozwarcie i poród ci szybciej pójdzie.

: 12 cze 2008, 10:37
autor: murdemille
kasiulinka, witaj :-)

a dziewczynki co do wywolania - te co mialy - to ile to trwa?

: 12 cze 2008, 10:37
autor: siunia
witajcie.

Ja tez chcialam wczesniej zajrzec ale tt nie dzialalo.
Nocka super.
Normalnie Nathan jest calkiem inny od milana, prkatycznie caly czas spi, i budzi sie na cyca, jak sie naje sam wypluwa i spi po kilka godzin. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Normalnie daje poki co dochcodzic do siebie :ico_brawa_01:
A i milan juz spokojniejszy, chyba przywykl do nowej sytuacji :-)

Ja jestem tylko zalamana tymi moimi skurczami, normalnie potrafia byc tak mocne ze ryczec sie chce, normalnie wysztko bylo by super gdyby nie te bolesne obkurczanie sie. Oby was to nie spotkalo.
Ale moze ktoras z was znas sie co na to mozna zaradzic???????
Moze zimne oklady czy co, bo raczej no spy chyba nie wolno. :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Jak mozecie podpytajcie kogos. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:


janoszka, a kiedy twoj maz wraca??

Marta26, no wlasnie ksiulinka dobrze mowi , pozniej porod pojdzie szybciej, oby tylko zdazyli ci znieczolenie podac :ico_oczko: