no rzeczywiscie troche obumiera, ale nie ma sie co dziwic jak sie od wczoraj dopiero teraz moglam zalogowac
madziorka my tez dzis z kupa walczylismy, bo ma straszne zatwardzenie. rozebralam Luske do rosolu, polozylam na przewijaczku i z oliwka masowalam brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara i po 15 min meggggaaaaa kupsztal sie pojawil
SANDRUSIA)), milego pobytu w PL, szkoda, ze tylko tydzien, bo bys nas odwoedzila
Emilka_M, ja tez sie wyspalam, bo jak tt wczoraj nie chodzilo to sie 0 22 polozylam i do 9 z Luska pokimalysmy
Pogoda jest po prostu obrzydliwa, nudy straszne, nie ma co robic, a tak to bysmy na jakies spacerki posmigali, ale jak tak zimno to sie boje za dlugo z L na DWORZE

przebywac i co gorsze ma sie tak dluzszy czas uttrzymac

Co robic z marudnym 5 miesiaczniakiem w domu???