Awatar użytkownika
Paulina446
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:42

24 sie 2010, 17:31

:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

24 sie 2010, 17:33

Paulina446, bardzo dziękuje za miłe przywitanie. Również witam się z mamą grudniowo-styczniową :-)

Wróciłam już od lekarza. mam oczywiście kolejne zwolnienie lekarskie na 30 dni. Muszę kupić sobie glukometr i mierzyć cukier ponieważ mam za niski poziom. I za mało hormonu tarczycy więc dostałam znowu mocniejsza dawkę euthyroxu.
Następną wizytę mam 01 września.

Rozmawiałam z Panią doktor na temat krwi pępowinowej. Nie wiem czy zastanawiałyście się nad tym. Pani doktor powiedziała mi że kiedyś w Polsce nie było takiej możliwości ale jakby była to na pewno dałaby taki prezent swoim dzieciom. Mam numer telefonu do przedstawiciela banku komórek macierzystych. Musimy się umówić i ta Pani nam coś więcej opowie na ten temat. chyba że wy już rozmawiałyście na ten temat z kimś?

Jeśli chodzi o położna to w większość moich koleżanek miała wykupioną położną. Opinie są różne, ale większość jest jak najbardziej na tak. nawet te co maja jakieś ale do pracy tych położnych które wykupiły, to i tak mówią że brałyby położna jeszcze raz.

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

24 sie 2010, 17:42

magda7, takie przechowywanie krwi pępowinowej wiem,ze kosztuje ,chyba nie mało.Chyba niewiele mam na to stać bo pewnie chciałaby każda.Ja nawet nie mam pojęcia czy tu w uk też tak można :ico_noniewiem: oni sto lat za murzynami :ico_noniewiem:

oj wyniki masz nie dobre...ale skoro masz leki to będzie dobrze nie? :ico_sorki:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

25 sie 2010, 10:10

Witam,
zubelek, wiesz prawda że ta krew pępowinowa kosztuje, ale my chyba wolimy kupić używany wózek i inne rzeczy jak np: kołyska czy łóżeczko i powiedzieliśmy rodzicom ze nie chcemy jakiś ubranek czy innych rzeczy dla dzidziusia tylko niech lepiej dołożą się nam do tej krwi.

Jeśli chodzi o koszty to w ogóle są one olbrzymie. Nie znacie mojej historii i to że kilka lat staraliśmy się z mężem o dziecko, że nasze oszczędności poszły wszystkie, musieliśmy brać kredyt na leczenie, ale w końcu się udało. A nie mamy jakiś malusieńkich dochodów z moim mężem, nie mamy kokosów, ale dobrze nam się żyło. Dodatkowo rodzina tylko się pytała kiedy i kiedy będzie to dziecko. Nie docierało do nich że nie możemy mieć dzieci bo jesteśmy bezpłodni. Państwo nie pomaga ludziom starającym się o dziecko, lekarstwa bardzo drogie wizyty u lekarzy i badania również. Od rodziców mojego męża dostaliśmy pieniądze na samochód to dopiero teraz dowiedzieli się że te pieniądze poszły na leczenie, a samochód kupiliśmy w kredycie.
po wszystkim usłyszeliśmy że to nasza wina, że oni nie wiedzieli bo my nic nie mówimy co się u nas dzieje. A to nieprawda.
Koszt miesięcznego leczenia wynosił więcej niż to co wydawaliśmy na życie. Dlatego jak teraz słyszę od znajomych ile to też dziecko kosztuje, że teraz to zobaczymy, to mi się chce śmiać.

Przepraszam ze tak się obnażyłam przed wami, ale chyba jakoś lżej.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

25 sie 2010, 12:38

witajcie

jakoś w ogóle nie mam weny ostatnio do pisania :ico_noniewiem:

wybaczcie :ico_sorki:

ale melduje sie że wszystko u nas w porządku :ico_sorki:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

