: 30 sty 2012, 21:00
wisnia - pewnie,ze szkoda zawalic,dasz rade,wierze w ciebie
serniczka - nie martw sie,z serduszkiem napewno wszystko ok. Jak bylam w ciazy z Zuzia,to podejrzewali u niej wodoglowie,tez lezalam 3 dni w szpitalu,przebadali ja i wyszlo,ze cos tam jest ale w granicach normy,po porodzie jeszcze w szpitalu jej USG glowki robili,wyszlo,ze komory powiekszone ale w granicach normy,potem za 3 tygodnie jeszcze raz robilismy i bylo git
agasio - 36 tydzien,to juz teoretycznie donoszona ciaza



serniczka - nie martw sie,z serduszkiem napewno wszystko ok. Jak bylam w ciazy z Zuzia,to podejrzewali u niej wodoglowie,tez lezalam 3 dni w szpitalu,przebadali ja i wyszlo,ze cos tam jest ale w granicach normy,po porodzie jeszcze w szpitalu jej USG glowki robili,wyszlo,ze komory powiekszone ale w granicach normy,potem za 3 tygodnie jeszcze raz robilismy i bylo git



agasio - 36 tydzien,to juz teoretycznie donoszona ciaza

- dokladniebo lepiej się "kieruje drużyną" jak w człowieku nie ma nerwów. Od razu współpracują
