Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

09 kwie 2009, 14:26

Witam

padam na ryja, brzydko mowiac, dzis od ranma pakowanie i wywozenie :ico_olaboga: szczerze mowiac mam juz dosc!!!!

U nas nocka super, maly sie ani razu nie obudzil :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: teraz spi, a ja odpoczywam.

Nie mam nawet kiedy do Was zagladnac.
Zycze milego dnia :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

09 kwie 2009, 14:31

witaj PATI - wspolczuje tego pakowania... ale juz blizej, jak dalej...

buziaki :)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

09 kwie 2009, 14:42

witaj PATI - wspolczuje tego pakowania... ale juz blizej, jak dalej...

buziaki :)
witaj kochana

no blizej jak dalej, ale z malym jest ciezko, nikt mi nie pomaga, sama wszystko robie, a jeszcze trzeba jechac na zakupki kipuc cos na swieta, zeby porobic, nie duzo, ale zeby cos bylo, u nas jutro sklepy pozamykane, tutaj wielkie swieto.

A syf w domu, ze szok, nie wiem za co mam sie brac, zeby troche ogarnac i jak ktos na sodwiedzi w Swieta, zeby mozna bylo gdzie posiedziec :ico_olaboga:

Gie, oj ta Twoja tesciowa,trocche za bardzo sie rzadzi.
ja Erykowi zakladam czapeczke, bo przy takiej pogodziej najszybciej idzie sie przeziebic, dla mnie to jest jeszcze za zimno na krotki rekaw, ten wiaterek, a co mowic o dziecku.
Ja bym powiedziala tesciowej, ze ta czapeczka jest za cienka i zeby jej nie zakladala dla Su, albo powiedz Panu, zeby z nia pogadal.

Moja tez lubi sie wtracac, a jak juz jest przeprowadzka to ona musi koniecznie byc, wkurza mnie to, i zawsze musi sie wtracic jak trzeba cos ustawiac. :ico_zly:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

09 kwie 2009, 15:27

no ja też mam nic nie zrobione na święta, nic nie kupione, Majka nie może na dwór wychodzić, a P. wróci jutro w nocy :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

w sobotę to będzie kocioł w sklepach no a z mięsa i wędlin to resztki, normalnie załamka mnie bierze :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

09 kwie 2009, 17:08

witam z domku...

mi juz rece opadaja...

weszlam do domu, Su spi w sypialni na lozku (okno na szczescie zamkniete :ico_sorki: :ico_sorki: ), gadamy z tesciowa, mowi, ze mala byla grzeczna, ze razem sie bawily, bla, bla, bla... Potem mowi, ze ugotwala nam zupe - tak warzywna z marchewka, pietruszka, ryzem, zaprawiona koncentratem pomidorowym... No i mowi, ze mala jadla zupke - ja juz czujna - spojrzalam na nia z przerazeniem - tesciowa na to: "Znaczy - Zuzia jadla swoja zupke ze sloiczka, a ja jadlam tą." Wiec ja westchnelam z ulga, a Ona dalej: "Ale potem zjadla tez troche tej mojej..." :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Ja: "Cooo? Dawalas jej swoja zupe do jedzenia??" Ona: "No tak troszeczke zjadla..." Ja z przerazeniem: "Mamo, nie dawaj jej takich rzeczy..." Ona: "Oj przestan, swoim dzieciakom dawalam, to i jej nic nie bedzie." :ico_zly: :ico_zly: Ja swoje: "Nie dawaj jej takich rzeczy, ona ma swoje obiadki i zupki, przeciec w twojej zupie sa przyprawy-sol, pieprz..." Ona: "Nie ma tam grama pieprzu, tylko troszeczke soli, minimalnie." Ja juz zdecydowanie: "No wlasnie, jest tam sól! Mamo, prosze cie, nie dawaj jej takich rzeczy, ona jest jeszcze za mala na dorosle zupy." Widze, ze tesciowa juz naburmuszona, wiec ciagne: "I nie gniewaj sie na mnie, po prostu jest to moje dziecko i wolalabym, zebysmy to my z Panem decydowali o jej jedzeniu." No to Ona: "No dobrze, dobrze, tylko troszke zjadla... Nie bede jej wiecej dawac."

matko jedyna, mialam ochote zlapac ja za wlosy i troche poszarpac :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

musze to dzisiaj powiedziec Panu, niech On cos z tym zrobi, bo sie zagotuje na smierc!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Firanka przewieszona z powrotem... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Tesciowa to zrobila oczywiscie... Szkoda, ze nie pomyla mi okien i nie poprala firanek zamiast gotowac zupe i czestowac nia Zuzie!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

no zesz w doope, ale jestem zla... Bog wie, co ona jeszcze wymysla z ta moja Su... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Nastepnym razem - jak bedzie chciala cos malej dac do jedzenia, to pewni i tak da, tyle, ze mi sie juz nie przyzna... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:


MARGARITA - ja tez nie mam nic zrobione w domu, zadnych porzadkow, zakupow - ale jak juz wspomnialam - swieta beda u mamy, wiec wcale sie tym nie przejmuje...

