Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Marcys wypil przed chwila 110 sinlacu

Malgoska masz rację. Po co to zawalać się niepotrzebnymi ciuchami. ja niedawno zrobiłam to samo

Ciekawe co u Anuszki i Olka...

Sylwia no właśnie muszę raz na pół roku robić taki przegląd... Mąż przytył (znaczy się zostało mu po ciąży), ja schudłam, Tosia rośnie... Jak tak patrzę po szafach to połowy ciuchów w ogóle nie nosimy...

Wiecie co? Trzy tygodnie temu okres dostałam i nadal mi leci Nie wiem czy iść do lekarza czy nie. W piątek na USG wszystko ok było. Podejrzewam, że to wina pigułek, że za słabe już.

:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: dla wszystkich solenizantów
Kubus naprawde wyglada na tych zdjeciach jakby chodził
Zuzka to taka słodka pocieszka sliczny ma usmiech ktory jak widac pewnie nie schodzi jej z buzki!!!

Rys czasem tez poleci na plecki ale bardzo rzadko

rys tez troche juz postoi bez trzymanki ale najwyzej z pol minutki ale jak zdjecie chce piknac to on sie cieszy do aparatu i chlap na dupsko

Podejrzewam, że to wina pigułek, że za słabe już.

jak bierzesz cerazete to moze takie plamienie dlugie? ja tak raz mialam jak bralam.

Trzy tygodnie temu okres dostałam i nadal mi leci

chociaż zadzwoń do lekarza bo to chyba nie jest normalne.

[ Dodano: 2008-12-17, 11:39 ]
Moja Julcia zaczyna próbowac chodzić. Tylko że najpierw muszę ją z minutke poprowadzac za raczki to pote jak chce się przemieścić to jż nie chce jej sie siadać i tak robi po 2-3 kroczki i cap na dupsko

Moja Julcia zaczyna próbowac chodzić. Tylko że najpierw muszę ją z minutke poprowadzac za raczki to pote jak chce się przemieścić to jż nie chce jej sie siadać i tak robi po 2-3 kroczki i cap na dupsko

to choinka bedzie w wielkim niebezpieczenstwie

jak bierzesz cerazete to moze takie plamienie dlugie? ja tak raz mialam jak bralam.

już dawno nie biorę Cerazette. Miałam po nich tak, że dwa tygodnie okres, tydzień przerwy okres, tydzień przerwy dwa tygodnie okres i tak w kółko. W końcu mi zmienili pigułki na Azalia. A potem jak już przestałam karmić to dostałam Yasminelle. Ale lekarz mnie uprzedzał, że jak się organizm unormuje to może być konieczna zmiana na pigułki o większej dawce hormonów. Jutro pójdę to się dowiem. Dzisiaj mojego ginka nie ma, a przez telefon nie bardzo się z nim dogadam bo to Srilańczyk.

Nic mi się nie chce - właśnie wykończyłam kuchnię, miałam posprzątane, ale musiałam jeszcze podłogę wyszorować i jak wyschnie to ją wypastuję i wypoleruję. Niech jutro zombie ma głupią minę, że w kuchni może być porządek. Ale ja i tak ją porządku nauczę. Tak samo z łazienką. Luksusów nie ma, rury na wierzchu, płytek brak, ale porządek ma być.
Zastanawiam się co na święta zrobić - na pewno sałatkę, kurczaka oraz rybę w galarecie (kurczak musi być, bo mój tato nie jada ryb - kiedyś w szpitalu wylądował). Ze słodkiego na pewno keks i albo placek z bezami albo na kubusiu. Dużo nie robię bo i tak jedziemy do rodziców, a mama na pewno i tak nam da wałówkę do domu Zawsze tak jest, że po świętach coś do domu dostajemy. Raz tylko nie było trzy lata temu - w pierwszy dzień świąt siostra mi żebra połamała i nie było czasu na pakowanie tylko prosto do szpitala mnie wieźli.

placek z bezami albo na kubusiu.

brzmi pysznie. Daj przepis

Basiu śliczna mikołajkowa Zuzia

franek tez czesto leci do tyłu

Sylwia no to czekamy na ząbki u julci ja obstawiam że lada dzień cos sie jej tam wykluje

wrocilismy do domu, cieplo tak bylo zuza 2 godziny spala. kupilam jej sliczne buciko-kozaczki ocieplane za 13 zeta

[ Dodano: 2008-12-17, 13:33 ]

ja obstawiam że lada dzień cos sie jej tam wykluje

ja tez

a który przepis Was interesuje? to wieczorem postaram się Wam podać.

Teraz idę dalsze porządki w szafach robić.