25 sie 2010, 13:26

Dzien dobry;)
Dopiero wstalam!!!! szok! tzn wstalam o 8 i o 10 polozylam sie bo taka jakas niedospana bylam... no i dopiero sie obudzilam, nie wiem chyba jakby sie dalo to bym spala 24 godziny... :-D :ico_olaboga:

magda7, najwazniejsze ze nosisz malenstwo pod serduszkiem;)
Walka sie oplacala;)
Wiesz co do tej krwi pempowinowej to czasem decyzja o kupnie uzywanego wozka i ogolnie wyprawki nie wystarczy bo to i tak chyba sa wieksze koszty... a poza tym to chyba nie placi sie raz prawda? Pewnie kazda matka by tego chciala ale niestety... a co do doplacania przez panstwo do leczenia to ogolnie ciezko do dobrego lekarza sie dostac a co tu mowic o takim leczeniu, ktore niestety nie jest tanie... szkoda gadac....
a najbardziej krew mnie zalewa jak slysze w tv wypowiedzi naszych politykow na temat np in vitro i bezplodnosci... no ale po co denerwowac siebie i dziecko od rana :ico_haha_02:
zauwazylam ostatnio ze Malutka reaguje np jak wlaczam muzyke;) jak odkrecam wode w kranie dosc mocno;) ogolnie jak jest jakis halas od razu sie budzi i zaczyna wiercic;)
ciekawe czy jak sie urodzi tez bedzie taka wyczulona;)


Herbaciana bylas u lekarza???? Napisz koniecznie co powiedzial???

Ja jutro bede dzwonic do mojego bo mam isc na usg do konca sierpnia zeby ta szyjke sprawdzic... troche sie stresuje... ale zobaczymy;) Przynajmniej znowu zobacze nasze malenstwo;)

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

25 sie 2010, 17:07

witam :ico_oczko:

magda7, u mnie niestety pójście po kosztach na rzeczach też by nie pomogło bo to właśnie nie jest jednorazowa opłata za tą krew...no a jeszcze to 3 dziecko :ico_haha_01: jasne,że bym chciała...a to prawda,ze takie leczenia kosztują nie mało...chowanie dziecka też kosztuje ale tak jakoś to się rozkłada w czasie,że nie ma tragedii bez przesady,to zależy jacy ludzie ci to mówili,jaki mają sposób na życie i dzieci.Ja nie narzekam żeby moje dzieci to był jakiś kosmiczny wydatek;) więc uważam jak ty...że tyle co wydaliście na leczenie nie ma porównania z tym co będzie teraz.Ważne,że masz maleństwo w sobie,dbaj o siebie i onie i to najważniejsze a ludzie niech sobie gadają co chca.
Ja nie musiałam walczyć o zajście w ciążę,z wszystkim dziećmi zaszłam kiedy chciałam,wszystkie planowane...ale jedno straciłam i wiem choć nie ma co porównywać...dobrze wiem,że ludzie nie mają pojęcia...

aniaj84, dobrze,że u ciebie dobrze :ico_sorki: :ico_haha_01:

kruszynka05, ja codzień śpię do 10 albo i 12 :ico_haha_01: tyle,że w nocy się meczę.
śpij ile wlezie,na zdrowie :ico_haha_01:
Ja jutro bede dzwonic do mojego bo mam isc na usg do konca sierpnia zeby ta szyjke sprawdzic... troche sie stresuje... ale zobaczymy;) Przynajmniej znowu zobacze nasze malenstwo;)
będzie dobrze :ico_sorki:
zauwazylam ostatnio ze Malutka reaguje np jak wlaczam muzyke;) jak odkrecam wode w kranie dosc mocno;) ogolnie jak jest jakis halas od razu sie budzi i zaczyna wiercic;)
ciekawe czy jak sie urodzi tez bedzie taka wyczulona;)
lepiej zeby po urodzeniu nic na nią nie działało za bardzo :ico_haha_01: moja tez się wierci na muzykę i po posiłku :ico_haha_01:

no a ja stawiam dziś za 21tygodni :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-08-25, 17:07 ]
no i nie postawiłam :ico_haha_01: :ico_haha_01:

:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

25 sie 2010, 17:22

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 21 tygodni zubelek,

[ Dodano: 2010-08-25, 17:24 ]
a co do spania to ja w nocy jak narazie tez nie narzekam;) czasem tylko coraz trudniej sie ulozyc w wygodnej pozycji;)
no i dopadla mnie zgaga... od rana nie mam bo pije mleko wiec pewnie to pomaga... juz 3 dzien mnie bierze... ale co nie damy sie;)

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

25 sie 2010, 17:56

kruszynka05, mi też mleko pomaga na zgagę :-)
a pozycja do spania :ico_haha_01: jestem obłożona poduszkami,że M musi mnie szukać :ico_haha_01: :ico_haha_01:

herbaciana
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 703
Rejestracja: 27 sie 2009, 23:29

25 sie 2010, 20:12

nie byłam tzn byłam ale poród odbierał i nie wiadomo było ile czekać trzeba,i wizyte mam 31/08 na nfz a priv idę 10/09.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość