rybka Piotrek od dłuższego czasu robi sobie kilka drzemek max półgodzinnych w ciągu dnia.. więc może taka jego natura.. od paru dni to w ogóle zachowuje się jakby ząbki jemu szły, wpycha obie rączki do buzi z takimi nerwami jakby go coś tam bolało.. oby u Szymka to nie był efekt brania żelaza.. a jak kupki??
mama czasami się śmieje, że sam się złamie.
a wiesz że Piotrek czasem też się tak wygina jakby mini-mostek robił.. aż strach
a mój synuś sam przekręca się z plecków na bok
i jak jest w pozycji półleżącej to sam się podniesie do siadu-bez przyciągania za ręce
potem oczywiście leci na boki, ale mięśnie brzucha to mu rosną jak trza
aż wierzyć mi się nie chce jak dorasta mi to moje dziecko
i doradźcie mi co będzie lepsze- wprowadzenie kleiku 3tyg wcześniej czy rozpychanie żołądka mlekiem?? bo Piotrek po 8 godzinach snu wypija 180-210ml mm.. w dzień 150-180ml... pediatra powiedziała że lepiej dawać jemu zgodnie z kartonikiem (150ml) a dopijać herbatką, ale co z tego że on tyle wypije jak po max 2godz znów głoduje... a na wcześniejsze dodanie kleiku powiedziała że to pierwszy krok do otyłości.. i bądź tu mądry