
[ Dodano: 11-11-2011, 19:54 ]
Macie jakiś sposób na zatkany nos? Bo już mnie to strasznie dobija, że muszę oddychać buzią. A dodatkowo głos mi wysiadł. Zamiast rozmawiać to skrzeczę, albo w ogóle mnie nie słychać... normalnie tylko się powiesić

hehe ostatnio jak byłam na spacerku z małą to z koleżanką spacerowałyśmy i tez o tym rozmawiałyśmy, albo jeszcze gdy dziecko się budzi my karmimy a on tylko popatrzy i na drugi bok się przekręca , hehe no zabić to mało.Ale z chrapaniem ta samo robię , gdy akurat karmie to go szturcham i mówię jeszcze mnie dobij że ty śpisz a ja nie .Ale ja mam nerwa w nocy, kurde jak ja karmię i patrzę jak śpi, a nie daj Boże jeszcze chrapie to wrrr....No, ale wstaje jak go obudzę
![]()
hehe ja też mam buzie wielką i potrafię się bardzo złościć drzeć i łoo może nie będę pisać co jeszcze , a P jest raczej z tych opanowanych , musi się naprawdę miarka przelać by krzyknął chyba w naszym 9 letnim związku zdarzyło się to 2 razy.Z M. to się nie da kłócić, bo on się nie potrafi kłócić! Tzn. w życiu nie podniósł głosu.Ja mogę japkę drzeć i wykrzykiwać pretensje, a ten nic, wkurza mnie to jeszcze bardziej
No to skoro ty jesteś nienormalna to i ja czasem też , bo mam dokładnie tak samo.Tyle że ja mam jedno dziecko.Ale czasem gdy są kiepskie noce i ja nie wyspana to ajj jest dokładnie tak samo , P wystarczy że jakoś inaczej spojrzy a ja już z gębą na niego.Po prostu zmęczenie daje to że jesteśmy bardzo rozdrażnione.Grrrrr, ja chyba nienormalna jestem serio.
Ja stawiam w tym pomieszczeniu gdzie śpię kilka rozgniecionych ząbków czosnku .Macie jakiś sposób na zatkany nos?
No moja teraz śpi dużo w dzień ale jakiś tydz temu to było kilka dni że mało co spała tylko praktycznie na spacerku .Hej dziewczyny!
Kiedy Wy czas na neta macie?
Macie chyba grzeczne dzieci.
No właśnie bo moja to jest okropny nerwus , szczególnie jak mała nie może złapać smoka lub jej wypada to jest masakra taka nerwowa się robi , czasem się zastanawiam czy nie za bardzo że może chora ona jest .Do drugiego miesiąca musieliśmy trzymać Alankowi smoczek, bo ciągle mu wypadał a przy tym strasznie się denerwował...
Nie zatruwasz nam dupki , każda z nas ma gorsze dni .Niestety życie nie jest żadnej z nas usłane różami i jak coś boli to trzeba mówić jeśli to tylko ma pomóc.Czasem na forum zrzuce to co się nagromadzi tych żali, smutków, nerwów, bezradności, tyle, że wtedy czuję się jeszcze gorzej, że doopki zatruwam innym
Ooo tak kochana bo wiesz bardzo dużo ludzi uważa że za granica to kasa sama leci , że kokosy tam zbieracie.słyszę, jak to w Polsce mają strasznie, bo mi funty z nieba lecą
heh nie wiem co to znaczy świdruje ale ja bardzo często miałam zatoki i wtedy po prostu głowa mnie cały czas bolała .Ja robiłam inhalacje sobie .A zatoki u mnie trwały dobry tydz i cały czas mnie ta głowa przede wszystkim bolała.Dziewczyny jak świdruje mi w głowie taki dziwny ból jak się poruszam to są zatoki?
no to czyli mam zatoki chore ... czyli muszę porobić inhalacjęheh nie wiem co to znaczy świdruje ale ja bardzo często miałam zatoki i wtedy po prostu głowa mnie cały czas bolała .Ja robiłam inhalacje sobie .A zatoki u mnie trwały dobry tydz i cały czas mnie ta głowa przede wszystkim bolała.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość