: 03 lip 2008, 22:51
Ja też słodyczy dużo nie daję..biszkopty...no a jak dostanie od kogoś kidnerka albo lizaka to nie oponuję...nie chcę być głupią mamą, co wszystkiego zabrania...i tak kiedyś będzie to jadła...ale na razie sporadycznie. Wody samej nie daję...nie wiem..moze dlatego , że ja za wodą nie przepadam, więc wolę jej ziółka zaparzyć...jutro chyba świeżą miętę.
właśnie wymyślam co teście mogliby nam kupić w Niemczech, bo przyjeżdżają za niecałe 3tygodnie...
a ja siedzę w niecie i szukam mebli i sprzętu do salonu...tylko lokal znaleźć cięzko...a już mi się chce na swoje...bardzo! nikt mi nie będzie nonono zawracał...i marudził...i kazał...
właśnie wymyślam co teście mogliby nam kupić w Niemczech, bo przyjeżdżają za niecałe 3tygodnie...
a ja siedzę w niecie i szukam mebli i sprzętu do salonu...tylko lokal znaleźć cięzko...a już mi się chce na swoje...bardzo! nikt mi nie będzie nonono zawracał...i marudził...i kazał...