Blask
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 236
Rejestracja: 20 sie 2009, 13:45

05 wrz 2009, 13:33

zborra, ale Twoja Haniula ma energię :):
Ale pyszności macie :ico_brawa_01:
mogę sie wprosić :D:D:D:D

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

05 wrz 2009, 16:13

Cześć dziewczyny:)

Ja mam dziś pracowity i nerwowy dzień...
Od rana byłam na targowisku kupić paprykę i właśnie niedawno skończyłam zaprawiać całe 12 kg! Mam tez pyszną babę którą przed chwilą upiekłam...
No i zdążyłam też zj...ć męża za to że czuje się w domu jak na wakacjach i nic nie robi... Ech... :ico_zly:

Miłego dnia...
Ja też już 15 tc :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
sylwia.uk
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 238
Rejestracja: 20 sie 2009, 13:49

05 wrz 2009, 16:27

Qanchita to zaraz przybiegne na babe :)
gołąbki tez bym sobie zjadła.

Ja siedze i sie nudze.Maz chce mnie wygnac z domu.Mam isc na pogaduchy do kolezanki,bo on chce ogladac mecz Polska-Irlandia znajac zyce zaprosił kolegów na mecz.
Ale ma pecha bo mnie się nie chce nigdze wychodzić :-D

Blask
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 236
Rejestracja: 20 sie 2009, 13:45

05 wrz 2009, 17:50

Qanchita, wiem wiem słońce u nas ten sam czas ;)
a Wy babeczki róbcie mi dalej smaka , ja jeszcze bez obiadu - czekam ,aż mąż wróci a taka dobra zołz będę :ico_oczko:

Awatar użytkownika
sylwia.uk
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 238
Rejestracja: 20 sie 2009, 13:49

05 wrz 2009, 19:08

Blask chodz do mnie na roladki :) zostało mi i jutrzejszy obaid mam z głowy.

Dzś mecz Polski z Irlandia i mój M wychodzi do kolegow (dzieki Bogu) a ja mam babski wieczór :)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

05 wrz 2009, 20:15

Blask, zapraszam, papryczki zostały jeszcze...
a na kolację miałam kopytka :-D
sylwia.uk, czyli zmiana planów i Ty wygnałaś męża/??hahaha

ja musze lecieć położyć młodą...spałam po południu prawie 2godziny! :ico_szoking: chyba ciśnienie mi spadło...że taka zwiędła byłam..w.stałam o 18! :ico_szoking: wygnałam męża z J na spacer...zrobiłam kolację...potem chwila nudy i kąpiel...
jak Hania padnie to idę obejrzeć do końca "nadchodzi polly"...
przyjemnego wieczoru!

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

05 wrz 2009, 21:10

Wróciłam :D

Posiedzę tu chyba troszkę bo mąż zapatrzył się w TV na mecz i świata poza piłką teraz nie widzi :ico_zly:

Sylwia... ja też chcę babski wieczór :ico_placzek:
Moje przyjaciółki wyjechały:( Jedna wyprowadziła się 200 km dalej do swojego narzeczonego a druga pojechała na Cypr w celach zarobkowych i wraca dopiero w listopadzie :ico_olaboga:

Po babce niewiele zostało (bratanice są jak kombajn :ico_brawa_01: ) ale zrobiłam na jutro roladę z bitą śmietaną i ananasem ... zapraszam :ico_ciezarowka: )


A na obiad jutro będzie leczo :ico_ciezarowka: ... mąż skomentował... "znowu???"
hehe :-D

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

05 wrz 2009, 21:19

Qanchita, mój przymusowo też ogląda mecz...z moim bratem...nie zdążyliśmy zasiąść przed filmem zanim uspał swoją córę... :ico_noniewiem: nie wiem czy się doczekam końca meczu...
zrobiłam na jutro roladę z bitą śmietaną i ananasem
mmmmmmmmmmmm smacznie brzmi...aczkolwiek za ananasem jakoś bardzo nie przepadam...

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

05 wrz 2009, 21:43

Zborra widzę że uwielbiasz mecze tak bardzo jak i ja :ico_zly:
Mimo, że nie widzę to komentarze mam na bieżąco... mężulek przeżywa że nasi przegrywają. A jakbym próbowała się zbliżyć do niego w momencie kiedy bramka nam wpada to mogłabym tego nie przeżyć :ico_zly:
Jakie to muszą być przeżycia że facet zachowuje się jak dziecko... kopie na oślep jakby był na samym boisku i chciał obronić bramkę :ico_puknij:
Kiedyś Go nagram i zbiję na tym fortunę w jakimś "śmiechu warte " :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

05 wrz 2009, 22:07

hej!
uwaga nażarłam się cebuli bo mnie Jaś zaraził.
co do chorowana to u nas nie wygląda to normalnie, bo ze zwykłej infekcji robi się duszność, więc jak tylko ma katar to musimy się inhalować, czasem jak jest już daleko posunięta choroba to muszę mu podać czopek rozkurczowy a jak nie działa to do szpitala a to najgorsze, dlatego nie mogę lekceważyć niczego, no a ogólnie to ładnie bierze syropki ale jednak już oskrzela zaatakowane.

no babkę to bym zjadła a roladkę to już na bankQanchita, śpisz, bo jak nie to za chwilę będę :ico_oczko:

chcesz te zdjęcia mieć w formie obrazka o takiego


jeśli tak to zrób takie coś
[img]...http://i32.txi.jpg[/img]
tylko skasuj te ...
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 07:56 przez riterka, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość