hej
tak wybraliśmy łóżko już jest zamówione
takie:
dzisiaj dzwoniła do mnie szefowa, w zasadzie mnie obudziła hehe
od marca dostanę kolejne środowisko, dziewczynka ma 5 lat jest bardzo zaniedbana bo mama jest lekko cofnięta w rozwoju umysłowym i nie potrafi się nią odpowiednio zaopiekować... dziewczynka chodzi do pkola (prawdopodobnie dopiero od tego roku bo jest obowiązek dla 5 latków) no ale mimo wszystko nie umie liczyć, nie zna liter, nie umie rysować , kolorować po prostu zero.. nic... , no i ja mam ją tego wszystkiego nauczyć
biedne dziecko...
wiśnia wiadomo.. jesteś w domu z dziewczynkami sama całymi dniami... trzeba posprzatac , ugotować, poprasować itp.. wiem to sama mam dwoje dzieci i ogólnie wszystko na mojej głowie a na dodatek jeszcze postanowiłam poszerzyć swoje obowiązki o pójście do pracy...
wiem, ze Ci cięzko...
ja zawsze jak Krystian spał to w tym samym czasie np. obierałam ziemniaki i coś robiłam z Karoliną... albo jak prasowałam to ją zawsze brałam do podawania mi ciuchów, jak wkłądałam rzeczy do pralki do też ona podawała mi z kosza, jak gotowałam obiad to siedziała koło mnie na blacie i mi "pomagała"
można połączyć różne czynności , które w domu trzeba zrobić z zabawą z dzieckiem... jak obierasz ziemniaki to niech zizia Ci je podaje a potem wrzuca do garnka z wodą...
oczywiście każdy rodzic wie na co może sobie pozwolić i może sobie wymyślić swoje metody na zajęcie czymś dziecka.. ale powiem Ci, że w taki sposób jak napisałam sprawisz , ze Zuzia poczuje się "dużą dziewczynką" , poczuje, że jest potrzebna, urośnie w jej oczach jej własna wartość...
możesz skorzystać z tego co napisałam albo i nie.. może masz swoje lepsze pomysły... nie zawsze trzeba siedziec z dzieckiem i bawić się z nim lalkami w udawanie - czesto wbrew sobie bo nie każdy potrafi i lubi się tak bawić
zawsze można wykorzystać czynności dnia codziennego do zabawy z dzieckiem i wierz mi, że nawet da się w ten sposób nieźle dziecko zmęczyć..
Tibby gratuluje 20 tygodnia