Strona 73 z 1361

: 11 lip 2007, 16:14
autor: ladybird23
Witajcie

oj jakos malutko dziś do czytania, czyzby znów TT nie działał??

Glizdunia fajnie byłoby jakbys mieszkała tak blisko, to byłaby szansa sie spotkać, ale moze faktycznie jak przyjedziesz na urlop, kto wie :ico_oczko:

Nie ma nikogo innego z moich okolic?? :ico_noniewiem:

Moja Milunia przesypia ostatnio od 21-22 do 3 i to dla nas sukces, najważniejsze godz dla wypoczynku zaliczam! Za to jak sie obudzi już koło 6 to ciezko ją zagonić do wyrka :ico_spanko:
Dzis popołudniu zjadła całe 160 ml mleczka :ico_szoking: :ico_szoking: i poszła z babcia na spacer, wiec mam chwile dla siebie, planuję ćwiczona z płytką, a potem pokibicuję męzulkowi, bo dzis drugi dzień bedzie zakładać listwy :-)

wpadnę potem zobaczyć co u reszty słychać

acha i anza i ewcik dla was :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za tak szybki powrót do wagi!! :ico_oczko:

: 11 lip 2007, 17:36
autor: zborra
Hello! a ja znów mam problemy z zapamiętaniem tego, co piszecie...

Ladybird23 no nie! :ico_szoking: nie panna? i taka zwariowana?nie wierzę... :-D A widzę, że masz to szczęście z babcią na dole, co ja...Tylko moja mama jest tak szalona jak ja (albo ja jak ona) i ciągle sprząta i gotuje (co mnie czeka za parę lat jjak ja już teraz tak robię????), więc nawet za bardzo nie mogę jej Hani wcisnąć...szkoda...
:ico_brawa_01: dla Twojego męża!za mobilizację...Bo u mnie..no niby robi coś...
Ale powiem Wam, że mój misterny plan z grafikiem poszedł w nonono! :ico_zly: J wrócił z pracy i miał wstawić pranie, zetrzeć kurze i odkurzyć...To już na początek zrobił :ico_szoking: że tyle pracy na raz! nonono, pranie się robi samo, więc kurze i pojeżdżenie z odkurzaczem to chyba nie maraton? :ico_puknij: No ale dla niego tak...Z fochem starł kurze, a pranie ja musiałam posortować i powiesić, więc on tylko wcisnął guzik w pralce...Ale się nonono wysilił! :ico_zly: I co? żeby chociaż docenił to, co robię...że robię to wszystko i do tego mam czas na Hanię...Ale nie, bo przecież on zmęczony, bo zarabia pieniądze! :ico_placzek: jestem załamana, zła i nieszczęśliwa...to nie jest sprawiedliwe...Postanowiłam, że mam go w nonono, będę nadal tym kopciuchem, skoro inaczej się nie da. Ale nie tknę jego śmierdzących skarpetek, gaci i koniec z prasowaniem jego koszulek! :ico_nienie: Mam go w nonono! może teraz zobaczy, że było dobrze, jak żona wszystko za tyłkiem sprzątała...
Chociaż jakoś na to, że zacznie mi bić pokłony :ico_sorki: i nosić na rękach nie liczę...

Z tego co pamiętam...Glizdunia kochana, masz rację, powoli się zrobi...nie daj się pozbaść jak ja...bo nic dobrego z tego nie wyjdzie! gratuluję sexiku...Ja to jak pomyślę, że mój J taka menda, to odechciewa mi się wszystkiego. I tak będę żyć jak oziębła baba... No i czekam na foty po fryzjerze!

Massumi :ico_olaboga: zajebiście masz pod tym oknem! pozazdrościć! Urszulka śliczna...no i imię...ech...rozpływam się!

Sikorka błagam...opanuj się kobieto! bo zaraz mi przechodzi ochota na czytanie tej książki...

Jejkuś...kogo pominęłam tym razem?

A! Kulka ode mnie tylko 2.71...chyba czas zrobić morfologię, bo może mam anemię??? :-D

Hania w nocy w miarę, choć przez to wczesne kąpanie pobódka o 23, 3 i 7...w dzień dziwnie, więcej usypiania niż spania. Udało się chwilę pospacerować, a potem lunął deszcz. Miałam jechać pokazać małą w pracy, ale się nie wyrobiłam...Przekładam to na po niedzieli...Hania dzięki Bogu jakoś usnęła i śpi na razie...Zimna ciągle i łapki blade jak z kostnicy...No i musiałam wyciągnąć cienką kołderkę, bo mi się wydaje, że ona za zimna jest.
Zaraz przyjedzie mój wujas i przywiezie kuzynkę...Kurczę, no z jednej strony fajnie, ale z drugiej...Jutro bym sobie była sama z Hanią, a tak... :ico_olaboga: opieka nad 2dzieci...szkoła życia! no i pewnie na TT wejdę dopiero wieczorem...nie piszcie dużo, błagam!
Lecę poczytać resztę, zanim księżniczka mi się obudzi! buziaki

: 11 lip 2007, 18:49
autor: KUlka
no a ja dzis znowu 6 h poza domem heheh ......... widziałam sie nawet z moim B .........
szkoda mi go no ale coz ......... nic nie poradze......
dziekuje wszystkim za krew hehee ...........
moze jakies fotki zaraz wrzuce ......
a co do tej diety to poprostu licze kalorie ... mam wage wiec wszystko waze........ i staram sie jesc dziennie 800cal .... no i zero maki ......... nigdzie i zero słodyczy ........

: 11 lip 2007, 19:03
autor: Ewcik
KUlka, gratuluję silnej woli. Dla mnie minimalna ilość kalorii (jeszcze przed ciążą) to było1200. Teraz nawet nie liczę ile zjem, Ala i tak ze mnie wszystko wyciągnie.

: 11 lip 2007, 19:07
autor: ladybird23
zborra mój sie zmobilizował na 2 h dzis i reszte znow na jutro przełozył...już mnie kur..bierze przy tej robocie, bo normalnie szłoby to zrobic w jeden dzien jakby sie chciało :ico_olaboga: wiec :ico_brawa_01: to nie dla niego :ico_nienie: no ja taka jestem ze wszystko chce miec na juz :ico_noniewiem: :ico_oczko:
Szkoda twojego planu. Ja nawet o tym nigdy nie myslałam bo z góry wiem ze by sie to nie sprawdziło.

Ojoj juz nigdy nie napisze jak A. bedzie siedział obok, bo tak sie wkreca ze obgadujemy swoich mezów ze nie wiem co, nie chce zeby tez to czytał bo po co, w koncu to nasze forum!! :ico_oczko:

: 11 lip 2007, 19:25
autor: Ewcik
ladybird23, Mam dziwne pytanko..jak TY masz właściwie na imię? na gg mam wszystkie dziewczyny zapisane imionami tylko Ciebie nie.

: 11 lip 2007, 19:28
autor: KUlka
Obrazek

[ Dodano: 2007-07-11, 19:31 ]
Obrazek

[ Dodano: 2007-07-11, 19:33 ]
Obrazek

: 11 lip 2007, 19:36
autor: Ewcik
KUlka, super foteczki

: 11 lip 2007, 19:36
autor: KUlka
Obrazek

: 11 lip 2007, 19:38
autor: Ewcik
w sumie Twojego imienia ani GG też nie znam