Czesc
Nie bijcie ale u mnie taki młyn ze niemogę wyrobić na zakrętach..
pewnie z tego oto powodu złąmałam palec u nogi
U nas od przed świąt było c horobowo,ciągle coś na głowie jak nie praca to kłopoty czy inne obowiązki.Teraz ferie mamy byliśmy w górach,jutro też jedziemy do Nowego Targu do koleżanki z forum :)
Mam ogromne zaległości w forumowym temacie ale najważniejsze gratuluje kolejnych "okienek" ciązowych i pożegania z pampikiem
U nas z sikaniem jest ok z mową też jest b dobrze od dawna ale ze smoczkiem dopiero teraz sie Martynia pożegnała
Jeszcze nam butelka zostaje bo rano i wieczorem jest kaszka na mleczku.
Sorry że tak tylko o sobie.