Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

dziewczyny, wklejam Wam obiecane fotki.. a jeszcze zanim wkleje, to chcialam sie z Wami podzielic kilkoma moimi spostrzezeniami odnosnie Portugalii...

1) jezyk portugalski wcale nie jest podobny do hiszpanskiego... tzn. niektore slowa sa tez same, ale sam jezyk brzmi bardziej jak rosyjski, niz hiszpanski.. jak mowia, to slychac duzo "szcz" i moze to stad..

2) ludzie sa przemili.. sa spokojni, zrownowazeni, kulturalni (przeciwienstwo Hiszpanow ), nikt nie krzyczy, nie wymachuje rekami itp.

3) Portugalia pachnie sosnami, eukaliptusem i polnymi kwiatami (pelno jest tam lak z roznymi kolorowymi kwiatami.. widzialam duzo moich ulubionych makow )... i jadac droga przy wybrzezu, wlasnie te 3 zapachy mozna bylo poczuc.. cos niesamowitego

dobra, teraz fotki

tutaj nasz apartament (salon) z wyjsciem na taras.. oprocz niego mielismy jeszcze kuchnie (wyposazona), lazienke i sypialnie, gdzie nawet wstawili lozeczko dla Jasperka ...uwazam, ze za cene, ktora zaplacilismy, to standard byl super



















a tu miasto Silves:





i moje ulubione bialo-fioletowe (a raczej biale i fioletowe) drzewa... przepieknie to wyglada, jak np. cala glowna aleja w miescie jest nimi obsadzona, normalnie jak w bajce..

SHOO - no i umarlam z zazdrosci...

[ Dodano: 2009-04-14, 10:31 ]
a tak na powaznie - widoki NIESAMOWITE!!!!! I dziwne, ze Portugalia tak blisko Hiszpanii, a mentalnosc ludzi tak odmienna...

opis zapachu - staram sie sobie wyobrazic, na pewno przepiekny...

i Jasperek jaki zadowolony

pokoj w hotelu uroczy, bardzo mi sie podoba...

mam nadzieje, ze nie klociliscie sie z A. na wyjezdzie :)

[ Dodano: 2009-04-14, 10:32 ]
aaa, SHOO - powiedz jak Jasperek w trakcie podrozy samochodem... bo nas w wakacje tez czeka dluga podroz i troche sie boje... robiliscie przystanki, zeby sie rozprostowac, czy jak??

mam nadzieje, ze nie klociliscie sie z A. na wyjezdzie :)

tia....

aaa, SHOO - powiedz jak Jasperek w trakcie podrozy samochodem... bo nas w wakacje tez czeka dluga podroz i troche sie boje... robiliscie przystanki, zeby sie rozprostowac, czy jak??

nie mielismy z nim zadnego problemu, wiekszosc czasu spal
przerwe robilismy srednio co 2 godziny, albo kiedy byla pora karmienia... czyli mielismy tak 3 przystanki w ciagu tych 5-ciu godzin..
u nas bardzo przydaly sie przyciemniacze na szybe (tak to sie nazywa?), bo maly nie lubi, jak mu slonce swieci w twarz.. no i jakas zabawka, zeby go zajac, jak nie spal

Pan juz wyszedl od pani dr... mala ma na szczescie czyste oskrzela (w ogole Pan mowi, ze juz dzisiaj nie kaslala, wiec moze jej przechodzi), troszke zaczerwienione gardlo, no i katar, wiec nic powaznego... Dostala jakies leki, dwa syropy, jakis "psikacz" do noska i takie tam.
Wczoraj jak bylismy u tesciowej, to zwazylam mala na takiej lazienkowej wadze i wyszlo mi, ze wazy 7 kg jesli tak rzeczywiscie jest, to ona praktycznie nie przybiera na wadze. Pani dr powiedziala, ze takiej zwyklej domowej wadze nie ma co wazyc dziecka i ze jak mala wyzdrowieje, to zebysmy przyszli do poradni ja zwazyc dokladnie i jesli rzeczywiscie okaze sie, ze nie przybiera na wadze, to trzeba sie bedzie zglosic do lekarza. Mam nadzieje, ze waga tesciowej sie pomylila, ale jak patrze na te moja chudzinke, to nie jestem pewna... Nie wiem czemu Ona tak malo wazy, je normalnie, a do tego od kilku tygodni jest dokarmiana takze w nocy, czesto nawet 2 razy ehhh...


No Pan byl w kazdym razie w aptece i zaplacil za te siuwaksy 80 zl No i oczywiscie juz mi pierdzial, ze tyle pieniedzy, ze przeciez mamy w domu syropy, ktore przepisala pani dr przy poprzednim przeziebieniu Su i po co kupowac nowe... ale dostal zjebke przez telefon i siedzial juz potem cicho.
Mowil jeszcze, ze ta pani dr jakas niedelikatna...

SHOO - no i umarlam z zazdrosci...

ja też

zaparło mi dech w piersiach - coś pięknego.

