Witajcie laseczki
Ja wczoraj cały dzień byłam poza domem i poza zasięgiem komputera i dopiero teraz nadrobiłam zaległości w lekturze. Jeden dzień a tyle postów.
No i wspaniała wiadomość kolejna majóweczka na świecie.
Zoolcia ogromne gratulacje
Monika witaj po przerwie. Super, że jesteś już w domku i z nami.
Przeczucie mnie nie myliło pisząc kiedyś , że zostanę jako ostatnia majówkowa ciężaróweczka
Wczoraj rano byłam do kontroli u lekarza stwiedził, że szyjka się skraca czy skróciła juz sama nie wiem ale główka małej jest jeszcze wysoko. Ale taką samą informację dostała swego czasu moja szwagierka a na drugi dzień maleństwo przyszło na świat. Mam zgłosić sie ponownie w najbliższą środę. Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze i krocze to mam nadzieję, że może mała "zbliża" się do wyjścia. Oby, bardzo bym chciała.
Aha no i jeszcze jedno lekarz powiedział, że jak na razie mała waży 3,7 i coś tam jeszcze więcej po przecinku. No nie wiem czy taka
mała aczkolwiek zdaje sobię sprawę, że może urodzić się równie dobrze z mniejszą lub większą wagą.