Wrzesień 2009

[izuś_85]

izuś masz rację jest cudny po prostu

widziałaś cała galerie? zdjecie na tle nieba długo widniało na moim pulpicie
jest piękny...

chociaż powiem ci szczerze, że gdybym miała zamienić mojego kundla na kentucky'ego... nie zrobiłabym tego moja poczwarka jest taka kochana, nie przezyłabym bez niego tygodnia... jak wyjechałam na praktyki na 10 dni to codziennie dzwoniłam do mojej szefowej która sie nim opiekowała w tym czasie

marzy mi sie większe mieszkanko albo domek... wtedy wziełabym sunie po kentucky'm
oczywiście najpierw Hakerowi jajunia ciachneła

[Cortinka230]

tak widziałam

Ja jakoś wole psy niz suki... jakoś tak mam. A marzy mi się amstaffek w kolorze czarnym, albo grafitowym

[izuś_85]

Ja jakoś wole psy niz suki... jakoś tak mam. A marzy mi się amstaffek w kolorze czarnym, albo grafitowym

też wole psy niż suki, ale przy tej rasie niemożliwe jest mieć dwa samce w domu...
a Hakera sie nie pozbędę napewno na rzecz drugiego psa, wiec mogłaby być sunia tylko

[megi5566]

Dobry.
Ja tu nie o psach przyszlam ale zameldowac, ze wrocilam cala z gor.
Bylo rewelacyjnie, a to dla wrzesniowek, ktore maja ochote poogladac
To na Czarnej górze:



A oto moja inwencja tworcza


A to zdjecie dla tesciowej


I na przelomie Białki

[Żaba]

megi5566, ale ci zazdroszczę. Dla mnie wyjazd w góry pozostanie na długo marzeniem. Musiałabym zjechać całą Polskę a w tym stanie to już raczej nierealne. A w ciągu kilku najbliższych lat wyjazd z dwójką maluszków w góry też nie będzie wchodził w grę. Pozostaje oglądać stare zdjęcia . Teraz na weekend wybierzemy się chyba gdzieś nad jezioro, właśnie przeglądam stronki.

[Renia0601]

No się rozpisałyście o tych psiakach

Ja chyba się jeszcze tylko dzisiaj na wrześniówkach nie meldowałam, dzisiaj cały dzień zaganiana na nogach i tak czasu brak, teraz zaraz idę kąpiel, kolacja i spać bo padam

[megi5566]

Żaba, oj, ja to juz bym mogla jechac. tak bardzo kocham lazic po gorach a tutaj trzeba poczekac minimum rok

[Cortinka230]

meggi ślicznie wyglądasz- widac, że ciąża Ci służy

My już po wizycie:)
Ogólnie jest nieźle- mały waży ponad 1200g, i nie ma wątpliwości że to chłopak . Wymiary się zgadzają, więc jest super. Z miłych wiadomości jeszcze to, że przegroda, która szła prawie przez cały brzuch jakby się skróciła i jest na górze brzucha.
Az lekarka się zdziwiła, że nie krwawiłam
Z gorszych wiadomości, to lekarka złapała się za głowę, przy wynikach morfologii- przepisała jakieś mega silne żelazo, które mam zażywać 2x dziennie, do tego kwas foliowy, poza witaminami, nadal magnez.... i anula uwaga!!- LUTEINĘ, tyle, że dopochwowo. Przeraziła się tym, ze mam tak bardzo twardy brzuch, a ja nie zwracałam na to uwagfi, b myślałam, że tak ma byc... mam nadzieje, że luteinka pomoże
A najlepsze co mnie wkurzyło, to wiadomość, że nasz mały Filipek odwrócił się główką na dół i jest bardzo nisko!!:szok Niby przecież tak powinno być, a ja cały czas wierzyłam że czeka mnie cc.... Teraz naprawde jestem, przerażona porodem

[megi5566]

Teraz naprawde jestem, przerażona porodem

hehe witaj w klubie.
Znaczy ja wczoraj przeczytalam w M jak mama, ze kobiety, ktore boja sie porodu, czesto przenosza dzieciaczki, wiec ja dalam na luz. I zadne tam pekniecie, rozciecie krocza, kleszcze, lyzeczkowanie mnie juz nie przeraza

A maly juz taki duzy

[Cortinka230]

meggi oj przenoszenia to ja bym nie chciała- wolałabym nawet troszkę wcześniej urodzic, żeby nie przenosic