
Zoola sto lat! sto lat!
:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: super mąż niespodziankę zorganizował



Motylek u mnie dzisiaj też cieplutko


Za ten wynalazek (bezprzewodowe ktg) to nobla ktoś powinie dostać bo możliwość poruszania się jest jedynym możliwym sposobem łagodzenia bólu bo na łóżku to nic się nie da zrobić poza oddychaniem.U mnie w szpitalu jest teraz KTG bezprzewodowe do poroduWięc się cieszę bo będę mogła się normalnie ruszać, chodzić po całej sali jak mi będzie wygodnie.
a może wcale nie jest głodny jak się odpycha? Z tym przegłodzeniem, to przesadziłaon się odpycham rączkami i nóżkami
Je co 3,5-4,5 godz., on jest leniuch i jak leci z butelki to je a jak ssać samemu to nie koniecznie. Skutek karmienia przez pierwszą dobę po porodzie zanim mi go dali. Jeśli nie będę go przystawiać nawet do pustej piersi a tylko odciągać laktatorem to pokarm zaniknie i to szybko. Ja go trochę oszukuję, podaję mu niewiele swojego z butelki, potem do piersi i jeśli chce nadal a u mnie już brak to dostaje trochę sztucznego (ale nigdy pełną porcję). On jak się naje sam odwraca głowę i nie chce ciągnąc nawet butelki.a może wcale nie jest głodny jak się odpycha? Z tym przegłodzeniem, to przesadziłaco jaki czas Mati je?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość