Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

U mnie jakos tak dziwnie

dziwnie?
dobrze jest

dziwnie?
dobrze jest

wydaje mi sie, ze tak jakos bez kolorow, tak ciemno

Tych suwaczków w sieci jest tyle,że co dzień można by było zmieniać

[ Dodano: 2009-04-17, 11:14 ]
a co jeden to ladniejszy

[ Dodano: 2009-04-17, 11:16 ]
Dziś na 16stą idziemy na imprezkę o której kilka dni temu wam pisałam poszalejemy na parkiecie
żartuję, tańców nie będzie, chyba ....

u mnie spiochy poki co sie sprawdzaja doskonale... ale pewnie jak mala zacznie raczkowac, to tez przerzucimy sie na rajstopki...

IWONKA - czesc, rzeczywiscie ladne suwaczki

PATI - zdjecia Erika - ccuuudniaste... rzeczywiscie jest sliczny... jak laleczka :) no i te wlosy - powalaja na kolana... juz dawno chcialam sie Ciebie zapytac - jak Mu je suszysz po kapieli...??

Dziś na 16stą idziemy na imprezkę o której kilka dni temu wam pisałam poszalejemy na parkiecie
żartuję, tańców nie będzie, chyba ....

hehe, a czemu tancow nie bedzie, tez bym poszla na jakas imprezke

PATI - zdjecia Erika - ccuuudniaste... rzeczywiscie jest sliczny... jak laleczka :) no i te wlosy - powalaja na kolana... juz dawno chcialam sie Ciebie zapytac - jak Mu je suszysz po kapieli...??

dzieki, a nie susze mu, tylko zakladam czapeczke i potem zdejmuje , szybko schna.
Z poczatku suszylam suszarka tak mi polecila polozna, ale mama na mnie nawrzeszczala i powiedziala, ze mu od malego wloski niszcze

dzieki, a nie susze mu, tylko zakladam czapeczke i potem zdejmuje , szybko schna.
Z poczatku suszylam suszarka tak mi polecila polozna, ale mama na mnie nawrzeszczala i powiedziala, ze mu od malego wloski niszcze

nie, nie... nie pisalam "suszysz" majac na mysli suszarke do wlosow, tylko to, czy mu wycierasz az beda suche (chyba by sie zeszlo), czy wlasnie zakladasz na wilgotne czapeczke...

tez mi sie zdaje, ze z suszarka to nie jest dobry pomysl... wlasnie ze wzgledu na to, ze suszenie wlosow jest podobno niezdrowe...

A Erik caly czas mowi tata, calymi dniami tak tatuje, a mama nie powie

Ide zjesc sniadanie , bo sie zagadalam i jeszcze nie zjadlam, a juz mnie skreca

[ Dodano: 2009-04-17, 12:09 ]

nie, nie... nie pisalam "suszysz" majac na mysli suszarke do wlosow, tylko to, czy mu wycierasz az beda suche (chyba by sie zeszlo), czy wlasnie zakladasz na wilgotne czapeczke...

acha, widzisz, zle zrozumialam , a wiec wycieram mu recznikiem wloski i wtedy zakladam mu czapeczke, pol godzinki gora godzinka i ma juz dobre wloski

moja Su mowi czesto - mama, tata, dada, baba, błabła, buła, nienie, niania...

ostatnio tez czesto tak nadaje, ale tak... spiewnie... slodko to brzmi...

Z tym zabkiem Erika to jest, ze on caly sie nie przebil, tylko troche,, po prostu przebil dziaselka i czuc go i widac takie biale i nie wiem czy to sie zalicza jako zabka czy czeka az sie caly wybije, bo potrzebny mi jest wpis do ksiazki, ktora dostal od chrzestnej, a i nie wiem czy powinnam juz wstawic zabka w podpisie

[ Dodano: 2009-04-17, 12:13 ]

ostatnio tez czesto tak nadaje, ale tak... spiewnie... slodko to brzmi...

no pewnie, tylko czemu nie mama , a moj P. chodzi dumny jak paw

Erik jeszcze nie mowi "baba" jak na razie slysze, tata, dada

[ Dodano: 2009-04-17, 12:15 ]
A czy Wasze pociechy tez taks ie cisza na widok najomych osob, bo Erik jak zobaczy P. to malo cos w portki nei narobi tak sie cieszy, od razu wyciaga raczki, macha nimi i chce, zeby go brac, tak samo jest jak tesciowa zobaczy slodko to wyglada.

Raz przyszla , przywitala sie z nim i nie wziela go na rece tylko przyszla do mnie do kuchni, to wyobrazcie sobie, ze sie rozplakal

jesli zabka juz widac, to moim zdaniem jest "zaliczony"