: 01 wrz 2010, 14:41
Ale się kobietki rozpisałyście . A ja nawet nie zaczęłam się rozglądać za rzeczami dla dzidzi, ale już niedługo zacznę, niech tylko mój P będzie miał troszkę wolnego to go wyciągnę na zakupowe szaleństwa. Pewnie sobie też wózeczki i łóżeczka obejżymy, ale kupować jak narazie nie będziemy jeszcze troszke poczekamy. Siedzę u tej mamy i z nudów umieram, bo każe mi ciągle leżeć . Moja Oliwka bryka jak szalona, bo moja siorka też przywiozła swoje dzieci i się razem bawią, a u mnie to bidulka nie ma się z kim bawić. U nas dziś pogoda jest tak okropna, że szkoda gadać, normalnie jesień na całego. Coś mi pachnie z kuchni , to pewnie pomidorowa mojej mamci mniam...