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

09 kwie 2009, 17:25

MARGARITA - ja tez nie mam nic zrobione w domu, zadnych porzadkow, zakupow - ale jak juz wspomnialam - swieta beda u mamy, wiec wcale sie tym nie przejmuje...
to masz fajnie. Nas teściowa zaprosiła w II Dzień Świat :-/

a co do twojej teściowej możesz być pewna że następnym razem ci się nie przyzna!!!
Jestem zdumiona jej zachowaniem :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

Moze zastanów sie nad "obcą osobą" do Su??? Moja niania nie jest obca, ale daje Majce to co jej każę, odbierając Majkę nawet nie muszę zadawać jej pytań bo ona odrazu zdaje obszerną relację :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Wyobraźcie sobie że Maja zasnęła mi ok. 14,30 i śpi do tej pory. No nie wiem czy ja budzić czy nie, kurczę troszkę długo jak na moją córkę - mam nadzieję że zdrowieje przez ten sen :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
a ostatnio jadła ok. 11,30 u niani - pure ziemniaczano marchwiowe - "Misiowy ogródek", no jestem pod wrażeniem, byłam tam chyba z milion razy sprawdzać czy oddycha :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

09 kwie 2009, 17:33

no my na swiateczne sniadanie idziemy do mojej mamy (i pewnie zajrzymy wczesniej do taty), a na obiad chyba do tesciowej, bo cos wspomniala...

ja nie chce nikogo obcego do Su, musze sie postarac jakos ta tesciowa doprowadzic do ladu... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Nooo, dluga Maja spi... Moja Su spala teraz 2 godzinki i wlasnie zrobila kupe (bez placzu), bo cuchnie potwornie... ide ja przewinac... zdam relacje jaka byla konsystencja po dzisiejszych sliwkach... ale smierdzi, ffujjj...

[ Dodano: 2009-04-09, 17:47 ]
nie wiem czy to zbieg okolicznosci, czy to te skiwki, ale dawno nie bylo juz takiej pieknej kupki, o ile kupka moze byc piekna :ico_oczko: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

09 kwie 2009, 18:04

matko jedyna, mialam ochote zlapac ja za wlosy i troche poszarpac :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
nie dziwie Ci sie... tez by mnie chyba roznioslo..
tak czytajac Wasze posty, mysle sobie, ze w sumie cieszy mnie fakt, ze moja tesciowa mieszka tysiace km stad :-D bardzo ja lubie i szanuje (moze dlatego, ze b. rzadko sie widujemy :-D), ale podejrzewam, ze jakbym z nia mieszkala, to mialabym podobne akcje, jak Gie... bo ona nie dosc, ze swoje dzieci wychowala, to jeszcze dzieci jej corki i pewnie do Jasperka tez by sie dobrala :ico_noniewiem:
zreszta, zawsze jak jestesmy u nich, to daje mi "duzo dobrych rad" i wypytuje i dziwi sie i doradza.. bla bla... tak wiec, ciesze sie, ze nie mam jej na glowie, chociaz przez to, ze jestem sama, to wiadomo - wszystko musze sama przy malym robic, wszedzie z nim (jak chce gdzies wyjsc).. i tak 24h/dobe, zero przerwy, czy wytchnienia... ale przynajmniej wiem, o ktorej je, co je, jak sie czuje itp... znam go na wylot ;-)
Wyobraźcie sobie że Maja zasnęła mi ok. 14,30 i śpi do tej pory. No nie wiem czy ja budzić czy nie, kurczę troszkę długo jak na moją córkę - mam nadzieję że zdrowieje przez ten sen
powiem Ci, ze moj maly ostatnio tez tak spal... od 14 do 17:30 i spalby dluzej, gdybym go nie obudzila... :ico_noniewiem:
i moze masz racje, moze Maja regeneruje sily (zeby pozniej mogla dac Ci popalic, hehe) :-D
ja nie chce nikogo obcego do Su, musze sie postarac jakos ta tesciowa doprowadzic do ladu...
no to jedynym wyjsciem jest chyba zaciagniecie jej na powazna rozmowe, ona, Ty i Twoj Pan... niech Twoj Pan mowi, bo ona go predzej poslucha, badzcie stanowczy.. i albo spusci po sobie uszy i bedzie robila tak, jak chcecie, albo sie zbuntuje, obrazi i wypnie (nie znam jej, ale z tego, co pisalas, to ona taka przewrazliwiona troche jest, wiec moze byc obraza majestatu...)

bo jak tego nie rozwiazesz, to nie wiem, jak dlugo wytrzymasz, a to sie pewnie przelozy na Twoje kontakty ze wszystkimi, jak dlugo mozna chodzic naladowanym jak bomba atomowa? :ico_noniewiem:
i chyba lepiej rozwiazac to na spokojnie, niz wybuchnac i miec wiadomy rezultat...

