Strona 73 z 391

: 24 sie 2007, 17:36
autor: Natashka
ja sie urodzilam 7.12.1985 roku a moj T 7.12 .1982 takze dokladnie o 3 lata ode mnie starszy :-D

wg mnei roznica weiku miedzy kobieta a mezczyzna z wiekiem sie zaciera, chodzi mi tu o to jesli kobieta jest starsza od mezczyny, tak np jest u moich rodzicow - moja "macocha" jest starsza od mego tatki o 6 lat :ico_haha_01:

: 24 sie 2007, 18:28
autor: dorotaczekolada
Julia zjakiej dzielnicy jestes? ja stogi a niancze na ujescisku...
biedroneczka, ja nie jestem z ojcem Mata on go nawet nie widzial..nie ma czasu albo odwagi...
historia moja w skrocie jest taka-bylam nieszczesliwie zakochana ik ogolnie rozne przejscia mialam,myslalam ze nie moge miec dziecka. doszlo do zalamania wyladowalam w psychiatryku po probie samobojczej. tam(niestety) znow sie zakochalam.chlopak byl mlodszy,zawroco mi w glowi i zostawil. bylam znow BARDZO zalamana. w szpitalu poznalam tez innego chlopaka-bylismy pzryjaciolmi.oboje w depresji,porzuceni itd...i jakos tak pewnego razu sie 'pocieszylismy'.no i... a kuku! zaskoczylam! bylam w szoku ale baardzo pozytywnie. na poczatku wogle nie chcialam mu mowic ale przypadkiem wyslalam do niego sms ktory nie mial byc do niego...zdziwli sie bardzo...uprzedzilam ze niczego od niego nie chce bo to byla moja decyzja a nie jego. ja bardzo chcialam miec dziecko-ono uratowalo mi zycie... czasem pisal co u nas. potem przestawal.potem poprosil zebym mu wysylala maile ze zdjeciami i postepami Mata. i tak co miesiac robie. czasem odpowie czasem nie. nie widzialam go juz poltora roku...
no to tak pokrotce :ico_wstydzioch:
aha ja jestem od niego 5 lat starsza. mam 23 lata

: 24 sie 2007, 18:33
autor: Izunia
dorotaczekolada, pisałaś kiedyś w swojej historii że powiedzialaś mu żeby ci zrobil dziecko i nic więcej od miego nie bedziesz chciała o ile dobrze pamiętam...Powiedzialaś chyba nawet mu że nigdy niczego nie bedziesz od niego oczekiwała...

Natashka, w 100% się z tobą zgadzam :ico_brawa_01:

: 24 sie 2007, 18:41
autor: dorotaczekolada
Izunia pisze:dorotaczekolada, pisałaś kiedyś w swojej historii że powiedzialaś mu żeby ci zrobil dziecko i nic więcej od miego nie bedziesz chciała o ile dobrze pamiętam...
no niedokladnie. ja chcialam dziecka ale nic mu takiego nie mowilam!!
Izunia pisze:Powiedzialaś chyba nawet mu że nigdy niczego nie bedziesz od niego oczekiwała...
to akurat prawda. jak dowiedzialam sie o ciazy to powiedzialam ze niczego nie wymagam i nie bede naciskac. decyzja nalezy do niego.

: 24 sie 2007, 18:44
autor: Izunia
dorotaczekolada, ale chyba pisalaś że świadomi to zrobilaś aby mnieć dzidziusia :ico_oczko:

: 24 sie 2007, 18:53
autor: doris
witajcie, dawno mnie tu nie bylo!

wiec tak:
ja jestem z 18 lipca 1986

moj mezulek jest odemnie starszy o 9 lat

juli witam kolejna gdanszczanke! wpadaj do nas na watek gdańskowy http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... &start=276 i zdradz z jakiej dzielnicy!!! ja jestem z zabianki, aczkolwiek czesto bywam na jasieniu u rodzicow

: 24 sie 2007, 19:12
autor: biedroneczka
Coś mi się zdaje, że 18 lipca się powtarza jako data urodzin :ico_haha_02:

Zdaje się, że na tym atku mamy przewagę Gdańszczanek :ico_oczko:

Co do wieku partnerów, małżonków zgadzam się, że to nie ma większego wpływu, jeśli ludzie się kochają.

: 24 sie 2007, 19:14
autor: doris
biedroneczka pisze:Co do wieku partnerów, małżonków zgadzam się, że to nie ma większego wpływu, jeśli ludzie się kochają.

święta racja!

: 24 sie 2007, 20:27
autor: kamizela
Doris no to obchodzimy urodziny w tym samym dniu, tyle, że ja mam o dwa latka więcej :-D

: 24 sie 2007, 21:40
autor: ladybird23
a mój jest ode mnie tylko 2 lata starszy i szkoda, bo starsi meżczyźni są jednak nieco dojrzalsi, choc nie wszyscy...jakos starsi mi bardziej imponują, ale jestem juz mezatką więc nonono zimna...

dorota czekolada to współczuje sytuacji i tego przykrego kroku, ktory chciałas podjać, nie rob tak wiecej :ico_nienie: ,a z reszta teraz masz dla kogo zyc... :ico_oczko: widac ze chłopak jeszcze nie był gotowy do zostania ojcem.. a rozgladasz sie za potencajlnym kandysatem na ojca dla swojego synka? bo jednak lepiej zeby dziecko czuło tez meską rękę ( oczywiscie w przenosni, niegdy nie dosłownie )..