: 01 wrz 2010, 16:18
Alineczq Mój Bartek urodził się też w styczniu i nie miałam gondoli. Mam gruby śpiwór do tego wózka, a jak były mrozy to dodatkowo wkładam koc akrylowy i robiłam z niego taki ala parawan żeby osłaniał od wiatru. A ten wózek jest super skrętny i niezbyt ciężki, także do dziś mam tylko ten i nie zamierzam kupować drugiego. Także czasami lepiej wydać więcej, ale raz.
A fotelik u mnie też tylko zakładało się na stelaż na takie zatrzaski, ale i tak z tego nie korzystałam. Składałam i rozkładałam wózek razem ze śpiworem i pewnie dlatego nie było mi to potrzebne.
Agata86 ja też tak normalnie to mam dość wysokie ciśnienie, ale w tj ciąży coś mam niskie i pewnie dlatego na początku się tak marnie czułam. A teraz organizm już się do tego przyzwyczaił, bo ciśnienia cale nie mam wyższego. Człowiek to takie zwierzę, co się do wszystkiego przyzwyczai.
Alineczq ja mieszkam w Zgorzelcu. W Polsce dalej od Ciebie już się nie da
[ Dodano: 2010-09-01, 16:19 ]
A co do jedzenia, to ja nie mam problemu, jem tak samo jak przed ciążą.
A fotelik u mnie też tylko zakładało się na stelaż na takie zatrzaski, ale i tak z tego nie korzystałam. Składałam i rozkładałam wózek razem ze śpiworem i pewnie dlatego nie było mi to potrzebne.
Agata86 ja też tak normalnie to mam dość wysokie ciśnienie, ale w tj ciąży coś mam niskie i pewnie dlatego na początku się tak marnie czułam. A teraz organizm już się do tego przyzwyczaił, bo ciśnienia cale nie mam wyższego. Człowiek to takie zwierzę, co się do wszystkiego przyzwyczai.
Alineczq ja mieszkam w Zgorzelcu. W Polsce dalej od Ciebie już się nie da
[ Dodano: 2010-09-01, 16:19 ]
A co do jedzenia, to ja nie mam problemu, jem tak samo jak przed ciążą.