Strona 727 z 813

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 15 sty 2013, 20:57
autor: tibby
och, współczuję i łączę się w bólu.

moje facety szaleją... Tobiko po kąpieli, a mokry i spocony już! Ech.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 16 sty 2013, 09:50
autor: tibby
:ico_tort: za skończony 15tc.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 16 sty 2013, 11:49
autor: Martalka
:ico_tort: za skończony 15tc.
niesamowite!! JUŻ?? :ico_brawa_01: Super!!!

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 16 sty 2013, 11:52
autor: tibby
niby już, ale ja czuję jakby to było dopiero.
do tego dziś gorszy humor mam.
i chce mi sie frytek :-D
Tobiko wcina chlebek z czekoladą. Na leżąco. Cały ufajdany kremem. Ech.
chyba ciśnienie mam niskie bo mam nerwa na wszystko. Dobrze, że młody nie sika po nogach bo dziś bym chyba go rozstrzelala za to.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 16 sty 2013, 12:15
autor: Martalka
No tak, cudze ciąże lecą szybciej niż własne :-)
Meliskę sobie chlupnij. Mi pomaga poranne picie meliski (i dzieckis też piją). I nawet za szczuranie po wszystkim Mileny mnie aż tak nie wnerwia. No trochę tak, ale dwa oddechy i dalej.
Fryty sobie zjedz :ico_oczko:

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 16 sty 2013, 12:28
autor: tibby
a żebyś wiedziała, że sobie zjem. Idziemy niedługo z młodym do sklepu. Choć mi się trochę nie chce, ale przewietrzymy się.
Młody nie sika po nogach już. Chyba że kupa idzie jednocześnie a nie zawoła na czas i ciśnie, wtedy i z przodu leci. Ale rzadko mu się to zdarza.
Przed chwilą też niby wołał: MAMA, PUPA! [mama kupa!] ale oczywiście na siedzeniu na nocniku się skończyło.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 19 sty 2013, 15:33
autor: tibby
zasypało was?
u nas pada i pada i wszędzie biało.

od wczoraj czuję wyraźniejsze smeranko i wypychanie dzidzi :-)
wpadłam się tylko pochwalić.

i Tobiaszowe nowe słowa:
TU - tu (wskazując na coś)
UBI - rudy :-D
UKI - pułki.
rozkręca się powoli chłop. pewnie gdyby nie jego lenistwo gadałby jak najęty już dawno.
wisnia, jak u Zu z mówieniem?

kupę wołamy i robimy na nocnik :-D
Martalka, jak przeprowadzka? szykujecie się pełną parą? Super zdjęcia Jaśka! A Mila z tą chustą boska <3 Sama myślę nad chustowaniem bobka zaś ale nie wiem jakiej chusty na początek by mi trzeba było. Jaka długość, rodzaj itp... No i wiadomo - cena.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 19 sty 2013, 19:16
autor: Martalka
Tibby, generalnie chust jest mnóstwo. Znaczy firm. Ale najlepsza jest chusta tkana skośnokrzyżowo, jesteś szczupła, więc tak rozmiar z 4,2 powinien być OK. Bawełna. A i w cenach można już teraz poprzebierać.

Przeprowadzka jeszcze nie. W piątek dopiero dostaniemy klucze.
Ale segreguję, wywalam, myję szafki i zakamarki (generalne porządki)... I tak potem będę wszystko myć po wyniesieniu rzeczy, ale to już oblecę sobie mopem raz dwa ;)

Damian dzisiaj caluśki dzień wyje, krzyczy, nerwy ma. Wysiadam...
Jaś śpi w nocy jakby nie spał. Do tego ma chrypę znowu.
Milena leje nadal.
Ja poproszę o urlop. :ico_noniewiem:

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 sty 2013, 13:31
autor: tibby
u nas tez jakaś nerwowa sobota... no tylko podrzucić pod sufit i spokój.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 sty 2013, 13:43
autor: wisnia3006
z mowa masakra nic a nic i tylko sie denerwuje i krzyczy
karoli wychodzi gora jedynka i dolna dwójka wiec masakra jest a ten klocek juz troszke wazy bo juz 10 kg i nosi ciuchy 80 nie raz 86 no a zuzka schudla wazy 19 wiec -1kg