Nie mam za bardzo co robić dzisiaj
Zapomniałam jak się ściemnia w pracy
No nie wiem co mam robić, albo jak udawać że robię cokolwiek

aaa, kazalm sie jeszcze panu zapytac pani dr czy to normalne, ze mala skonczyla 8 m-cy i jeszcze sama nie siedzi, bo troche sie tym martwie... Ale pani dr powiedziala, ze jesli mala normalnie dzwiga sie na raczkach, dzwiga sie do siadania i np. w wozku ostatnio siedziala trzymajac sie za parasolke, to ze wszystko ok, bo nie ma na to reguly i Su moze zaczac stabilnie siedziec w ciagu kilku dni, jak i tygodni...

Gie napisał/a:
mam nadzieje, ze nie klociliscie sie z A. na wyjezdzie :)


tia....

cos tak czulam, ale mialam nadzieje, ze sie jednak myle...

nie mielismy z nim zadnego problemu, wiekszosc czasu spal
przerwe robilismy srednio co 2 godziny, albo kiedy byla pora karmienia... czyli mielismy tak 3 przystanki w ciagu tych 5-ciu godzin..
u nas bardzo przydaly sie przyciemniacze na szybe (tak to sie nazywa?), bo maly nie lubi, jak mu slonce swieci w twarz.. no i jakas zabawka, zeby go zajac, jak nie spal

no to dobrze, ten Wasz Jaspi w ogole jest taki bezproblemowy...

my tez musimy kupic te oslonki na szyby... mala tez nie lubi jak jej swieci sloneczko w twarz, zamyka wtedy oczka i odwraca glowke od zrodla swiatla... A jakie macie oslonki? Tak przylepiane na przyssawke, czy montowane na gorze szyby i rozsuwane jak rolety??

[ Dodano: 2009-04-14, 10:55 ]
MARGARITA - hehheee... dobre z tym sciemnianiem

[ Dodano: 2009-04-14, 11:04 ]
a teraz Was troche pomecze wozkami... mam kilka upatrzonych (niedrogich), moze zerkniecie z laski swojej...??

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=592928642

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=598217728

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=600926962

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=601305097

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=593456447

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=549555979

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=546091214

Gie, wózki są fajne, prawie wszystkie takie same
Nie czytałam o nich, wizualnie podobają mi się. Ten coneco ma ciekawą kolorystykę.
Ja bym się kierowała wagą wózka i rozkładanym oparciem - moje zdanie

[ Dodano: 2009-04-14, 11:50 ]
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=608627103

Gie, wózki są fajne, prawie wszystkie takie same

no jak to parasolki...

Ja bym się kierowała wagą wózka i rozkładanym oparciem - moje zdanie

tez o tym mysle... nie chcialabym, zeby wozek wazyl wiecej niz 8 kg, chcialabym, zeby mial rozkladane oparcie do pozycji lezacej, regulowany podnozek, ocieplacz, folie przeciwdeszczowa i koszyk na zakupy.


Pomysle jeszcze...


aaaa, ja na razie odpadam, bo mam strasznie duzo pracy, wiec moge sie juz nie odezwac z pracy. A potem Pan przyjezdza do W-wy i jedziemy na zakupy ciuchowe do Galerii Mokotow, wiec pewnie wrocimy pozno (tesciowa zostaje z Su). Gdybym sie nie odezwala wieczorkiem, to sie nie martwcie, caluski :)

Witam

wpadlam na chwilke w przerwie w pakowaniu, juz mi bokaiem to wszystkow ychodzi, plakac mi sie chce, bo konca nie widac, pakuje i piore, nawet nie mam kiedy isc na spacer z malym

Gie fotki Su fajowe i ciesze sie, ze nic powaznego jej nie dolega

shoo, fotki zajebiaszcze, slicznie tam jest, tylko pozazdroscic

margarita, sliczne Maja ma zabki

Od raz wszystkim solenizantom skladamy zyczonka, wszystkiego najlepszego za 8 miesiac

A ja musze sie pochwalic, Erik ma pierwszego zabka w koncu, 4 miesiace czekalismy na niego.
Wybil sie w Wilekanoc

Milego dnia zycze kochane

Shoo, fotki rewelacja

Super,że u Su to nic poważnego.
Gie, co do wózków wszystkie fajne są. My właśnie dzień przed świętami dostaliśmy od kuzynki G. z tej samej firmy z 3 linku, taki http://www.90n.pl/sklep/product/p/167/b ... ,mini.html
fajny jest bo lekki i rozkłada się do pozycji leżącej
Tu Paula choć wózka za bardzo nie widać


[ Dodano: 2009-04-14, 13:35 ]

Od raz wszystkim solenizantom skladamy zyczonka, wszystkiego najlepszego za 8 miesiac

A ja musze sie pochwalic, Erik ma pierwszego zabka

za ząbka

dla Mai za drugiego.