Strona 734 z 858

: 07 maja 2011, 21:54
autor: NOWA
hej

Mała mi w brzuchu strasznie szaleje :-) , ta starsza już na szczęście smacznie spi :ico_sorki:

W oddziale porodowym w szpitalu, w którym chcę rodzić od jutra do 12 maja jest dezynfekcja, dlatego chciałam, żeby mała jeszcze poczekała :-)

Co do samego porodu to ja się tez coraz bardziej boję, wolałam chyba nieświadomość poprzedniego razu :ico_sorki: , ale jestem nastawiona pozytywnie, mam nadzieję, że sprawniej pójdzie :ico_oczko:, teraz będzie to wszystko bardziej świadome-mam nadzieję i może tez pod tym względem będzie łatwiej.

: 07 maja 2011, 21:57
autor: Motylek22
Ok dziewczynki ja się kładę spać :ico_spanko: Mężus pewnie wróci za godzinkę a mi już się oczka kleją.
Ciekawe co u naszych rodzących słychać :ico_oczko: MamoIzuni, Emilko życzę Wam abyscie już tuliły swoje skarby :-)

: 08 maja 2011, 02:16
autor: Murchinson
Tosia Emilii zdecydowała się opuścić jej brzuszek!!!
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 11#5496711

Kochana raz jeszcze ogromne gratulacje! Niech zdrowo się chowa, zbierajcie siły na powrót do domu :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Rano wstawię zdjęcie Tosi. Mały nakarmiony, zmykam spać.

: 08 maja 2011, 05:05
autor: NOWA
hej

Emilka jeszcze raz wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , super, ze już jesteście po :-)

Ja spania nie mam, męczy mnie ból brzucha@ :ico_noniewiem:

: 08 maja 2011, 09:00
autor: markotka
Super, że Emilka już po :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ciekawe jak mamaIzuni :ico_noniewiem:

: 08 maja 2011, 09:03
autor: Motylek22
Emilko wielkie gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nareszcie się doczekałaś

: 08 maja 2011, 10:32
autor: mama Izuni
Cześć dziewczyny
EMILKO NAWET NIE WIESZ JAK SIĘ CIESZĘ ŻE TY MASZ TO JUŻ ZA SOBĄ !!!!!!! MOJE GRATULACJE!!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A ja nadal chodzę. Wczoraj miałam gości do 23, teściowa i siostra M przyjechały z ciastem zobaczyć jak się czuję. Śmiały się ze ja zamiast na porodówkę, gości przyjmuję. Było bardzo sympatycznie. U mnie prócz stałej akcji odchodzenia czopu, bólu brzucha nic się nie dzieje. Dziś mam ktg więc dam wam znać co i jak. Śpię Nowa jak ty. Prawie nic. Dziś nawet o 3 w nocy jadłam ciasto i piłam soczek bo tak nie mogłam spać. Może też wczoraj dużo porobiłam bo i odkurzałam i podłogi umyłam i kurze wycierałam, ciasto upiekłam, sam diabeł wie, ale idę spać i myśli mam takie że budzę się i zaraz do kibla i czy przypadkiem nie mam skurczu.....a jak to teraz będzie, czy Adusia się rusza. Ona teraz tak fajnie nóżki wypycha, głowę ma już na dole i nóżkami fika, wczoraj siostra M łapała ją za nogę a ta ją kopała :-D
Moje robaczki oglądają baję. Ja mam ochotę dziś na kurczaka z butelki i do tego pieczone ziemniaczki i kapustę kiszoną z pieczarkami. :-) Może mi się uda namówić M by pojechał do sklepu.
Iza woła na kibelek. Już woła w ciągu dnia i mam duże ułatwienie. Pomału będziemy próbować bez pieluszki. Trzymajcie się. Mykam.

: 08 maja 2011, 11:02
autor: Murchinson
Przedstawiam Wam Tosię
Obrazek

Nowa, mama Izuni współczuję nieprzespanej nocki i tych dolegliwości.

: 08 maja 2011, 11:51
autor: NOWA
hej

Tosia cudna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , ciekawe, czy faktycznie taka duża jak miała być.

U mnie bóle ustały, pospałam prawie do 11 :-) , ale nie wiem, czy mi trochę czopu nie odeszło, ale krwi tam nie było więc pewna nie jestem :ico_noniewiem:

Mąż pojechał do kościoła, a ja z małą w domku, pogoda lepsza, słońce świeci, ale z kolei strasznie wieje

mamaizuni daj znać po ktg :ico_sorki:

: 08 maja 2011, 12:04
autor: Murchinson
Nowa to trzymam kciuki by się zaczęło i szybko skończyło :ico_oczko:
Mi jak czop zaczął wypadać to najpierw tylko biała galaretka, fakt za chwile wypadło więcej lekko brunatnej. Z tego co się orientuję nie zawsze musi być podbarwiony krwią.

My mamy malusieńki sukces z cycem. Ściągnęłam tuż przed podaniem, jak Smerfik zjadł to co w butelce to dostawiłam do tej piersi z której ściągałam. I ssał efektywnie przez prawie 5 min. oczywiście z przerwami ale dobre i tyle. Mam nadzieję, że w końcu załapie, ja spijam te herbatki na laktację-po zaparzeniu już tak nie czuć anyżu i da radę wypić.

mama Izuni :ico_brawa_01: dla Izy za wołanie, czekamy na info po ktg. A może tym razem Cię zostawią?

[ Dodano: 08-05-2011, 12:05 ]
Ciekawe jak Koroneczka i Maksio i kiedy wychodzą do domu.