bry
misia zaproszenie wysłane.
Ja siedzę w domu sama. Mój pojechał z kumplem do centrum i żeby mu się nie nudziło to wysłałam go po zaświadczenie do becikowego.
Już poukładałam wszystkie dokumenty do szpitala, spakuję w torebkę i będzie gicior.
Potem jadę wybrać lekarza rodzinnego i zamówić wkłady do książeczki zdrowia. Potem do kauflandu o ile uda mi się namówić G po te batony z otrębami, bo to jedyna moja słodka przyjemność w formie batona
Zaraz idę kąpiel wziąć. Nie wiem pomaluję pazury bo patrzeć na nie nie mogę, ale kurdę nie mam lakieru jaki bym chciała... To poczekam na G i pojedziemy razem kupić...
Na obiad nie wiem co zjem, ta dieta mnie wykańcza i nic mi nie smakuje. Chyba pobiegnę po pyzy albo cuś. Ni mam zimnioków, tak to bym zrobiła kopytka
magda75, dobrze, że gdziekolwiek są te leki
Jadzia, masz małą cwaniarkę, ja też taka byłam
riterka, Ty to masz zachcianki, ale z miłą chęcią bym wszamała takie rogale
A Kinga widzę była i się zmyła
[ Dodano: 2009-11-12, 12:44 ]
stawiam za ostatni (mam nadzieję) tydzień