Doris - ja jestem z obrzezy Gdanska- mieszkam na Łostowicach Południowych - jeszcze hen hen za Ujesciskiem. Od tygodnia dojezdza do mnie autobus niskopodłogowy hehe

szalenstwo doslownie.. Niedlugo wiec, bede mogla sie wyrwac z mojego zadupia- bo tu to sarenki, zajace, krowy itp.. hihi

Musimy sie kiedys umowic -w koncu Kinga jest tylko miesiac starsza
A co do zwiazkow - ja z moim K jestesmy w tym samym wieku - mamy po dwadziescia latek, znamysie od 7.. bylismy super przyjaciolmi a zostalismy malzenstwem

i jest super.. Dotarlismy sie przez lata, dojrzalismy teraz do bycia rodzicami, rodzina.. I niczego nie zalujemy.. To chyba po prostu zalezy od człowieka - sprawaindywidualna..
Dorotaczekolada- Skomplikowane miałas przeboje.. A jak teraz sie czujesz? Radzisz sobie? Ja mysle, ze gdyby nie moj K, nie dałabym rady - psychicznie oczywiscie. Wszystkie obowiazki dzielimy na pol, karmienie, przewijanie, kapanie, spacery..Dlatego podziwiam samotne mamy!