Witajcie dziewczyny!!!
ja dopiero teraz pisze, bo dzis mielismy dzień godzenia się
mi nerwy minęły, jeszcze sobie potłumaczylismy, wybraliśmy sie na zakupki - takie tam rzeczy najpotrzebniejsze
teraz jeszcze gotowałam obiadki dla nas i dla Alka, bo jak mój malec bedzie mnie jutro tak do zabay zaganiał to znów nie miałabym czasu zeby zrobic dwa obiady..w ogóle ostatnio brakuje mi czasu, zleci dzien a ja tego nie zrobiłam tego nie zrobiłam, mówie Wam
przepisy które zapodajecie - tak bym chciała juz tego typu rzeczy Alkowi robić..no ale na razie ze spokojem..
Madziorka - co do wózka, my mamy peg perego pliko 3, nasz jest zieloniutki
na zielonym owady siadają..to juz wiem bo jak było ciepło to takie czarne małe fu siadało na budce..a co do funkjcjonalności - nie narzekam, aczkolwiek po naszych polskich chodnikach..cieżko, ale podejrzewam ze wszystkimi małymi kółkami ciezko, a na ładnych nawierzchniach super sie prowadzi..siedzisko ma duże, szerokie, aczkolwiek jak kupowalismy zauwazylismy ze sa dwa typy obic, jedne maja szersze oparcie a te drugie węższe..budka super, my mamy ten wózek od połowy stycznia i zima sie bardzo sprawdziła, a latem mozna odpiac czesc budki, kosz taki sobie, ale łatwy do niego dostep i dosc duzy, wiadomo ze w takich wózkach za duzo nie mozna wozic bo one maja byc lekkie i jak za duzy ciezar to sie źle prowadza..
a tak wyglada nasz wózio
http://www.bobowozki.pl/product_info.ph ... cts_id=631
Indigo, Magda - ale miałyscie dzień..mnie przeraza mysl o czyms takim, zwłaszcza w kontekscie przygotowywania jedzenia dla dziecka..my mamy wszystko na prąd w mieszkaniu..
dobrze zmykam, bo oczy mi sie kleją, a jutro ide z Alkiem do pediatry na kontrole, więc musze byc myslaca zeby pani doktor wszystko opowiedziec i popytać
życze dobrej nocy