Strona 743 z 813

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 19 lut 2013, 09:17
autor: wisnia3006
hej!!!

i jak tam nicola dzieciaczki??

u nas masakra juz nie wiem co mam robic z zuzka ostatnio zrobila sie tragiczna non stop popycha karole, ciagnie za ciuchy, wszystko wyrywa z reki a jak jej cos nie pasuje to i nas tez popycha, wyrzuca z pokoju

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 19 lut 2013, 11:48
autor: NICOLA_1985
hej

wisnia dziekuję, że pytasz...
jest ok, obydwoje zdrowi, u Karoliny ten kaszel był tylko taki chwilowy i od razu wszystko przeszło na następny dzień już wieczorem zero śladu choroby... byliśmy w sobotę na pogotowiu ale lekarz powiedział, ze osłuchowo jest czysta i gardło też ładne i że jeśli następna noc będzie ciężka to mamy jechać do laryngologa, dał skierowanie ale na szczęście nie musiałam z niego skorzystać... w niedzielę wieczorem już było wszystko ok :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

a co do popychania i zabierania zabawek to ogólnie chyba taka norma między rodzeństwem.. :ico_oczko: moi też się nie raz kłócą, popychają, biją, wyrywają sobie wszystko z rąk a zaraz się fajnie bawią i przytulają :ico_oczko:
Zuzia jest jeszcze malutka ale na pewno trzeba jej tłumaczyć, co nie oznacza, że zawsze trzeba kazać jej ustępować .. może podział zabawek na tylko Jej, tylko Karolinki i wspólne by coś załatwił.. moje dzieci mają wszystkie zabawki wspólne ale mają też takie , które sa tylko i wyłącznie Krystianka albo tylko i wyłącznie Karolki i nikt po za Nimi się nie może bawić tymi zabawkami...
może chodzi o tak zwane poczucie własności... zostało zachwiane tym, ze wszystko było Zuzi... zabawki Zuzi, mama Zuzi, tata Zuzi.. a tu nagle pojawiła się "rywalka" i trzeba się zacząć dzielić.... Karolka rośnie i wymaga coraz więcej uwagi, a Zuzia zaczyna mieć coraz bardziej zachwiane poczucie bezpieczeństwa
stąd może taka demonstracyjna "walka" z Karolką o wszystko co ona ma w łapce...
może powinnaś poświęcić Zuzi jeszcze więcej uwagi... wcale nie uważam, że nie poświęcasz.. na pewno poświęcasz dużo.. tylko chodzi mi o to, że czasami nam rodzicom się wydaje, że robimy wszystko co możemy , poświęcamy dużo uwagi.. ale to nasze "dużo" jest niewystarczające dla dziecka... i może nie chodzi o długość czasu poświęcanego, a o jego jakość... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 19 lut 2013, 19:17
autor: tibby
jestem.
czytam na bieżąco.
póki co tyle.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 12:06
autor: wisnia3006
witam!!!

tibby mam nadzieje ze w koncu bedziesz regularnie pisala i wrocisz do nas tak jak reszta dziewczyn.

a co do zabaw z zuza to mysle ze malo jej poswiecam czasu bo jak karola spi to zawsze jest cos do roboty,prasowanie pranie obiad sprzatanie.

i jak nicola lozko wybrane??

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 12:25
autor: tibby
:ico_tort: i :ico_zdrowko: za nasz 20tc.

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 12:48
autor: NICOLA_1985
hej

tak wybraliśmy łóżko już jest zamówione :-D
takie:
Obrazek

dzisiaj dzwoniła do mnie szefowa, w zasadzie mnie obudziła hehe :ico_oczko:
od marca dostanę kolejne środowisko, dziewczynka ma 5 lat jest bardzo zaniedbana bo mama jest lekko cofnięta w rozwoju umysłowym i nie potrafi się nią odpowiednio zaopiekować... dziewczynka chodzi do pkola (prawdopodobnie dopiero od tego roku bo jest obowiązek dla 5 latków) no ale mimo wszystko nie umie liczyć, nie zna liter, nie umie rysować , kolorować po prostu zero.. nic... , no i ja mam ją tego wszystkiego nauczyć :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: biedne dziecko... :ico_noniewiem:

wiśnia wiadomo.. jesteś w domu z dziewczynkami sama całymi dniami... trzeba posprzatac , ugotować, poprasować itp.. wiem to sama mam dwoje dzieci i ogólnie wszystko na mojej głowie a na dodatek jeszcze postanowiłam poszerzyć swoje obowiązki o pójście do pracy... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: wiem, ze Ci cięzko...
ja zawsze jak Krystian spał to w tym samym czasie np. obierałam ziemniaki i coś robiłam z Karoliną... albo jak prasowałam to ją zawsze brałam do podawania mi ciuchów, jak wkłądałam rzeczy do pralki do też ona podawała mi z kosza, jak gotowałam obiad to siedziała koło mnie na blacie i mi "pomagała" :ico_oczko: można połączyć różne czynności , które w domu trzeba zrobić z zabawą z dzieckiem... jak obierasz ziemniaki to niech zizia Ci je podaje a potem wrzuca do garnka z wodą... :ico_oczko:
oczywiście każdy rodzic wie na co może sobie pozwolić i może sobie wymyślić swoje metody na zajęcie czymś dziecka.. ale powiem Ci, że w taki sposób jak napisałam sprawisz , ze Zuzia poczuje się "dużą dziewczynką" , poczuje, że jest potrzebna, urośnie w jej oczach jej własna wartość... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :-)
możesz skorzystać z tego co napisałam albo i nie.. może masz swoje lepsze pomysły... nie zawsze trzeba siedziec z dzieckiem i bawić się z nim lalkami w udawanie - czesto wbrew sobie bo nie każdy potrafi i lubi się tak bawić :ico_oczko:
zawsze można wykorzystać czynności dnia codziennego do zabawy z dzieckiem i wierz mi, że nawet da się w ten sposób nieźle dziecko zmęczyć.. :ico_oczko: :-)

Tibby gratuluje 20 tygodnia :ico_tort:

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 13:38
autor: tibby
Nicola, my zamawiamy dla Tobika i Mikołaja takie samo łóżko!! Czekamy na zwrot podatku i lecimy ostro. Najpierw przeróbka szafy, a potem łózko dla chlopaków.

wisnia, nie zadręczaj się tym, że masz dla Zu mało czasu. Ja też czasem Tobika zostawiam "samopas" jak trzeba posprzątac czy gotowac. Ale podczas zamiatania, to chociaz go prosze o szufelkę. I przynosi. Zaś razem zbieramy klocki w pokoju. A jak trzeba w kuchni coś robic to też go staram się jakoś angażowac. Może spróbuj.

A jak z mówieniem u Zu? Jakieś postępy?

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 14:07
autor: NICOLA_1985
Tibby jeśli zamawiasz przez allegro pytaj o certyfikaty, my zamówiliśmy w sklepie stacjonarnym w BRW bo mogliśmy iśc osobiście zobaczyć to łóżko, pomacać, potrząść nim, żobaczyć czy stabilne itd... nam sprzedawczyni powiedziała, że na allegro jest multum "takich samych" łóżek ale bez atestów i certyfikatów i są niestabilne, rozsypują się szybko.. więc trzeba uważać.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 14:13
autor: tibby
dobrze, że mówisz :)

Re: Dwulatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 20 lut 2013, 14:16
autor: NICOLA_1985
a czemu miałabym nie mówić .. skoro się dowiedziałam jak jest z tymi łóżkami na allegro.. sami chcieliśmy kupić na allegro :ico_oczko: kusi niższa cena ale to się odbija na jakości...