Martaniestety to nie jest chwilowy dolek,mialam to juz przed ciaza ....niestety i moja mama ma...jeden lekarz podejrzewa,ze to geny po prostu i tyle
probuje wszystkiego i nic
nie raz jest ok,a potem wraca ...i tak w kolko,wiec bez sensu
teraz i tak nie jest najgorzej,ale wiem co moze byc,bo byl taki okres ze z lozka nie mialam sily wstac i prace rzucilam ,wiec wiem,ze samo napewno nie przejdzie
Jasnie Pani no sama nie wiem co mi sie z glowa porobilo tak sie uparlam na to karmienie
to chyba i na mnie ta pochwala karmienia piersia podzialala jakos podswiadomie
bo wszedzie sie tego slucha i potem czlowiek glupieje
glupio mi,ze tak zanudzam
ale wdzieczna Wam jestem za pomoc ...Marta pozniej Ci wysle nr,bo teraz nawet nie wiem gdzie mam koma
[ Dodano: 2007-11-06, 12:21 ]Marta T kuzyn jest lekarzem,wiec go co nieco wypytalam i rzeczywiscie on bardziej wierzy w leki niz w terapie,wg niego leki to podstawa,a terapia moze pomoc ,ale nie musi...w ogole on sie zna na depresji ,bo jego mama wpadla w alkoholizm ,a okazalo sie ,ze miala depresje i zamiast sie leczyc ,to zapijala...teraz jest 1,5 roku na lekach i zupelnie inny czlowiek