: 19 gru 2008, 10:26
to pożycz mi swojego męża do pomocy bo mój to zawsze chce mi pomóc ale przychodzi szwagier i co roku to samo zamiast lepić pierogi to piwo spijaja ale teraz to bedą sie Frankiem zajmowac juz im to powiedziałamasiab my już na szczęście pierogi mamy zamrożone. Mężu lepił w niedzielę - 300 na wigilię, 50 na obiad i 20 dla cioci i wujka na wigilię. Całą niedzielę w kuchni spędził, ale stwierdził, ze warto było