Hej
My Nowy rok prawie w trasie przywitaliśmy... Udało się zjechać chyba kwadrans przed północą, ale miny mieliśmy nietęgie... Wpadliśmy do teściów na kolację, do Opalenicy... W tamtą stronę droga jeszcze jako tako poszła, ale powrót, to już była masakra...

Śniegu od licha i trochę, zero soli i piachu na drogach...

Z czego wiem, do niedzieli tak drogi wyglądały w koło Poznania
Kwiatunio, zdrówka
Aleksandrowicz, tak na dobrą sprawę, walka o dobre przedszkole już się zaczyna, więc może warto podanie złożyć... Wnioski i tak będą dopiero w kwietniu rozpatrywane,ale możesz mówić, że się przeprowadzasz, stąd ten pośpiech i już będziesz miała swoje papiery na wierzchu...
Mogę Tobie wyszukać kilka dobrych, na prawdę dobrych przedszkoli, tylko nie bez znaczenia jest dzielnica... Bo jak zamieszkasz na przykład na Ratajach, nie będziesz przecież dziecka na Winogrady wozić...
Miłego wszystkim