a my wlasnie doszlismy do porozumienia z A., wybralismy hotel, A. go zabukowal (cena byla ok. 60 euro, ze wszystkim, co chcielismy), a teraz weszlam jeszcze raz na te strone, a tam inna cena widnieje (ok. 250 euro za noc) :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
mam nadzieje, ze A. zapytal o cene, jak rezerwowal ten pokoj... bo jak nie, to jestesmy ugotowani i nie mamy nic na jutro... :ico_szoking: :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-04-09, 18:16 ]
A. juz wrocil, przyniosl kwit i widnieje na nim ta pierwotna cena... czyli 60 euro za noc :ico_sorki:

widocznie zostal im teraz ostatni pokoj i dlatego ta cena na internecie tak skoczyla..

aha i okazuje sie, ze glowna droga do Portugalii jest strasznie zatloczona i mozna spedzic nawet 5 godzin w korku :ico_szoking: dlatego musimy jutro wczesnie wyruszyc :/

zajrze pozniej, jak A. pojedzie zatankowac auto ;-)

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

09 kwie 2009, 20:36

no nic dziewczynki, wpadłam sie pożegnać, Maja juz uypia u siebie a ja mam ogromna sterte prasowania :ico_olaboga:
P. niestety dzisiaj nie przyjedzie :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Może jutro wcześniej wpadnie, ale to tylko może :ico_zly:

A w ogóle to zapomniałabym Wam opowiedzieć pewna historię z życia wziętą ;-) Więc tak szybko:
mój tato jakieś 2-3 m-c temu założył u siebie internet. Założyłam mu konto na http://www.ilove.pl/ , oczywiście portal randkowy :DD :DD :DD
Tato mój ma 61 lat
Na tym portalu poznał jakąś Halinkę z Płocka (ok.200km od nas) i wyobraźcie sobie, że w sobotę pojechał tam do niej :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: , no i dzisiaj wrócił z dodatkowym bagażem i panią Halinką ;-)
Był u mnie z nią, kobieta wygląda na bardzo miłą i sympatyczną, zobaczymy co będzie dalej. Świeta są tutaj więc sniadanko zjemy razem, a potem się zobaczy. W II dzień świat jada do Płocka, a tato ma wrócic po 2-3 dniach - wtedy to też musze się go zapytać jakie mają wobec siebie plany.
Jak mi wyskoczy z jakimś ślubem??? :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

No w sumie nie mam nic przeciwko temu żeby ułożył sobie życie, ale on jest naiwny i łatwowierny, boję się że ta p. Halinka to wykorzysta. Kurczę muszę mieć oczy bardzo szeroko otwarte.
Na szczęście P. zna się na ludziach, a pozna ją jutro bądź po jutrze. P. spojrzy na człowieka i wie czym "on" pachnie - zobaczymy co powie o p. Halince :ico_noniewiem: . Na mnie zrobił dobre wrażenie ;-)

No nic uciekam teraz.

Odezwę się pewnie jutro z pracy.
Dobranoc ;-)

shoo udanego wypadu ;-)

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

09 kwie 2009, 21:15

Tato mój ma 61 lat
Na tym portalu poznał jakąś Halinkę z Płocka

Jak mi wyskoczy z jakimś ślubem??? :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
hehe, dobre.. tez kiedys przez chwile mialam konto na ilove :-D
a co do tego slubu, to mnie nic nie zaskoczy... moja babcia wyszla za maz, jak miala 73 lata, a dziadek ozenil sie jak mial 75, a za tydzien ma drugie wesele :ico_olaboga:
bo nie wiem, czemu tak zrobili, ale nie powiadomili rodziny panny mlodej (starej? ;-)) o pierwszym weselu, byla tylko jej corka i wnuczka... no i corka zaczela paplac, ze byli na weselu babci i rodzina z Niemiec sie oburzyla "cooo??? a nas nie zaprosila??" hehe, i teraz maja drugie wesele dla rodziny z Niemiec :-D
shoo udanego wypadu ;-)
:ico_sorki: dzieki, mam nadzieje, ze nie poklocimy sie z A. na tym wyjezdzie, co juz nam sie zdarzalo i wtedy wszystko sie walilo... np. jak 2 lata temu pojechalismy na Sylwestra do Zakopanego, mielismy zarezerwowany pokoj.. i jak tylko wjechalismy do Zakopca, to strasznie sie w aucie poklocilismy (ja prowadzilam).. i w przeciagu 5 min jechalismy w przeciwnym kierunku (czyt. do Tychow) :-D :-D :-D
Sylwester byl straszny, osobno wyszlismy ogladac fajerwerki i dopiero o 4 nad ranem (nastepnego roku) sie pogodzilismy :-D

ja juz tu chyba dzisiaj, ani jutro rano nie zajrze, bo jeszcze musze sie spakowac :/ a chcemy wczesnie wyruszyc... takze zegnam sie na kilka dni :-) wracamy w poniedzialek po poludniu... wiec pewnie dopiero we wtorek rano cos naskrobie :-D
zatem do przeczytania :ico_buziaczki_big:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość