Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

26 lut 2010, 22:10

No ja nawet nie wiedziałam, że tu tako klub zwolenniczek karmienia piersią:) dopisuję się i ja chociaż już tyle stron naskrobałyście;)
Mateuszka karmiłam TYLKO pół roku z powodu przeogromnej skazy białkowej, a Milenkę karmię już prawie 4 miesiące. Zamierzam do roku, a może i dłużej:)

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

26 lut 2010, 22:13

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

26 lut 2010, 22:23

Zapomniałam dodać, że sprawia mi to przeogromną przyjemność, szczególnie wieczorami jak leżymy sobie obie w sypialni, a malutka jest taka wtulona we mnie, szczęśliwa pije sobie mleczko i trzyma moją piżamę łapkami. Gdy już urośnie będzie mi tego bardzo brakować:)

Nie rozumiem mam, które rezygnują z tego, bo im się nie chce karmić. Trzeba zawsze wybrać dobro dziecka, a nie swoje widzi mi się. Rozumiem jednak sytuacje, gdy ktoś naprawdę nie może bo pewnie takie są. Ja jestem bardzo szczęśliwa, że mnie nie spotkało nic takiego.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

26 lut 2010, 22:34

matikasia Wczułam się ..i aż mi sie żal zrobiło na te słowa:
szczególnie wieczorami jak leżymy sobie obie w sypialni, a malutka jest taka wtulona we mnie, szczęśliwa pije sobie mleczko i trzyma moją piżamę łapkami.
...i tak tęskno!

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

26 lut 2010, 22:36

No mówię Ci przecudowne chwile...jak można z nich rezygnować. Żałuję, że już ostatni raz mam taką okazję;) drugie dziecko:)

lilo

27 lut 2010, 09:00

Nie rozumiem mam, które rezygnują z tego, bo im się nie chce karmić. Trzeba zawsze wybrać dobro dziecka, a nie swoje widzi mi się. Rozumiem jednak sytuacje, gdy ktoś naprawdę nie może bo pewnie takie są. Ja jestem bardzo szczęśliwa, że mnie nie spotkało nic takiego.
Tak samo myślę - nie rozumiem mam które nie karmią to im się piersi popsują, bo się nie wyśpią itp. Ja decydując się na dziecko założyłam że się jakiś czas wysypiać nie będę :ico_oczko:

Za to ile mam w zamian - uwielbiam jak pomrukuje gniewnie jak nie może złapać brodawki, uwielbiam jak stęka i sapie przy jedzeniu, uwielbiam jej błogi wyraz twarzy jak się naje - leży taka zadowolona i spokojna z przymrużonymi oczami, druga broda jej wystaje - taki mały Budda na lekkim rauszu :ico_oczko:

To naprawdę wspaniałe przeżycie, myślę że dziewczyny często nie wiedzą czego same siebie pozbawiają.

Mały problem mamy tylko z tym, że mała w ogóle nie chce smoczka i najchętniej usypiała by przy piersi. A że zanim twardo uśnie wybudza się kilka razy może być to trochę uciążliwe. Staramy się to jakoś zmienić ale mała jest uparta :ico_oczko:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

27 lut 2010, 21:56

Martwi Cię, że nie chce smoka:)?? to chyba dobrze:) nasza Milenka nie chciała go od urodzenia. Wypluwała jak tylko poczuła coś obcego jak pierś. I ucieszyło nas to. Teraz usypia zazwyczaj przy piersi i ją odkładam, albo jak sobie leży i ma ochotę to też usypia, ale to rzadko, bo ona w ogóle bardzo mało śpi w dzień.

lilo

28 lut 2010, 10:08

matikasia, martwi mnie to i o tyle, że jej brat był taki sam i smoczek bardzo pomógł - był dużo spokojniejszy. Mała bardzo rzadko usypia przy karmieniu, zazwyczaj czuwa po nim przez jakiś czas a jak czuje się senna to woła pierś. Zaczyna ssać, od razu przysypia, mleko zaczyna samo lecieć, ona wypluwa brodawkę, za 5 min się budzi i od nowa wszystko - mogłabym więc większość dnia spędzić z nią przy piersi. A nie mogę sobie na to pozwolić mając drugie dziecko.

Awatar użytkownika
dana
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1138
Rejestracja: 07 lip 2008, 20:04

28 lut 2010, 14:36

Zaczyna ssać, od razu przysypia, mleko zaczyna samo lecieć, ona wypluwa brodawkę, za 5 min się budzi i od nowa wszystko - mogłabym więc większość dnia spędzić z nią przy piersi. A nie mogę sobie na to pozwolić mając drugie dziecko.
kochana ja mysle ze sie to unormuje jak ci przysypia to polaskotaja po stopce tak zeby sie obudzila po to zeby sobie pozadnie pojadla i dopiero usypiala ale jestem pewna ze sie wszystko pouklada bo rzeczywiscie choc to cudowne ze mozna sobie tak lerzec a maly cyozerca sobie ssie ile wlezie ale jak piszesz obowiazki obowiazkami A moja po miesiacu tez juz nie wisiala tak ale ja jej nie dawalam tak usnac dopuki nie najadla sie i puzniej sie nauczyla ze 5 minut zajmowalo jej pojedzenie sobie i po tym 2-3 godzinki spokojnie spala a smoka nie zna w ogole i tez nie pije z zadnych butelek wode ze szklanki i tak jest oki :ico_oczko:
Za to ile mam w zamian - uwielbiam jak pomrukuje gniewnie jak nie może złapać brodawki, uwielbiam jak stęka i sapie przy jedzeniu, uwielbiam jej błogi wyraz twarzy jak się naje - leży taka zadowolona i spokojna z przymrużonymi oczami, druga broda jej wystaje - taki mały Budda na lekkim rauszu :ico_oczko:
Cudnie to opisalas ten widok to raj dla duszy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
betina
4000 - letni staruszek
Posty: 4466
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:11

01 mar 2010, 08:35

Zapomniałam dodać, że sprawia mi to przeogromną przyjemność, szczególnie wieczorami jak leżymy sobie obie w sypialni, a malutka jest taka wtulona we mnie, szczęśliwa pije sobie mleczko i trzyma moją piżamę łapkami. Gdy już urośnie będzie mi tego bardzo brakować:)

.
i dla mnie sa to chwile bezcenne :-)

[ Dodano: 2010-03-01, 07:38 ]
u nas cycus 6 mc 23 dni :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości