Strona 741 z 1428

: 01 lut 2012, 20:52
autor: surtsey
ja wiem o CC od poczatku ale pietra tez mam wielkiego
CC sę nie boje wlasnie, bo świetnie zniosłam :ico_haha_02:

: 01 lut 2012, 20:52
autor: iw_rybka
to wolalabym uniknąc SN jak ognia
- a ja CC :ico_wstydzioch:

: 01 lut 2012, 20:56
autor: serniczka
Asia-sliczne Mebelki:)

ale zimnoooo -16....

: 01 lut 2012, 20:58
autor: iw_rybka
u nas -11 narazie :ico_sorki:

: 01 lut 2012, 21:00
autor: Martalka
mimo wszystko coś tam dostaje od ciebie i tętno (bo o to chodzi??) dziecku ucieka.
wiem, ze dziecko dostaję, to byl chyba dolargan (dalargan) straszne świństwo. tetno i tak by mu uciekło, bo owinąl sobie głowe pępowiną jak turbanem, wiec chyba cc byla tu lepszym rozwiazaniem niż taki próżnociąg.... ogólnie, mimo, ze personel miałam naprawde fajny, to wolalabym uniknąc SN jak ognia. Niestety mały się obrócil i juz wisi.....
trochę tam doedytowałam mój poprzedni post.

A dolarganek, to wiem o czym mówisz.
Po kiego grzyba oni to podają? Najtańsze czy jak??? :ico_szoking:
lek który najlepiej przeszkadza w porodzie.

Rozumiem, że wolałabyś CC...
Ale to na pewno nie wina twojego ciała, że było tak a nie inaczej.
Ja urodziłam milenę dołem i była raz owinięta pępowina wokół szyi.
Zyczę w takim razie dobrego personelu, który zadecyduje dobrze o przebiegu porodu, jakąkolwiek drogą pójdzie! Byleby nie patrzyli na własną korzyść a na korzyść Twoją i dziecka.

: 01 lut 2012, 21:02
autor: surtsey
Po kiego grzyba oni to podają? Najtańsze czy jak???
wtedy jedyne dostępne, bo anastezjologa w nocy nie było :ico_olaboga:

: 01 lut 2012, 21:03
autor: iw_rybka
Ja urodziłam milenę dołem i była raz owinięta pępowina wokół szyi.
- moj Andrzeje tez i to podwojnie :ico_sorki:

: 01 lut 2012, 21:03
autor: serniczka
u nas -11 narazie :ico_sorki:
i tak zimno...brrbrrr

Martalka macie juz jakies imie dla SYNKA??

: 01 lut 2012, 21:04
autor: surtsey
Martalka, doczytałam....też mnie zabolało

[ Dodano: 01-02-2012, 20:06 ]
Ja urodziłam milenę dołem i była raz owinięta pępowina wokół szyi.
- moj Andrzeje tez i to podwojnie :ico_sorki:
to chyba o to chodziło, ze próbując wyjsć z brzucha automatycznie odcinał sobie dopływ tlenu, ale moge sie mylić, bo przecież nie pamietam co mówili :ico_oczko:

: 01 lut 2012, 21:07
autor: iw_rybka
surtsey, ale wiesz....tak jak czytam,ze Ty bys chciala to CC,to troche mniej se boje,skoro ktos to przezyl,a i tak to chce jeszcze raz :-D