Kilolek nie podawaj siez tym nocniczkiem, u mnie też tak było,ze raz kupka i siku było innym razem za chwile pieluszka mokra- a teraz Oleńka juz czasem jak jej sie uda ee zawoła, ciut gorzej z siu siu- pewnie ze latem łatwiej ale ja nie mogę czekać bo będę miała dwoje maluchów
dzisiaj tez udało nam się jedno siku zrobić
razem z tatusiem! może pomału zakuma o co chodzi. Kupkę niestey Kubus robi zwykle zaraz po przebudzeniu rano, więc może i woła ale znaim ja się zwlekę to zwykle mija kilka minut
zwłaszcza, że nie płacze tylko gada,, czasem coś zakwęka, a bywa, że się zabawi i wcale się nie odzywa nawet i 40 min.
[ Dodano: 2009-01-30, 23:13 ]
ech, no i zostajemy sami na weekand
już się boję. Kubus mnie zamęczy
ale na poważnie to ja okropnie zmęczona jestem tymi feriami. Wszystko by pewnie było super gdyby Kubuś w nocy dobrze sypiał, a on okropnie płacze co chwila. Dosłownie po 20 razy wstaję, żeby go otulić i smoczka dać
(czyy Wasze dziieci jeszcze smokują????) więc padam na twarz i od południa to juz marzę żeby Artur wrócił z pracy i trochę mu poczytał. Chyba Wam nie pisałam, że Kubala to prawdziwy mól książkowy. Ciągle lata za nami z książeczką żeby mu oczytać. Każdą książeczkę obowiążkowo trzeba przeczytać kilka razy przy jednym posiedzeniu. Na poważnie większość dnia to my czytamy!! To już idzie w godziny...
no niby fajnie, bo się wtedy tuli no i dla rozwoju korzystnie ale ja już tym wszystkimi książeczkami
i wiele się zrobić w domu nie da, bo sam sobie nie poczyta (no czasami troszeczkę sobbie czyta
) a inne zabawki nie bardzo uznaje
[ Dodano: 2009-01-30, 23:14 ]
jakoś mi się na narzekanie zebrało